storczykarze.pl

Moje zeszłoroczne zdobycze.
Prawdopodobnie obie to stanhopea tigrina (się okaże ).
Nie wyglądają imponująco,jednak zebrały się po zimowym odpoczynku i wypuszczają nowe psb.
Mam nadzieję,że nabiorą masy

Witam Olu na naszym forum no nie jest to takie" biedactwo" ale jeśli mogę coś radzić to przyjrzyj się dobrze liściom bo storczyk wygląda jakby miał pzędziorki bynajmniej tak mi się wydaje gdy patrzę na 2 zdjęcie . Jeden z liści twydaje mi się że jest srebrno żółty a to wyraźny objaw żerowania tych pajęczaków.

Życzę wielu sukcesów Olu w uprawie i czekam z innymi forumowiczami na dalszą prezentację.

Witaj, na pewno wypuszczą, wiosna idzie

Witam i życzę żeby nie tylko nabrały masy, ale również zakwitły
A najlepiej, żeby każda zakwitła inaczej

cześć Olu , Twoja Tigrina nie jest wcale takim biedactwem. Tak jak wcześniej radził Marek, sprawdź czy nie ma przędziorów (ja pociągam wilgotną chusteczka po spodzie liści, i później tą chusteczkę oglądam przez lupę, czy nie ma takich pomarańczowych, brązowych lub czerwonych stworów).
Nie wiem, gdzie uprawiasz swoją Tigrinę - moja Tigrina i Deltoidea rośnie powieszona nad parapetem. One na wiosnę,szczególnie podczas parapetowej uprawy potrzebują dość dużo wody (to nie phale, że raz na tydzień namoczysz ). Ja swoje raz na tydzień namaczam, do tego codziennie (oczywiście jak jestem w domu) pryskam im liście i spagnum, którym są obłożone, tak aby było dość mokre. Chyba im sie to podoba, bo delitoidea wypuściła i pęd kwiatowy i nowe psb, a tigrina bardzo ładnie rośnie (nowe psb, jest za młoda aby kwitnąc)

marwes63 pisze:Witam Olu na naszym forum no nie jest to takie" biedactwo" ale jeśli mogę coś radzić to przyjrzyj się dobrze liściom bo storczyk wygląda jakby miał pzędziorki bynajmniej tak mi się wydaje gdy patrzę na 2 zdjęcie . Jeden z liści twydaje mi się że jest srebrno żółty a to wyraźny objaw żerowania tych pajęczaków.

Życzę wielu sukcesów Olu w uprawie i czekam z innymi forumowiczami na dalszą prezentację.

Dziękuję Marku za radę,sprawdzę czy nie ma przędziorków,nie lubię jak mi coś objada rośliny.
Dopiero zaczynam uprawę storczyków,więc wiele do pokazania nie mam

marwes63 pisze:Witam Olu na naszym forum no nie jest to takie" biedactwo" ale jeśli mogę coś radzić to przyjrzyj się dobrze liściom bo storczyk wygląda jakby miał pzędziorki bynajmniej tak mi się wydaje gdy patrzę na 2 zdjęcie . Jeden z liści twydaje mi się że jest srebrno żółty a to wyraźny objaw żerowania tych pajęczaków.

Życzę wielu sukcesów Olu w uprawie i czekam z innymi forumowiczami na dalszą prezentację.

Dziękuję Marku za radę,sprawdzę czy nie ma przędziorków,nie lubię jak mi coś objada rośliny.
Dopiero zaczynam uprawę storczyków,więc wiele do pokazania nie mam

nemo007 pisze:cześć Olu , Twoja Tigrina nie jest wcale takim biedactwem. Tak jak wcześniej radził Marek, sprawdź czy nie ma przędziorów (ja pociągam wilgotną chusteczka po spodzie liści, i później tą chusteczkę oglądam przez lupę, czy nie ma takich pomarańczowych, brązowych lub czerwonych stworów).
Nie wiem, gdzie uprawiasz swoją Tigrinę - moja Tigrina i Deltoidea rośnie powieszona nad parapetem. One na wiosnę,szczególnie podczas parapetowej uprawy potrzebują dość dużo wody (to nie phale, że raz na tydzień namoczysz ). Ja swoje raz na tydzień namaczam, do tego codziennie (oczywiście jak jestem w domu) pryskam im liście i spagnum, którym są obłożone, tak aby było dość mokre. Chyba im sie to podoba, bo delitoidea wypuściła i pęd kwiatowy i nowe psb, a tigrina bardzo ładnie rośnie (nowe psb, jest za młoda aby kwitnąc)

Witam.
Na pewno sprawdzę czy nie ma przędziorków,szkoda żeby zniszczyły rośliny.
Tigrina z pierwszego zdjęcia jest faktycznie nie taka biedna .Po zakupie od razu zajrzałam w doniczkę zmieniłam podłoże na nowe.Jej stałym miejscem jest kosz wiszący blisko okna,ma rozproszone światło choć myślę,że latem będzie zbyt mocne,od południa niemal do wieczora mocno grzeje.A Tigrina z drugiego zdjęcia również ma miejsce blisko okna.Odkupiłam ją,a poprzedni właściciel trzymał ją w koszyku.Ciężko mi się wypowiadać,skoro pierwszy raz ma się kontakt z tą rośliną,jednak w moim odczuciu nie była chyba dobrze pielęgnowana.Jej wygląd troszkę mnie niepokoił,miała niemal wszystkie liście w brązowych plamach,a porównując do drugiej Tigriny wyglądała na wyniszczoną.Nie byłam pewna czy coś z niej będzie.Ponieważ dopiero się uczę o nie dbać i nie mam wyczucia z podlewaniem Tigrinę z koszyka przesadziłam do doniczki,daje mi to większą kontrolę widzę co się dzieje,czy podłoże jest suche czy mokre.Nie spodziewam się kwitnienia choć nigdy nic nie wiadomo,na razie zostaną w doniczkach,a gdy podrosną dostaną swoje koszyki.Podlewam je wyłącznie wodą destylowaną,a czasem zraszam liście oraz podłoże.Nie namaczałam jeszcze podłoża,czasem mocniej przelewam.Nie mam centralnego ogrzewania więc chyba wilgotność jest większa ale latem z pewnością będę musiała namaczać.Obserwuję je,jednak nie ingeruję zbyt mocno,bo i kota można zagłaskać.Czekam aż ta mniejsza dojdzie do siebie,już ma kilka małych psb,więc chyba się pozbiera.

Ja bym się bała uprawiać takie storczyki, że je zmarnuje, ale z drugiej strony chciałabym spróbować.. Czym różni się ich pielęgnacja od zwykłych phalaenopsis?

kaciarynka pisze:Ja bym się bała uprawiać takie storczyki, że je zmarnuje, ale z drugiej strony chciałabym spróbować.. Czym różni się ich pielęgnacja od zwykłych phalaenopsis?

Przyznam się,miałam raz phalaenopsis jednak krótko,bo go uśmierciłam.Potem nie miałam żadnego aż do teraz.Różnice w uprawie są na pewno jednak nie umiem określić jakie.Nie znam dobrze ani phalaenopsis ani stanhopea.Gdy zobaczyłam stanhopea wiedziałam,że chcę ją mieć nie myślałam czy dam radę.Jeśli się boisz to tym bardziej należy spróbować

Ola, tak jak już poprzednicy mówili, pierwsza roślina wygląda całkiem całkiem trochę nawozu wysokoazotowego, wody i za 2 lata powinny być piękne kwiaty, druga trochę dłużej będzie musiała się zregenerować ale i tak wygląda obiecująco
Nie są to na szczęście trudne rosliny w uprawie, dopiero przy pędach kwiatowych jest zabawa