Storczyki Piotrka

Awatar użytkownika
Iwona1905
VIP
VIP
Posty: 897
Rejestracja: 4 lis 2013, o 17:35
Status: Aktywny
Lokalizacja: łódzkie

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: Iwona1905 »

Kolejna katka :D Piotrze widać że jesteś ich fanem :D kolor podobny do mojej potinary :)
Pozdrawiam Iwona
Awatar użytkownika
Kasia Kazam
VIP
VIP
Posty: 273
Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: Kasia Kazam »

Piękna, myślałam czy jej nie kupić u Lucke, ale była zimą i bałam się mrozów. Gratuluję :)
Pozdrawiam,
Kasia

Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.

Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
piotrek

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: piotrek »

Jedna z moich Vand, mam 4 sztuki i raczej nie będę szedł w tym kierunku, nieszczególnie się dogadujemy.

Obrazek
Awatar użytkownika
Basia
VIP
VIP
Posty: 569
Rejestracja: 16 sty 2012, o 01:06
Status: Aktywny
Lokalizacja: St. Neots / Cambridgeshire

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: Basia »

Piękny głęboki kolor! :V

Jaki masz problem z Vandami? Liście tej na zdjęciu wydają się bardzo odwodnione?
piotrek

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: piotrek »

Masz rację są odwodnione, kiedyś zrobiłem za długą przerwę w podlewaniu i widzę że tym starym liściom już nie wrócił turgor chociaż młode są normalne, kłopotliwe te vandy w podlewaniu i grzyba łatwo łapią, zdecydowanie nie moja bajka...
Awatar użytkownika
Basia
VIP
VIP
Posty: 569
Rejestracja: 16 sty 2012, o 01:06
Status: Aktywny
Lokalizacja: St. Neots / Cambridgeshire

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: Basia »

Z mojego doświadczenia jest dość odwrotnie, tyle, że ja moją uprawiam bez wazonu. Codziennie moczę korzenie przez pół godziny w wiadrze z wodą i nawozem. I to tyle :) nigdy nie miałam problemu z grzybami. Wodę w wiadrze zmieniam raz w tygodniu.

Jedyny czas, kiedy miałam problem z Vandami był gdy nie nawadniałam roślin codziennie. Wówczas stają się chorobliwe, korzenie nie rosną, liście​ stają się wiotkie. A i kwiatów nie widać. Po około miesiącu pilnowania się z nawadnianiem codziennym zaczęły pokazywać się nowe korzenie i liście.
piotrek

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: piotrek »

Nowa katleya mi zakwitła, więc się pochwalę :u3:

Obrazek

Obrazek

Bc. Chief Pink 'Diana'
Awatar użytkownika
Kasia Kazam
VIP
VIP
Posty: 273
Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: Kasia Kazam »

Piękna ta Katleja.

Piotrusiu, zaś co do uprawy Vand, napiszę Ci jak ja to robię, bo nieskromnie przyznam, że mi się chyba udaje, więc może Ci się takie informacje przydadzą. Ja swoje Vandy również trzymam w wazonach szklanych, ale dużo płycej je włożyłam w szkło niż widzę to na Twoim zdjęciu. Najniższa część łodygi, z której wyrastają liście i korzenie (a wraz z nią koszyk) znajduje się zaledwie maksymalnie 10 cm poniżej brzegu wazonu. Nawadniam je raz na tydzień przez 4 godziny. Nalewam wody tylko tyle, by nie dotknęła do tej właśnie dolnej części łodygi ani do koszyczka. Używam wody deszczowej z niewielkim dodatkiem nawozu. Zauważyłam, że chemiczny potrafił poparzyć wrażliwe końcówki korzeni, więc teraz stosuję naturalny i jest ok. I to wszystko. Żadnych grzybów. Staram się prawie nie wyjmować tych Vand z wazonów, bo to obłamywało ich korzenie, nawet gdy byłam bardzo uważna. Wazony mają po 40, 50 i 70 cm wysokości i żeby ich nie podnosić wraz z ogromną Vandą celem wylania wody, używam przeźroczystego wężyka elastycznego, który wkładam do samego dna i zasysam drugi koniec, po czym wkładam go do podpisanego imieniem Vandy baniaka na wodę. Woda sama wpływa. Staram się nic nie zostawiać na dnie wazonu, bo od tego zbyt długo zostawały mokre. Lubią całkiem przesychać między podlewaniami. Każda Vanda ma również osobny podpisany wężyk, żeby nie przenosić ewentualnych chorób, gdyby jednak jakieś miały w sobie od kupna. Nie spryskuję.
Jedna kwitła 4 razy, druga tylko dwa, bo raz zasuszyła pęd z powodu zaciągniętych rolet przez miesiąc czasu, a trzecia to była reanimka za 10 zł do uratowania prawie bez korzeni i teraz ma piękny system korzeniowy. Zapewne zakwitnie gdy pokaże się więcej słońca po zimie. Mam je wszystkie od marca 2017. Niby to niedługo, ale już wiem że ten system u mnie działa. Mam jeszcze dwie młodociane w podłożu i doniczce, ale chyba są mniej szczęśliwe.

Polecam Ci obejrzeć te dwa filmiki na YT: https://www.youtube.com/watch?v=i2L1kHYtcEc

https://www.youtube.com/watch?v=sLFzjoNVZKI

Artykuł naszego forumowego kolegi: http://szczyptastorczyka.blogspot.com/2 ... darin.html

Powodzenia! Nie poddawaj się z Wandami, nie warto! :)
Pozdrawiam,
Kasia

Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.

Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Awatar użytkownika
Iwona1905
VIP
VIP
Posty: 897
Rejestracja: 4 lis 2013, o 17:35
Status: Aktywny
Lokalizacja: łódzkie

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: Iwona1905 »

Piękna i pewnie pięknie pachnie? Czy to nie jest Brassocattleya Chief Pink 'Diana' :) mam ją w swojej kolekcji ale jeszcze nie kwitła u mnie :P
Pozdrawiam Iwona
piotrek

Re: Storczyki Piotrka

Post autor: piotrek »

Kasiu dziękuję za dobre rady odnośnie vand. :)

Iwonko tak to Bc. Chief Pink 'Diana', pachnie pięknie, życzę żeby Twoja szybko zakwitła. Ja byłem zaskoczony wielkością kwiatów, ze zdjęć na necie myślałem że ona raczej średnia będzie, a to olbrzymka jest. :D

Trochę nowych kwitnień, wszystkie rośliny bez nazwy odmiany.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ