Coming out :-)
Re: Coming out :-)
Paphio niveum boskie zresztą paphio hybryda też przypadła mi do gustu, sliczny kolor różowy jak zwykle rewelacyjne fotki zbiorowa fotka fajna taka kolorowa
Pozdrawiam Iwona
- Kasia_Ra
- VIP
- Posty: 3115
- Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą
Re: Coming out :-)
carpe diem pisze:Ciekawe spostrzeżenie. Właściwie, takie 'spożywcze' porównanie jest nie bez racji, ponieważ kwiaty Paph niveum pachną ... landrynkowo.Kasia_Ra pisze: paphio niveum przywodzi mi na myśl moje ulubione lody - sorbet cytrynowy
Jakby co, to z dedykacja serwuję sorbet trzy-porcjowy
Dziękuję za dedykację, tym bardziej, że potrójny sorbet jest trzy razy piękniejszy , a zdjęcie 3x3 uważam za baaardzo udane .
Ostatnie zdjęcie phala jest takie 'kalendarzowe' , oczu nie można oderwać
- carpe diem
- Wdrożony
- Posty: 233
- Rejestracja: 22 lis 2015, o 23:08
Re: Coming out :-)
Mira66, Iwona1905, Kasia_Ra miło mi, że spodobały się Wam pokazane storczyki. Dziękuję za odwiedziny i wpisy
Dzisiaj tak 'w biegu' zaprezentuje najświeższe kwitnienia.
Z nastaniem jesieni rozpoczyna się u mnie okres kwitnienia katlei. Oto moje bezimienne (jedne z ):
Do nowego sezonu budzą się też hybrydy Paphiopedilum:
Od ubiegłego roku renesans w mojej kolekcji mają miltonie
Kwiaty Milt Sunset były już pokazane wcześniej, ale poniżej jeszcze storczyk w pełnym rozkwicie
A to już Miltoniopsis
Aby urozmaicić prezentację, poniżej zdjęcie Stanhopea oculata x tigrina kwitnącej na początku września
Pozdrawiam
Dzisiaj tak 'w biegu' zaprezentuje najświeższe kwitnienia.
Z nastaniem jesieni rozpoczyna się u mnie okres kwitnienia katlei. Oto moje bezimienne (jedne z ):
Do nowego sezonu budzą się też hybrydy Paphiopedilum:
Od ubiegłego roku renesans w mojej kolekcji mają miltonie
Kwiaty Milt Sunset były już pokazane wcześniej, ale poniżej jeszcze storczyk w pełnym rozkwicie
A to już Miltoniopsis
Aby urozmaicić prezentację, poniżej zdjęcie Stanhopea oculata x tigrina kwitnącej na początku września
Pozdrawiam
Re: Coming out :-)
Nie tylko Twoje rośliny, ale i zdjęcia mnie po prostu powalają Miltonia Sunset jest piękna, a Cattleye u Ciebie wyglądają rewelacyjnie. Jak je uprawiasz? Całkiem nie dawno kupiłam pierwszą, ale nie wiem czy już długo kwitła przed zakupem, czy coś jej się nie spodobało bo kwiaty po tygodniu zaczęły więdnąć i nie do końca znam przyczynę
- carpe diem
- Wdrożony
- Posty: 233
- Rejestracja: 22 lis 2015, o 23:08
Re: Coming out :-)
Miło powitać, w moich skromnych progach
Jeżeli chodzi o sposób uprawy katlei, obrazowo rzecz ujmując, zilustrowane zostało to na zdjęciach na początku mojego tematu A w słowach - od maja do września storczyki przebywają w szklarence ogrodowej, gdzie są do syta podlewane, nawożone i wietrzone. Pozostałą część roku spędzają w mieszkaniu na możliwie najjaśniejszym u mnie parapecie okna o wystawie południowo-zachodniej. W zimie trzymam je głodno i chłodno, - oczywiście to ostatnie na ile pozwalają warunki w mieszkaniu, - a w okresie przejściowym wszystkiego umiarkowanie
Jeżeli chodzi o sposób uprawy katlei, obrazowo rzecz ujmując, zilustrowane zostało to na zdjęciach na początku mojego tematu A w słowach - od maja do września storczyki przebywają w szklarence ogrodowej, gdzie są do syta podlewane, nawożone i wietrzone. Pozostałą część roku spędzają w mieszkaniu na możliwie najjaśniejszym u mnie parapecie okna o wystawie południowo-zachodniej. W zimie trzymam je głodno i chłodno, - oczywiście to ostatnie na ile pozwalają warunki w mieszkaniu, - a w okresie przejściowym wszystkiego umiarkowanie
Re: Coming out :-)
Tej szklarenki to ja Ci zazdroszczę ale jeszcze kilka miesięcy i ja tez z bloku przeniosę się do domku. A wtedy chulaj dusza piekła nie ma (kaloryferów tez nie będzie ;D ). Mogę delikatnie zapytać czy zbudowanie czegoś takiego jest bardzo drogie?
I jeszcze jedno Gdybys kiedyś planował rozsądzenie dendrobium z początku wątku i szukał chętnych, to już nie musisz Z przyjemnością odkupie nawet maleńki pedzik
Co do katlejowatych, to ja swoją przygodę z nimi dopiero zaczynam. Zobaczymy co z tego wyniknie. Moja ma warunki takie jakie zapewniam vandzie, stoi na tym samym oknie. Czas pokaże czy jej to służy. Vanda nie narzeka
I jeszcze jedno Gdybys kiedyś planował rozsądzenie dendrobium z początku wątku i szukał chętnych, to już nie musisz Z przyjemnością odkupie nawet maleńki pedzik
Co do katlejowatych, to ja swoją przygodę z nimi dopiero zaczynam. Zobaczymy co z tego wyniknie. Moja ma warunki takie jakie zapewniam vandzie, stoi na tym samym oknie. Czas pokaże czy jej to służy. Vanda nie narzeka
- carpe diem
- Wdrożony
- Posty: 233
- Rejestracja: 22 lis 2015, o 23:08
Re: Coming out :-)
Beata pisze:Tej szklarenki to ja Ci zazdroszczę
Nie ma czego zazdrościć. Jeżeli tylko masz kawałek działki/ogrodu przy domu, to nawet się nie obejrzysz, a będziesz mieć swoją
Co do kosztu tej... 'budowli' z dodatkami, to nawet nie próbuję tego podliczać, aby nie psuć sobie humoru, a i nie rozdrażniać domowników, gdyby przypadkiem zobaczyli podsumowanie
Na pewno nie jest to ideał. To 'gotowiec marketowy'. Po sezonie, lub w ramach 'gazetkowych' promocji można takie produkty kupić za przyzwoitą cenę.
W tym sezonie moja szklarnia przeszła drobny lifting: wymiana szklanego dachu na poliwęglanowy o grubości 1 cm, dostała dodatkowe okno na wprost drzwi (standardowe dachowe to zdecydowanie za mało) oraz podłogę z płytek chodnikowych (wreszcie pozbędę się krecich kopców pod półkami ). Te 'drobne' zmiany kosztowały mnie więcej, niż zakup całej szklarni
A to tylko okresowe udogodnienie w uprawie storczyków. Wydaje mi się, że na etapie budowy/wykończenia domu lepiej byłoby pomyśleć o jakimś całorocznym pomieszczeniu dla roślin. Na rynku jest wiele firm, które bardzo ochoczo zaprojektują i wykonają zgrabny ogród zimowy. Koszt takiej inwestycji na pewno wyższy, ale wygoda i radość - bezcenna
Gratuluję nowej perspektywy.ale jeszcze kilka miesięcy i ja tez z bloku przeniosę się do domku. A wtedy chulaj dusza piekła nie ma (kaloryferów tez nie będzie ;D ).
Jednak z tym hulaniem, doradzam umiarkowany entuzjazm. Taka nagła poprawa warunków bytowych nie zawsze jest doceniana przez rośliny. Z autopsji - wiele storczyków długo walczyło o odzyskanie formy po przeprowadzce. Kilku niestety nie udało mi się uratować.
Będę mieć to na względzie. Bliżej wiosny proszę się mi przypomnieć na PWI jeszcze jedno Gdybys kiedyś planował rozsądzenie dendrobium z początku wątku i szukał chętnych, to już nie musisz Z przyjemnością odkupie nawet maleńki pedzik
Odnośnie katlei, dla mnie, uprawa ich jest mniej upierdliwa niż Vand.
Na pewno te ostatnie mają kwiaty o szerszej gamie barw i trwalsze, ale etap ich uprawy mam już za sobą. Wolę katlejaste, między innymi za ich zapach. Poniżej zdjęcie mojej konwaliowo-różanej ulubienicy
Blc Hawaiian Passion
Nie wiele brakowało, a prezentowany storczyk powędrowałby do rajskich ogrodów po moich ulepszeniach uprawy i chytrym planie zagęszczenia rośliny , na szczęście powoli wychodzi 'na prostą'
Pozdrawiam
- Kasia_Ra
- VIP
- Posty: 3115
- Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą
Re: Coming out :-)
Ja, do katlei się w ogóle nie dotykam, pozostawiam sobie przyjemność oglądania ich na zdjęciach. A na Twoich jest to duuuża przyjemność .
Bardzo podobają mi się egzotyczne kwiaty Stanhopea, kiedyś nawet o mały włos nie kupiłam gongory, nie aż tak efektownej, ale i tak bardzo żałuję .
Pierwsze zdjęcie paphio, w beżowej tonacji, jest doskonałe
Bardzo podobają mi się egzotyczne kwiaty Stanhopea, kiedyś nawet o mały włos nie kupiłam gongory, nie aż tak efektownej, ale i tak bardzo żałuję .
Pierwsze zdjęcie paphio, w beżowej tonacji, jest doskonałe