Tropiki na parapecie
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Tropiki na parapecie
dla mnie też pęd, ale poczekaj na innych, u mnie dendrobium kwitnąć nie chce
Re: Tropiki na parapecie
Adamon miał rację - to pędzik kwiatowy!
Szkoda, że tylko jeden, ale cieszę się i tego.
Przypomniałam sobie że, to dendrodbium kwitło u mnie pączkami jeszcze ze sklepu, z wyprzedaży.
Fotka z zeszłego roku:
A w sobotę byłam na łowach
Wzbogaciłam się, m.in. o takie falki:
Biały z pomarańczową warżką Dawno za nim chodziłam, ale a to wełnowce, a to z innego powodu niewyględny okaz się trafiał... i dopiero teraz śliczny, zdrowiutki znalazłam. Ta pomarańczka, ten zielony zadmuszek z tyłu... och!
Następny nabytek - landryneczka. Taka wiosenna, wesoła!
Następny ma bardzo oryginalne ciemnopurpurowe liście i puszcza dopiero pęd kwiatowy z uciętej łodygi.
A ostatni to "pełnopłatny" okaz szaro-pastelowy, niestety nie zrobiłam mu jeszcze fotek, bo chyba zaniosę go do pracy - tam będzie "królował" w pokoju, a nie tłoczył się w ścisku na moim parapecie.
Zygopetalum puszcza kolejne pędy kwiatowe. naliczyłam już 3!
Skłaniam się jednak do delikatnego przesadzenia. jak najmniej inwazyjnego, bo na koniec jego kwitnienia przyjdzie mi poczekać jeszcze dłuuugo...
Różyk z białawą warżką kwitnie od dawna. Źle przeżył zmianę miejsca, było zbyt zimno, ale te kwiaty, które rozwinął mają już ponad miesiąc.
A to moje miejsce na zaczynające przekwitać okazy, więcej gołych patyków niż kwiatów
Docelowo wymyśliłam w tym miejscu kratkę na ścianę, przy której wisieć będą doniczki...
, zawsze mówiłam, że nie znoszę połączenia różu z żółcią....chyba zmieniłam zdanie
Szkoda, że tylko jeden, ale cieszę się i tego.
Przypomniałam sobie że, to dendrodbium kwitło u mnie pączkami jeszcze ze sklepu, z wyprzedaży.
Fotka z zeszłego roku:
A w sobotę byłam na łowach
Wzbogaciłam się, m.in. o takie falki:
Biały z pomarańczową warżką Dawno za nim chodziłam, ale a to wełnowce, a to z innego powodu niewyględny okaz się trafiał... i dopiero teraz śliczny, zdrowiutki znalazłam. Ta pomarańczka, ten zielony zadmuszek z tyłu... och!
Następny nabytek - landryneczka. Taka wiosenna, wesoła!
Następny ma bardzo oryginalne ciemnopurpurowe liście i puszcza dopiero pęd kwiatowy z uciętej łodygi.
A ostatni to "pełnopłatny" okaz szaro-pastelowy, niestety nie zrobiłam mu jeszcze fotek, bo chyba zaniosę go do pracy - tam będzie "królował" w pokoju, a nie tłoczył się w ścisku na moim parapecie.
Zygopetalum puszcza kolejne pędy kwiatowe. naliczyłam już 3!
Skłaniam się jednak do delikatnego przesadzenia. jak najmniej inwazyjnego, bo na koniec jego kwitnienia przyjdzie mi poczekać jeszcze dłuuugo...
Różyk z białawą warżką kwitnie od dawna. Źle przeżył zmianę miejsca, było zbyt zimno, ale te kwiaty, które rozwinął mają już ponad miesiąc.
A to moje miejsce na zaczynające przekwitać okazy, więcej gołych patyków niż kwiatów
Docelowo wymyśliłam w tym miejscu kratkę na ścianę, przy której wisieć będą doniczki...
, zawsze mówiłam, że nie znoszę połączenia różu z żółcią....chyba zmieniłam zdanie
Re: Tropiki na parapecie
Gratuluję pędu na D.N
Piękne nowości, landryneczkę mam taką samą
Połączenie różu z żółtym śliczne
Piękne nowości, landryneczkę mam taką samą
Połączenie różu z żółtym śliczne
- rysia13
- VIP
- Posty: 3196
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:14
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Tropiki na parapecie
Połączenie różowo - żółte jest jak najbardziej wskazane- koniecznie zmień zdanie
Przyjdzie czas na dendrobium i zakwitnie kiedyś wieloma kwiatkami
Landrynkowy i biały jest
Zazdroszczę pozytywnie, oczywiście pędów na Zygopetalum
Przyjdzie czas na dendrobium i zakwitnie kiedyś wieloma kwiatkami
Landrynkowy i biały jest
Zazdroszczę pozytywnie, oczywiście pędów na Zygopetalum
Pozdrawiam Rysia
Mój wątek na poprzednim forum storczykowy kwietnik
Obecne wątki
cz.I Storczykowy kwietnik cz.II Storczykowy kwietnik II cz.III Storczykowy kwietnik III cz.IV Storczykowy kwietnik IV
Mój wątek na poprzednim forum storczykowy kwietnik
Obecne wątki
cz.I Storczykowy kwietnik cz.II Storczykowy kwietnik II cz.III Storczykowy kwietnik III cz.IV Storczykowy kwietnik IV
Re: Tropiki na parapecie
Piękne, najbardziej podoba mi się jednak biały z pomarańczową warżką
Re: Tropiki na parapecie
cudne nowości
brawa dla Zygusia!!!
brawa dla Zygusia!!!
pozdrawiam, Małgorzatka
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Tropiki na parapecie
Biały maźnięty zielenią piękny, nigdy takiego cudeńka nie widziałam, pozytywnie zazdroszczę widoku na żywo
Landryneczce też niczego nie brakuje
Dendrobium mimo zimnej bieli sprawia wrażenie bardzo ciepłego, pięknie zakwitnie, już czekam
Ja bym się chyba wstrzymała z przesadzaniem, zawsze się boje zasuszenia pędów
a no i kącik przekwitających piękny, a gdzie kącik kwitnących Z tą kratką to super pomysł
Landryneczce też niczego nie brakuje
Dendrobium mimo zimnej bieli sprawia wrażenie bardzo ciepłego, pięknie zakwitnie, już czekam
Ja bym się chyba wstrzymała z przesadzaniem, zawsze się boje zasuszenia pędów
a no i kącik przekwitających piękny, a gdzie kącik kwitnących Z tą kratką to super pomysł
Re: Tropiki na parapecie
Dziękuję wszystkim, że do mnie zaglądacie
Moja choroba storczykowa rozwija się intensywnie. Od koleżanki wycyganiłam trzy bidulki do częściowej reanimacji przelane nieco. Już przesadzone, siedzą w nowym podłożu i czekają na pierwsze podlewanie za kilka dni.
To morelowo-szary, o którym pisałam w poprzednim poście. Nie jestem pewna, czy fotki do końca oddają jego kolor.
Ma 3 i pół pędu kwiatowego: to się nazywa mieć dużo dzieci
A to mój następny peloric
Jeden kwiatek w trakcie transportu odpadł, niestety. Za to widać, że kwiatki ma całkiem spore.
Sesja zdjęciowa pierwszego żółtego pelorica
I plamiasta 'niespodzianka', która niestety nie jest Philadelfią, ale swój urok ma
Coś w tym jest, waham się ciągle. Wmawiam sobie, że nie mam odpowiedniej wielkości doniczki ...dorotka_kk pisze:Ja bym się chyba wstrzymała z przesadzaniem, zawsze się boje zasuszenia pędów
Moja choroba storczykowa rozwija się intensywnie. Od koleżanki wycyganiłam trzy bidulki do częściowej reanimacji przelane nieco. Już przesadzone, siedzą w nowym podłożu i czekają na pierwsze podlewanie za kilka dni.
To morelowo-szary, o którym pisałam w poprzednim poście. Nie jestem pewna, czy fotki do końca oddają jego kolor.
Ma 3 i pół pędu kwiatowego: to się nazywa mieć dużo dzieci
A to mój następny peloric
Jeden kwiatek w trakcie transportu odpadł, niestety. Za to widać, że kwiatki ma całkiem spore.
Sesja zdjęciowa pierwszego żółtego pelorica
I plamiasta 'niespodzianka', która niestety nie jest Philadelfią, ale swój urok ma