Storczykowy stolik

[Bober]

Super sabotek i kwitnie dwoma kwiatkami Brawo
Hybrydki są jednak niezastąpione Nawet w zimie cieszą oczy

[Lucyna32]

Cześć wszystkim
Mam chwilkę czasu bo moja córka ucięła sobie drzemkę więc mogę wstawić pare fotek.
Na początku śnieg i jak mnie zasypało....



a storczyki poczuły wiosnę. Liodoro puszcza nowy pęd kwiatowy...Z niedoboru światła trochę go pogięło



Zakupiony w LM za 5zł bezkorzenny reanimek też ruszył



A ta hybrydka postanowiła się chyba zakwitnąć na śmierć. Cały czas przedłuża pęd bez względu na porę roku.




Rozwinęły się też wszystkie kwiatki na sabotku



Jak już wcześniej wspominała ma on wełnowce i przez to jest sam w kuchni. Kuchnię mam nieogrzewaną i jest tam naprawdę chłodno. Nie mam termometru aby sprawdzić temperaturę, ale można tam zmarznąc gdy się za długo siedzi. A okna są od północy. Ale on chyba to lubi bo ciągle cos wypuszcza, jak nie rozetki to nowe kwiaty

[Bober]

Ale pięknie rozrośnięty ten sabotek No i kwitnie trzema kwiatkami! Wygląda zabójczo
Brawa dla Liodoro za pędzik I za sukces na reanimku
Ta hybrydka chyba Cię bardzo lubi skoro tak chętnie kwitnie

[Paolka33]

Pięknie Ci sabotek zakwitł.

[kaciarynka]

ale masz dużo tych storczyków i każdy inny, piękne, najbardziej dla mnie cambria i katlejasta:)

[bichette]

Ale masz śniegu, super. A ja nawet z dzieckiem na sanki nie mogę iść a tydzień ferii za nami ...

Ten sabotek jest piękny

[kaciarynka]

Lucynko a co stosujesz na te wełnowce? Próbowałaś pałeczek?

[Lucyna32]

Nie próbowałam pałeczek, pryskałam jedynie provado. Muszę chyba kupic te pałeczki... bo jest coraz gorzej. Provado w spraju nie pomaga bo te wełnowce siedzą w kątach liści i ciężko je tam dorwać.

[Kasia_Ra]

Jak to się stało, że nic nie napisałam o wspaniałym kwitnieniu Paputka, gratulacje , tym bardziej, że biedak zmaga się z przeciwnościami .
Te wełnowce w kątach liści staram się usunąć szpatułką z wacikiem na końcu - ja miałam nasączoną alkoholem, ale tu na forum piszą o jakiejś mieszance oleju z płynem do naczyń. Poszukaj chyba w poradach Mery.

[kaciarynka]

Ja kiedyś nie wiedząc, że tak nie można opryskałam całego storczyka, razem z kątami liści i korzeniami, no wszędzie to zżółkł mi z dnia na dzień i było po nim:( no i właśnie od niego zaraziłam inne kwiaty a był ze mną dosłownie parę dni, teraz się boję tej chemii używać ale jakoś chcę się pozbyć tych wełnowców! Piękny sabotek, nie wiedziałam, że może dać, aż 3kwiaty na raz, gratulacje