Krótką historię moich kilku storczyków można znaleźć >>TUTAJ<<
Tak sie pieknie złożyło, że mój pierworodny falek przygotował niespodziankę na nowe forum:
przepraszam, że zdjęcie bokiem, ale inaczej nie chciało wkleic do wiadomosci
W rzeczywistości płatki są bardziej purpurowe, niestety najmłodszy pączek uschnął
Ale i tak jestem niezmiernie dumna i szczęśliwa, gdyż mój pierwszy wyrwał się ze szponów "przelaniowej" śmierci Pączek rośnie jak na drożdżach. Zdjęcie, które zrobiłam zaraz przed napisaniem tego posta już nie jest aktualne, bo kwiatuszek jeszcze bardziej sie otworzył
Niestety maluszek ma pecha, bo prawdopodobnie zalęgły się w nim ziemiórki 
No i ostatnio pisałam o "cosiach" na moim Miltonku.
Hmm... Czy to normalne, że listki wyrastają w tym miejscu?
A to tutaj to pęd kwiatowy? Powiedzcie, że tak
Reszta to typowa sałata. Żółty stoi w miejscu, ani korzenie, ani nowe liście ani pędy - nic nie rośnie... Biały i ciotkowy inwestuje w korzenie i listki. Bella zasuszyła kwiatuszki i wyeksmitowałam ją na wyższy parapet. Ma tam chłodniej i nie ma dzieci
