storczykarze.pl

Małgosiu ja zimy nienawidzę!
Siedzę cały czas w domu, piję herbatkę z cytrynką i patrzę na sałatę na parapetach
w sumie taka sałata mi bardzo nie przeszkadza bo listki tez są śliczne ale najgorsze są te biedne paczulki, które ciągle opadają bo albo za mała wilgotność przez ten mróz i gorąco z kaloryferów albo za mało światła... ehhh niech ta zima się już kończy!!!!



Dusiu- dziękuję bardzo

Sylwio, witaj w klubie. Nie znoszę zimy, a szczególnie moje dłonie. Zawsze wyglądają jakbym je talkiem posypał i całe popękane. Czasami to nawet mycie sprawia ból

Sabotek niezły gigant. Mój ma równiutko 10cm
Szkoda że u mnie nie ma takich kwiaciarni

Tomku dla mnie zima to najgorsza pora roku- jeszcze jak temperatura jest tak do -5 stopni to jakoś nie daje mi się we znaki ale przy tych mrozach jakie teraz panują mam tak samo popękane dłonie jak Ty, nie pomagają kremy, balsamy ani nic z tych rzeczy
No i nienawidzę kurtek, czapek, zimowych butów. W lecie człowiek ubiera koszulkę, spodenki i jest gotów do wyjścia.
Moje kwiatki też nie lubią zimy.

Sylwka a może znajdźmy pozytyw gorących kaloryferów
` Zobacz u mojej koleżanki rosną jak na drożdżach a stoją nad kaloryferami rozgrzanymi do czerwoności w mieszkaniu ma chyba z 28 st. Tylko że każdy w doniczce ma na dnie wodę, więc ta woda paruje, zobacz jaka wilgotność .Storczykom to pasuje .Sama się dziwiłam że się nie ugotowały ale one tak mają co toku .
U mnie znowu zimno na parapetach nawet kaloryfer nie daje rady ich ogrzać .Ostatnio musiałam parapety uszczelniać ręcznikami trochę pomogło ale nie wiele Storczyki dzielne jakoś to znoszą .Strat -jeden storczyk zrzucił wszystkie pączki

Sylwuniu już niedługo wiosna więc głowa do góry

Kasieńko ja lubię bardzo bardzo to gorąco z kaloryferów ale moje kwiatuszki już niekoniecznie. Muszę je moczyć co 2-3 dni bo mają podłoże przeschnięte na wiór, powiem Ci że nawet w podstawkach im wodę zostawiam ale u mnie kaloryfery są tuż tuż pod parapetem a jako że mam dużo storczyków i są one powciskane w każde wolne miejsce to niektórym listki czy też pędy wystają trochę nad kaloryfer i robią się po 2-3 dniach żółte
Dobrze że już coraz bliżej wiosny!



a teraz kilka zdjęć

wczoraj moczyłam storczyki i porobiłam im kilka zdjęć


Phal. Equestris od Ani L.
niestety mój aparat nie może nijak złapać tego maleńkiego kwiatuszka.






Sesja zdjęciowa
Madame Karina & Don Sabotek














Madame Karina w samotności





Miniaturka







na kwitnienie Tęczowego Phal. zawsze czekam z niecierpliwością






Biały z mazami








Delikatny różowy







Biały- zawsze ma gigantyczne kwiaty jedynie w zimie ma takie malutkie








Troszkę słoneczka


Żółty z różowymi kropeczkami






Żółty gigant- za każdym razem jest tak samo rozgałęziony









Biały z pomarańczową warżką







Cytrynek







Ciemnożółty którego dostałam od męża








Żółty Peloric








Tego bardzo lubię
kupiłam go jak jeszcze nie miałam doświadczenia ze storczykami i prawie go zabiłam







i na koniec taki bardzo bardzo delikatniutko różowy z kropeczkami- chyba ma jakichś przodków po Philadelphii bo jego listki mają ciapki

Ah Sylwio ty mi tu nie narzekaj ze sama salata u ciebie na oknie - nagle pokazujesz tyle zdjec, kolorow, wzorow i jakie obfite kwitnienia Boszesz co ja bym dala za to by moja salata tyle kolorow miala Sliczniaki szczegolnie zolty pelioric mi sie spodobal i Karinka z don Sabotkiem a tak na powaznie to ja tezmam juz dosc tej zimy. Opadly juz doslownie ostatnie paczki i same kikuty mam, suchosc powietrza jest tak dobijajaca ze malzonek zaczal klasc wielki gar na piec wypelniony woda by parowalo - ze tez ja nie wpadlam na to wczesniej Kambrie i reszta bulwiastych wyglada jakby wyssaly z ulw resztki zycia - podloze przesycha w takim tempie ze leje wode do doniczek i one w niej stoja a rano wior. Cos czuje ze na wiosne bedzie trzeba wiele roslin wymienic. Jedynie brassia i dendrobium wyniesione do chlodnicy za kare jakos jedrnie sie trzymaja. Uzbrojmy sie wiec w cierpliwosc i poczekajmy jeszcze te 2 miesiace do wiosny. Moze postaw taka dluga doniczke jak te balkonowe - pod kaloryfer i wypelnij ja woda i kladz mokre reczniki na kaloryfer albogarnek w woda co bedzie parowac?

ale cudeńka!!!
nie wiem od którego zacząć
wszystkie żółtaski są wspaniałe!!! ten od męża- boooski!!!
a ten żółtasek co ma tyle kwiatów to już w ogóle przeuroczy!!!
Jak Ty to robisz że on ma tyle kwiatów?
tam jest jedna czy dwie roślinki?
Equestris wspaniały, taki maleńki i delikatny
Sabotek jak zawsze błyszczący
Tęczowy Phal. ma piękne kolorki!!!

Ale piękne kwitnienia! Wszystkie Phal., Paphiopedilum... Żółty ma mnóstwo kwiatów, bardzo mi się też podoba ten żółty w kropki, którego sfociłaś razem z Paphiopedilum. Equestris też cudo. Jest maleńki, ale ma swój urok. No i biały z mazami... mmm... uwielbiam go. I widzę, że się przyjęło wymyślone kiedyś przeze mnie okreslenie "biały z mazami".

Ależ cudeńka

Equestris piękny, ma takie ciupeńkie kwiatuszki
Piękna para z Sabota i Kariny maziaje, miniatury, kropki, kreski wszystkiego u Ciebie po dostatkiem ,ale rozwalił mnie na łopatki żółty gigant Niesamowity jest, jaki zarośnięty Przez to że kwiaty są tak blisko pędu położone to sprawia wrażenie jakby go oplatała kwiatowa liana

Sylwuniu jak ja uwielbiam Twoje storczyki .
Gigant ten żółty to normalnie wygląda tak jak na all. wstawiają ter sztuczne gałązki z kwiatami jest świetny
O widzę że masz moją Skarlet i Jaśminka (13 i ostatnie zdjęcie) .
Sabotek w towarzystwie m.Karine pasują do siebie i jak sabotek uśmiecha się szczerze do swojej koleżanki
I ten z maziami (czy on ma duże liście ?) i te z piegami no po prostu cudne wszystkie