Strona 8 z 59

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 20:57
autor: lucyna
JAGODA, nie wiem czemu tak jest z pędami. Zaczęły wyrastać dwa jednocześnie i jeden zatrzymał się, a już myślałam, że będzie obfite kwitnienie :beksa:

RYSIU, słońca dawno nie było , ale dziś właśnie odważyłam się go powąchać i nic :-( Twój MM jest wyjątkowy :-P
Ten od PETRY ma jeszcze tylko 4 pąki, a pęd ma dłuższy niż wszystkie, taka jego uroda ;-)
Niektórych, bo parę osób wyróżniło tego storczyka :-)

MAŁGORZATKO, KASIU :padam:


Jestem pewna, że pąki w pochewce Cattleyi podrosły, ale dziś troszkę ją podlałam, zobaczymy czy jej to nie zaszkodzi :niepewny:

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 21:07
autor: Henryk
Lucynko,ja również należę do tych niektórych.
Jestem pewna, że pąki w pochewce Cattleyi podrosły, ale dziś troszkę ją podlałam, zobaczymy czy jej to nie zaszkodzi
...jak mi się podobają takie wpisy!!! :wstyd:

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 21:10
autor: rysia13
Lucynko co Henio ma na myśli :niepewny:

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 21:27
autor: trzynastka
Dla mnie piękniś numero uno!!! :ok: nawet go MM nie przysłonił :oczy:

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 21:39
autor: Henryk
Rysiu,pozwól,że wyręczę Lucynkę.

Pisałem już na poprzednim forum jak bardzo fascynowało mnie to Wasze zaangażowanie i miłość do storczyków.
Dorosłe osoby,z taką niejednokrotnie dużą wiedzą storczykową i doświadczeniem,piszą w ten sposób !!!
W takich momentach widzę Was jak chodzicie koło nich,podglądacie,chuchacie i dmuchacie...

Ktoś by powiedział:przecież to tylko kwiaty!
Podziwiam :serce: i zazdroszczę :rumieni:

...ale to może trzeba być kobietą ?!

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 21:40
autor: katarzynka575
Lucynko ja pędzę a Ty co kochana ? Nie było mnie chwilkę a tu proszę i pochewka wypełniona pączkiem na catlley .Multiflora pięknie kwitnie .Dwa maźnięte jeden śliczniejszy od drugiego O_O .
Właśnie też się zastanawiam czemu tak jest że czasem pędy zaczynają rosnąć w hurcie a potem jeden rośnie ? U mnie bliźniaki zawsze mi robią takie numery .Ne jesień wyjrzały 4 a rosną tylko 2 .Wyglądających nierosnących mam już 3 i co zrobić ?Taka ich uroda ;-)
Straty - coś tej niegroźnej zimy widzę że mamy spore straty ,u każdego jakaś :kwaśny:

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 22:46
autor: rysia13
bardzo dziękuję za wyjaśnienie Henryku :-)

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 22:53
autor: lucyna
HENRYSIU, wiem, że Tobie też on się bardzo podoba ;-) Troszkę to dziwne, bo nie jest w Twoich cieplutkich kolorkach ;-)
Co tam kobieta zachwycająca się kwiatkami to norma:rumieni: Mężczyzna, który je podziwia i widzi ich piękno to dopiero wyjątkowa dusza :serce:

RYSIU, pięknie to wyjaśnił prawda ? :rumieni:

CELINKO, mnie też bardzo podoba się jego wzór na płatkach. Szkoda, że takich żółtych nie ma albo pomarańczowych :oczy:

KATARZYNKO, tak o tych zatrzymanych we wzroście pędach czytałam i u Ciebie. Coś im musi przeszkadzać w rozwoju tylko co ?
Ja swoje straty zganiam na całkowity brak słońca. Kiedy jest nawet mroźna zima, ale słoneczko wygrzewa na parapetach storczyki pewnie tak choroby się nie rozwijają jak w chłodzie i ciemnicy :-(

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 23:20
autor: katarzynka575
Wiesz ja na słonko nie mogę zrzucić .Moje storczyki w takich warunkach jakie mam stoją już drugi a bliźniaki już nawet 4 sezon .U mnie słonka jak na lekarstwo ale są doświetlane i do tego sezonu im jakoś odpowiadało a w tym roku :-( Też mam straty i też nie mogę z rzucić na kaloryfery bo jeszcze nie grzałam
Zaczynam podejrzewać że wirus porażek przenosi się przez kompa ;-) już nie wiem co mam myśleć

Re: Storczykowa Chatka

: 21 sty 2012, o 23:23
autor: arlet3
Lucynko jak zwykle u Ciebie można śliczne kwitnienia pooglądać. :klaszcze:
Brawa też dla cattley, co do zatrzymujących się we wzroście pędów to i u mnie to się zdarza niestety. :-(
A czy Twój MM pachnie? Mój ten pierwszy za niedługo też się rozwinie (widać już piegi na największych pąkach) to będę wąchać. lol