Moje ukwiecione parapety cz.IV
- kasia74
- Moderator
- Posty: 2584
- Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Moje ukwiecione parapety cz.IV
Witam w kolejnej odsłonie Trochę mi zajeło założenie nowego wątku bo najpierw nie było modelki na pierwszą stronę, potem miałam problemy ze zrobieniem ładnych zdjęć, te na marginesie też nie są zbyt piękne, ale to raczej wina modelki, bo jakaś nie fotogeniczna
Dziekuję Wam wszystkich którzy mnie dotychczas odwiedzaliście, mam nadzieję ze w tej cześci też będziecie ze mną
Storczyki to moja pasja od 8 już prawie lat, tą część chcę rozpocząć storczykiem który ćwiczył moją cierpliwość już od dwóch lat ale w końcu mi się z nim udało.
Zaczątki pędów pojawiły się już we wrześniu, zbyt szybko co niektórzy mówili, a ja zastanawiałam się co z nim zrobić, został na dworze. Piękna jesień pozwoliła mi go przetrzymac tak do połowy listopada potem powędrował na chłodny strych i nadszedł czas oczekiwania, czy cosie ruszą a nawet jeśli, to czy okażą się pędami kwiatowymi czy zwykłymi przyrostami.
Rosły bardzo powoli, dopiero chyba w styczniu okazało się ze jednak to będą pędy kwiatowe radość moja była ogromna, naczekałam się na nie ale było warto.
Oto i sprawca zamieszania
COELOGYNE CRISTATA i jej 5 pędów
Zdjecie z góry
i w porównaniu z phalaenopsisem
Dziekuję Wam wszystkich którzy mnie dotychczas odwiedzaliście, mam nadzieję ze w tej cześci też będziecie ze mną
Storczyki to moja pasja od 8 już prawie lat, tą część chcę rozpocząć storczykiem który ćwiczył moją cierpliwość już od dwóch lat ale w końcu mi się z nim udało.
Zaczątki pędów pojawiły się już we wrześniu, zbyt szybko co niektórzy mówili, a ja zastanawiałam się co z nim zrobić, został na dworze. Piękna jesień pozwoliła mi go przetrzymac tak do połowy listopada potem powędrował na chłodny strych i nadszedł czas oczekiwania, czy cosie ruszą a nawet jeśli, to czy okażą się pędami kwiatowymi czy zwykłymi przyrostami.
Rosły bardzo powoli, dopiero chyba w styczniu okazało się ze jednak to będą pędy kwiatowe radość moja była ogromna, naczekałam się na nie ale było warto.
Oto i sprawca zamieszania
COELOGYNE CRISTATA i jej 5 pędów
Zdjecie z góry
i w porównaniu z phalaenopsisem
pozdrawiam Kasia
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Kasia cristata piękna ale miało być więcej storczy Witam Cię w 4 części Twojego wątku
- lucyna
- VIP
- Posty: 2390
- Rejestracja: 16 sty 2012, o 22:27
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: ŚWIĘTOKRZYSKIE
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Kasiu, przepiękne kwiaty i efektownie wyglądająca całość
Warto było czekać
Warto było czekać
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Prezentuje się nieziemsko Jest przepiękna, gratuluję
I gratuluję również nowej części
I gratuluję również nowej części
Pozdrawiam, Pati!
- iwka2
- Znawca
- Posty: 589
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 21:41
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Niemstów k./Cieszanowa
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Kasiu
Coelogyne prześliczna,gratuluję kwitnienia
Coelogyne prześliczna,gratuluję kwitnienia
Pozdrawiam Iwona
- tom_mix
- VIP
- Posty: 2626
- Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszowa, Wrocław
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Witam się w kolejnej części Kasiu przecież te zdjęcia są super, a modelka ! warto czekać tyle czasu na takie kwiaty. Życzę Ci żeby co roku miałaś taki piękny spektakl, niekoniecznie z okresem niepewności
- Mariusz3357
- Znawca
- Posty: 793
- Rejestracja: 14 cze 2012, o 17:47
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Witam sie w kolejnej części.
Kasiu gratuluje tak wspaniałego kwitniena
Bardzo ładnie zakwitła,jest czym się chwalić i co chwalić..
Kasiu gratuluje tak wspaniałego kwitniena
Bardzo ładnie zakwitła,jest czym się chwalić i co chwalić..
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Kasiu, cristata jest fantastyczna.
Warto, warto było czekać.
Wielkie podziękowania za cierpliwość i opiekę dzięki której i my możemy oglądać takie cudo.
Warto, warto było czekać.
Wielkie podziękowania za cierpliwość i opiekę dzięki której i my możemy oglądać takie cudo.
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Hej Kasienko .Mnie tez nie moze tu zabraknac .
Gratuluje serdecznie kwitnienia Cristaty .Wiem ,ze sama nie wierzylas ze teraz zakwitnie ,a tu prosze jaka niespodzianka.Pomijajac fakt ,ze jest piekna
Gratuluje serdecznie kwitnienia Cristaty .Wiem ,ze sama nie wierzylas ze teraz zakwitnie ,a tu prosze jaka niespodzianka.Pomijajac fakt ,ze jest piekna
Pozdrawiam Kasia
Przepraszam za brak polskich znakow,niestety nie moge temu zaradzic
Wielka milosc Actusowej cz.ICzesc II
Przepraszam za brak polskich znakow,niestety nie moge temu zaradzic
Wielka milosc Actusowej cz.ICzesc II
Re: Moje ukwiecione parapety cz.IV
Jestem i ja Piękny okaz wart wyczekiwania .Wielkie za doprowadzenie do kwitnienia.