Strona 4 z 60

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 10 kwie 2012, o 19:12
autor: dorotka_kk
Małgosiu Obrazek

Aga tak, z warszawskiej :ok: w ostatniej chwili go kupiłam, już właśnie miałam wychodzić ;)
Pąki tak jakby w miejscu stanęły, jeden zżółkł, ale mam nadzieję, że zaraz się ruszy, uparciuch :kwaśny:

Justynko Dziękuje bardzo Obrazek

Tomku Dziękuje serdecznie Obrazek

Darku, obiecałam zwolnić :ok: już teraz na spokojnie będzie ;-)

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 10 kwie 2012, o 20:07
autor: Samsu
Dorotko ,a próbowałaś penan girl podnieść wilgotność .? Myślę , ze wtedy powinien ruszyć .

Tym jednym zżółniętym pąkiem to się nie przejmuj na razie . U mnie I shin salmon cooper star , też odrzucil pierwszego pąka ( też zżółkł) , ale w sumie ma pięć pąków na pierwszym pędzie . Myślę , ze już na dniach pierwy się otworzy . A drugi pęd ma juz zawiązki 3 kwiatów i idzie dalej.

A Ty wiesz ,ze "nasz " warszawski czarnuszek , przedłuza mi na 5 pędach kwitnienie( 2 główne i 3 boczne) Na każdym pędzie będzie miał dodatkowo po 3 kwiaty , czyli w sumie 15 szt. O_O
Mam też 2 takiego samego czarnuszka też z wystawy warszawskiej , kupilam do drugiego pokoju , stoi na tej samej wystawie okiennej , ale 2 metry od okna i już nie przedłuża ani 1 pędu . Z tego wynika , ze ta hybryda phal . lubi kąpać się w słońcu.( mam wystawę zachodnią).

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 10 kwie 2012, o 20:56
autor: lucyna
Dorotko, jak dobrze, że Liodoro ma nowego, ładnego listka :klaszcze: Cieszy mnie to chyba bardziej niż pęd ;-)
Uwielbiam tego Twojego małego, woskowego pięknisia :oczy:

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 11 kwie 2012, o 08:50
autor: Sylwia3
Dorotko witam się i ja w III części Twojego wątku- ależ Ty pędzisz z tymi zdjęciami O_O

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 11 kwie 2012, o 17:50
autor: Kasik
Juz 3 część O_O Ło rajku ależ Ty pędzisz, witam się w takim razie

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 11 kwie 2012, o 18:42
autor: dorotka_kk
Agnieś Wilgotność jak jestem w domu to ma sporą, bo stoi zaraz obok nawilżacz powietrza, którego boje się zostawiać jak wychodzę na dłużej :niepewny: myślę, że to wina aklimatyzacji, może zaraz ruszy :ok: Podejrzewam, że jest to jedyny pąk który zasuszy, był on najmniejszy :niepewny: a przynajmniej mam taką nadzieję, już nie mogę się doczekać kiedy się otworzy :ok:
Czarnuszkowi przeczytałam Twój post, żeby się zawstydził i obejrzałam go dokładnie, jeden kwiatek przekwitł już i nic nie widzę z przedłużeń, ale nic nie zasuszył, więc niewykluczone, mam nadzieję, że pójdzie w ślady brata ;) a Tobie serdecznie gratuluje :klaszcze: Mój stoi przed poddaszowym oknem południowym, boję się go postawić na parapet, bo tak gorąco :niepewny:

Lucynko Dziękuje bardzo :padam: Ciężko jeszcze określić czy ten liść będzie normalny, ale wszystko na to wskazuje :hyhy: i masz rację cieszy to bardziej niż pęd, a tym bardziej po tym co pisała Dorota :klaszcze:

Sylwuś Witaj :ok: już teraz obiecałam zwolnić ;-)

Kasiu Witaj serdecznie :ok:

Niby obiecałam zwolnić ze zdjęciami, ale ... muszę Wam coś pokazać :hyhy: MM, który niedawno przekwitł i niestety zasuszył pęd ( a kwitł prawie nieprzerwanie od lipca tamtego roku) ale trafił mi się wyjątkowo płodny okaz, bo już coś tworzy :klaszcze:
Jak myślicie co to ??? Troszkę mi to wygląda na zawinięty pęd, jak u Małgosi, a może basalek ???
popatrzcie jakie ma korzenie O_O a kupiłam go z trzema wyschniętymi prawie na wiór :kwaśny:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 11 kwie 2012, o 18:46
autor: nina1611
korzeniska ma cudowne!!! i takie zdrowe :super:
obstawiam .. pęd :piwo:

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 11 kwie 2012, o 18:49
autor: karell
życzę Ci pędu :-)

ma piękne korzenie, robiłaś coś żeby lepiej rosły?
ja właśnie poszukuję na to sposobu, bo mam dwa reanimki z marnymi korzonkami '_'

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 11 kwie 2012, o 19:29
autor: dorotka_kk
Małgoś bardzo jestem ciekawa :niepewny: ale aż mi się wierzyć nie chce :gwizdać:
najgorsze jest to , że dwa listki wypuścił już dawno temu, zatrzymał się, bo wypuścił też pęd i te liście tak w miejscu stoją :kwaśny:

Asiu Sama jestem zdziwiona, bo zupełnie nic nie robiłam, bieda z niego straszna była jak przyjechał :niepewny: z wełnowcami w dodatku :kwaśny: wymoczyłam, wymyłam, przesadziłam, dodałam trochę skały wulkanicznej, pryskałam go Asahi chyba i tak sobie rośnie i przestać chyba nie planuje :ok:

Re: Dorota na straży storczyków cz.III

: 11 kwie 2012, o 19:49
autor: nina1611
Dorotko, zapomniałam .. masz Restrepię, prawda? :hyhy: :hyhy: :hyhy:
w jakich warunkach ją trzymasz? i jak podlewasz? :)