Wśród Vandowatych i nie tylko
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
Dziękuję . Lubię robić fotki, ale musze przyznać, że trochę je poprawiam w Photoshopie . Bo czasami aparat nie uchwyca naturalnego koloru.
Jeszcze parę zdjęć, takich starszych, znalezionych na tinypicu:
Jeszcze parę zdjęć, takich starszych, znalezionych na tinypicu:
- katarzynka575
- VIP
- Posty: 2400
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
szkoda że już go nie masz piękny , wyrazisty kolor!!!
pozdrawiam, Małgorzatka
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
)
Tak, był cudny... Niestety nie długo się nim cieszyłam. Usechł już dawno, może jakiś rok temu, może troszkę mniej. Ale mam nadzieję, że innymi botanikami będę miała więcej szczęścia.
Tak, był cudny... Niestety nie długo się nim cieszyłam. Usechł już dawno, może jakiś rok temu, może troszkę mniej. Ale mam nadzieję, że innymi botanikami będę miała więcej szczęścia.
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
Piękna masz kolekcję, szczególnie Vandy mi się podobały
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
U storczyków wszystko w porządku . Tylko czekać wiosny, może pojawią się jakieś nowe pędziki... oby jakoś przetrwały to okropne zimno. Kwitnień jest niewiele, więc teraz mam "sałatę" na parapetach.
- lucyna
- VIP
- Posty: 2390
- Rejestracja: 16 sty 2012, o 22:27
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: ŚWIĘTOKRZYSKIE
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
Daria, nie chcę Ci nic sugerować, ale muszę Nie myślałaś o tabletkach Provado ? Ja chyba dzięki nim pozbyłam się przędziorków, a długo nie mogłam sobie z nimi poradzić. Trochę kasy wydałam, chociaż do niektórych doniczek dawałam tylko pół tabletki. Lepiej jednak zainwestować w nie niż w nowe storczyki, nie mówiąc już o żalu z powodu straty ulubieńców. Pomyśl o tym
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
Oczywiście, że pamiętam, pisałam z tobą kiedyś na GG .Michał Kozłowski pisze:Zawsze podziwiałem twoja pasję, uwielbiam twoje storczyki.
Twoje wandy są fantastyczne, phalenopsisy botaniczne także.
Fajnie że dołączyłaś do nas ( pamiętasz mnie )
A czy to prawda, że w Sosnowcu nie będzie już
wystaw storczyków
Cieszę się, że ci się podobają moje storczyki.
A odnośnie Sosnowca, mam nadzieję, że jednak wystawy będą, ale muszę się dowiedzieć u źródła, co dalej będzie .
Mam nadzieję, że na razie się obędzie bez tego... póki co, obserwuję je, przędziorki zmyłam i patrzę, czy się nie pojawiają znowu.Daria, nie chcę Ci nic sugerować, ale muszę Nie myślałaś o tabletkach Provado ? Ja chyba dzięki nim pozbyłam się przędziorków, a długo nie mogłam sobie z nimi poradzić. Trochę kasy wydałam, chociaż do niektórych doniczek dawałam tylko pół tabletki. Lepiej jednak zainwestować w nie niż w nowe storczyki, nie mówiąc już o żalu z powodu straty ulubieńców. Pomyśl o tym
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
Ale wspaniałe odkrycie ,ale radosny dzień.
I wcale nie mam na myśli tych pięknych kwiatów.Wszystkie je znam,wszystkie już widziałem.
Mam na myśli Autora wątku.
Daryo, witaj wśród nas.
I wcale nie mam na myśli tych pięknych kwiatów.Wszystkie je znam,wszystkie już widziałem.
Mam na myśli Autora wątku.
Daryo, witaj wśród nas.
Re: Wśród Vandowatych i nie tylko
Dziękuję bardzo za powitanieHenryk pisze:Ale wspaniałe odkrycie ,ale radosny dzień.
I wcale nie mam na myśli tych pięknych kwiatów.Wszystkie je znam,wszystkie już widziałem.
Mam na myśli Autora wątku.
Daryo, witaj wśród nas.
I fotki bellinki ) cz. 1 :