Moje ukwiecione parapety cz.IV

Awatar użytkownika
Kasia_Ra
VIP
VIP
Posty: 3115
Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: Kasia_Ra »

Ty to masz rękę do roślin, wszystko Ci kwitnie :klaska: :klaska: :klaska: . Dla mnie to wszystko jednorazówki :P
Piękne kwitnienia, szczególnie rozkoszny kolor oncidium :kocha:
Awatar użytkownika
grzegorz
VIP
VIP
Posty: 505
Rejestracja: 3 lut 2013, o 17:30
Status: Aktywny
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: grzegorz »

Pięknie kwitnie ta Ludisia. :padam: :padam: :padam:
Moja pani dostała właśnie na imieniny taką z komentarzem "opiekę dla niej już masz w domu", więc przede mną wyzwanie by Ci dorównać.
Pozdrawiam,
Grzegorz

Storczykowa dziupla
Awatar użytkownika
katpio
VIP
VIP
Posty: 919
Rejestracja: 25 mar 2012, o 08:43
Status: Aktywny
Lokalizacja: Katarzina

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: katpio »

Kasia z tymi denr. phal coś robisz? Czy podlewanie 1 w tyg. i rosną i kwitną? :D
Awatar użytkownika
kasia74
Moderator
Moderator
Posty: 2584
Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
Status: Aktywny
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: kasia74 »

Elu dziękuję za odwiedziny wg mnie dendrobia nie sa trudne, trzeba tylko trafić na odpowiednią roślinę. Miałam je wcześniej i wszystkie sprzedałam bo mi nie kwitły, potem mąż kupił mi jednego na imieniny i tak znów do mnie te gatunek wrócił, prawie jak bumerang. :D

Kasiu nie wszystko, nie wszystko, po prostu kupuję tylko te gatunki z którymi sobie radzę. Np. sabotki, masdevalie to wcale nie moja bajka. :D

Grzesiu,
fajnie że też masz tego storczyka. Jak dla mnie to on wygląda na bezobsługowego. Wystarczy raz w tygodniu go sporo podlać i kwitnie z kazdego wypuszczonego przyrostu. U mnie zakwitł nawet w szklance lol lol lol trzymam tam jeden przyrost do ukorzenienia co mi sie od roślinki odłamał i na nim mam 2 pędy kwiatowe.

Kasia z dendrobiami postępuję dokładnie tak jak piszesz. Dodam jeszcze tylko ze oba stoją na wschodnim oknie.
pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
Iwona1905
VIP
VIP
Posty: 897
Rejestracja: 4 lis 2013, o 17:35
Status: Aktywny
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: Iwona1905 »

Kasiu znów piękne kwitnienia oba den. phal. sa sliczne :klaszcze: :klaska: :klaszcze: :klaska: oncidium piękny kolorek, a brassia to mistrzostwo gratuluję ponownego kwitnienia :D
Pozdrawiam Iwona
Awatar użytkownika
carpe diem
Wdrożony
Wdrożony
Posty: 233
Rejestracja: 22 lis 2015, o 23:08

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: carpe diem »

Gratuluję okazałych kwitnień i ciekawej kolekcji storczyków. :super: :klaska:

Ładny zestaw Den phalaenopsis - taki pozytyw i negatyw lol

Ludisia kwitnie imponująco. :klaszcze: U mnie zdecydowanie chłodniej, ponieważ moja dopiero wypuszcza pędy kwiatowe. :zdegustowany:

Podziwiam kwiaty Sophronitis cernua. O_O :padam:

Z wcześniejszych wpisów bardzo zaciekawiły mnie Neofinetia i miniaturowe Laelia uprawiane w doniczkach bonsai – widok roślin kapitalny! :padam_z_wrazenia: Czy te storczyki już kwitły w tych pojemnikach?
Awatar użytkownika
slipper
VIP
VIP
Posty: 106
Rejestracja: 19 lis 2012, o 16:21
Status: Aktywny
Lokalizacja: Rybnik

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: slipper »

Ładne kwitnienia, zwłaszcza Sophronitis przypadł mi do gustu :)
Tak trzymaj Kasiu :ok:
Awatar użytkownika
kasia74
Moderator
Moderator
Posty: 2584
Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
Status: Aktywny
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: kasia74 »

Dziękuję Iwonko, dla mnie ponowne kwitnienie brassii to wielki sukces. Z tym gatunkiem nie miałam wcześniej dobrych doświadczeń, i raczej nie zakupowałam storczyków z grupy potocznie opisanych jako cambria. :) Obecnie w swojej kolekcji mam kilka sztuk z tego tzw. gatunku w większości, żeby nie na pisać ze wszystkie ;) przytaszczone przez męża :u2: :u2:

Carpe Diem dziękuję za pochwały. Jeśli chodzi o rośliny posadzone w doniczkach do bonzai to mój mały eksperyment. Kwiaty w takich warunkach nie rosną zbyt długo, więc jeszcze nie wiele moge napisać na temat takiej uprawy.
Jedyne co moge Ci napisac to to że neofinetie, każda rośnie w osobnej doniczce a przestrzenie między nimi sa wysypane kamykami. I ze w tym roku wzięły sie do roboty i ładnie rozrosły wiec liczę że może latem któraś puści pęd. Natomiast laelie są posadzone razem tak że korzenie przerastają się ze sobą. Milleri puściła pochewkę kwiatową, ale pączków na razie nie widać i byc moze wcale się nie pojawią, natomiast fournieri przyjechała do mnie w bardzo mizernej formie i dopiero nabiera urody.

Wojtek dziękuję :)
pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
kasia74
Moderator
Moderator
Posty: 2584
Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
Status: Aktywny
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: kasia74 »

Coś tam u mnie kwitnie ;)

Mini
Obrazek

Howeara
Obrazek

Ascocentrum miniatum
Obrazek

Bc. Yellow Bird
Obrazek

cdn niestety :( bo net ledwo zipie :(
pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
darek
VIP
VIP
Posty: 923
Rejestracja: 4 lut 2012, o 19:18
Status: Aktywny
Lokalizacja: Wieruszów

Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV

Post autor: darek »

Pięknie Kasiu zwłaszcza to aco mini :klaska: :klaska:
ODPOWIEDZ