Biedactwa

Daetorian

Re: Biedactwa

Post autor: Daetorian »

Kasia Kazam pisze:No piękne są. Tylko boje się, żeby tego piękna nie zniszczyć nieumiejętnie się nimi opiekując. Za mało wiem o innych gatunkach niż Ph. 2. problem to mało miejsca, bo mam wiele innych roślin, a 3. to czas ;)
A co masz jeszcze :) ?

Trzeba zrobić mały remanent :P
Awatar użytkownika
Kasia Kazam
VIP
VIP
Posty: 273
Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Biedactwa

Post autor: Kasia Kazam »

Mam:
Oj, będzie tego troszkę, a lubię wiedzieć co mam ;) :
2 filodendrony: Philodendron hastatum (dostałam od kuzynki) i Ph. erubescens "Red emerald" - ukorzeniona młoda sadzonka, świeżo wsadzona do ziemii;
Maranta leuconeura erythroneura;
Te 3 ^ wsadzę razem do szerokiego pojemnika z lekką, kwaśną mieszanką podłoża i podpórkami z włóknem kokosowym, aby miały po czym "zasuwać" w górę :P
6-metrowe Epipremnum aureum (urosło tak w 2 lata);
malutki figowiec benjamiński;
Zanokcicę gniazdową, Rumohra adiantiformis i jakąś trzecią paproć od mamy;
2 zamioculcasy (3. niedawno oddałam kuzynce)
Alocazję amazońską "Bambino (N)arrow", próbuję też ukorzenić bulwki przetrwalnikowe Alokazji a. "Polly", która w zeszłym roku miała 3 kwiatostany jednocześnie a później weszły ziemiórki i w przypływie wściekłości wystawiłam ją zimą na balkon, gdzie zmarzła - ;( to było bezmyślne z mojej strony, ale już nie radziłam sobie z tymi :młotek: muszkami;
2 Begonie Bowera i po raz pierwszy próbuję rozmnożyć z liścia Begonię Black Mamba;
ponadto begonię waterfall i elatior (ledwo żywą), które mimo iż podobno są jednoroczne, to przetrwały u mnie od zeszłego roku :D
Hoję, zielistkę z białymi paskami i podobnie paskowaną trzykrotkę - tzw. domowy standard;
Grudnik i ripsalis - których nie cierpię;
ukorzenianą trzmielinę Fortune'a 'Emerald Gaiety';
kończącą kwitnienie różę miniaturową :)
i 3 muchołówki, które zamieściłam w owadożerach: http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... 7&start=70

drugie tyle gatunków na balkonie stara się przetrwać zimę, ale nie będę wymieniać

no i 7 hybryd Phalaenopsis :D

Olu, przepraszam, że pisałam to u Ciebie. Mam nadzieję, że nie będziesz na mnie zła.
Pozdrawiam,
Kasia

Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.

Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Ola77

Re: Biedactwa

Post autor: Ola77 »

Kasiu,bywam zła z głodu najczęściej :D
Masz sporą kolekcję innych roślin.A ja właśnie się pozbywam prawie wszystkich,aby mieć więcej miejsca dla storczyków.I tak to się kręci ;)
Awatar użytkownika
Kasia Kazam
VIP
VIP
Posty: 273
Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Biedactwa

Post autor: Kasia Kazam »

W moim przypadku to raczej niemożliwe, abym się dla storczyków pozbyła ostatecznie wszystkich pozostałych roślin, bo do kilku mam sporą słabość. Ale parę na pewno ostatecznie wydam. W sumie już o tym marzę...
Olciu, a powiedz, jakie nowe storczyki zamierzasz przygarnąć? Wnioskuję, że masz już coś wymarzonego?
Pozdrawiam,
Kasia

Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.

Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Awatar użytkownika
carpe diem
Wdrożony
Wdrożony
Posty: 233
Rejestracja: 22 lis 2015, o 23:08

Re: Biedactwa

Post autor: carpe diem »

Niekonwencjonalny początek storczykowej przygody. :ok:

Ale jak na to spojrzeć z drugiej strony, wprawdzie uprawa Stanhopea różni się od popularnej Phalaenopsis, w moim odczuciu, stopień trudności wypada jednak na nie korzyść Phalaenopsis, a frajda z kwiatów nieporównywalnie większa ;-)

Powodzenia i obfitych kwitnień życzę :-)
Awatar użytkownika
Kasia Kazam
VIP
VIP
Posty: 273
Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Biedactwa

Post autor: Kasia Kazam »

A no widzisz. A ja na razie innych nie znam, bo są rzadsze w handlu i prawie wszędzie piszą, że Phalaenopsis najłatwiejszy w uprawie. A ja się powoli przekonuję, że niekoniecznie :/ szczególnie te z przecen... :(
Pozdrawiam,
Kasia

Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.

Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Ola77

Re: Biedactwa

Post autor: Ola77 »

Kasiu kilka roślin zostanie,za długo ze sobą jesteśmy :D
Dobrze wnioskujesz,na pewno cymbidium upoluję i wzdycham do coelogyne i anguloa.Jest kilka fajnych gatunków ale nie wiem czy zakup jest realny.
Nigdy przy zakupie nie sugeruje się stopniem trudności hodowli.To wg.mnie pojęcie względne.
Zapoznaję się z wymaganiami i czy jestem w stanie stworzyć odpowiednie warunki :)
Awatar użytkownika
Kasia Kazam
VIP
VIP
Posty: 273
Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Biedactwa

Post autor: Kasia Kazam »

Uniflory i Cymbidia mi też się podobają. Uwielbiam te w kolorze pudrowego różu... :D I podobno ładnie się rozrastają, a Twoje wypuszczało pęd kwiatowy i ciekawa jestem jak zakwitło... Masz może zdjęcie?
Ja też patrzę na wymagania uprawowe: temperaturę, światło, wilgotność powietrza... a póki co i tak mogę sobie pomarzyć bo mam przepełnienie. Prawie spada z parapetów. :anioł:
Pozdrawiam,
Kasia

Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.

Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Ola77

Re: Biedactwa

Post autor: Ola77 »

carpe diem pisze:Niekonwencjonalny początek storczykowej przygody. :ok:

Ale jak na to spojrzeć z drugiej strony, wprawdzie uprawa Stanhopea różni się od popularnej Phalaenopsis, w moim odczuciu, stopień trudności wypada jednak na nie korzyść Phalaenopsis, a frajda z kwiatów nieporównywalnie większa ;-)

Powodzenia i obfitych kwitnień życzę :-)
Nie zaczęło się tradycyjnie :D
Ola77

Re: Biedactwa

Post autor: Ola77 »

Kasia Kazam pisze:Uniflory i Cymbidia mi też się podobają. Uwielbiam te w kolorze pudrowego różu... :D I podobno ładnie się rozrastają, a Twoje wypuszczało pęd kwiatowy i ciekawa jestem jak zakwitło... Masz może zdjęcie?
Ja też patrzę na wymagania uprawowe: temperaturę, światło, wilgotność powietrza... a póki co i tak mogę sobie pomarzyć bo mam przepełnienie. Prawie spada z parapetów. :anioł:
Kasiu,niestety kwiatów nie było. :( Całe lato spędziło w ogrodzie ale bez efektu,a teraz tylko korzenie wypuszcza.Dobre i to ;)
ODPOWIEDZ