Storczyki ze wsi podwarszawskiej
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
Stahu a czy wszystkie storczyki, które kupiłeś są szlachetnego pochodzenia tzn. wszystkie miały fiszki z nazwą ?
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
śliczne nowości, bardzo mi się podoba Ultra Light Violet
- katarzynka575
- VIP
- Posty: 2400
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Łódź
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
Witaj Stachu
Już wcześniej zaglądałam do Ciebie ale dzisiaj już zostawiam ślad po sobie .
Widzę że jak większość tutaj przepadłeś I już jesteś nasz
No ale przecież jaka to radocha kupno storczyka a jeszcze z przeceny który odwdzięcza się za opiekę i często ratowaniem "życia" pięknym kwitnieniem (co widać u Ciebie na załączonym obrazku ,nowy listek u teściowego ) . Fajnie że nazywasz swoje storczyki imieniem ,moje wszystkie też mają imiona .
Gutacja - gdzieś kiedyś trwała dyskusja że może też być to oznaka przenawożenia hmmm u mnie dwa też mają ten obiaw a wszystkie tak samo dokarmiam
Podłoże - nie lubię takiego jak kupiłeś .Zresztą sporo kupionych storczyków w marketach miewa właśnie takie .Ja swoje od razu przesadzam do nowego podłoża i nawet nie patrzę że kwitną . Mam panią kwiaciarkę która ma świetne podłoże .Do phal. kupuję tylko u niej .Storczyki też je uwielbiają
To co czekamy na następne cudo
Już wcześniej zaglądałam do Ciebie ale dzisiaj już zostawiam ślad po sobie .
Widzę że jak większość tutaj przepadłeś I już jesteś nasz
No ale przecież jaka to radocha kupno storczyka a jeszcze z przeceny który odwdzięcza się za opiekę i często ratowaniem "życia" pięknym kwitnieniem (co widać u Ciebie na załączonym obrazku ,nowy listek u teściowego ) . Fajnie że nazywasz swoje storczyki imieniem ,moje wszystkie też mają imiona .
Gutacja - gdzieś kiedyś trwała dyskusja że może też być to oznaka przenawożenia hmmm u mnie dwa też mają ten obiaw a wszystkie tak samo dokarmiam
Podłoże - nie lubię takiego jak kupiłeś .Zresztą sporo kupionych storczyków w marketach miewa właśnie takie .Ja swoje od razu przesadzam do nowego podłoża i nawet nie patrzę że kwitną . Mam panią kwiaciarkę która ma świetne podłoże .Do phal. kupuję tylko u niej .Storczyki też je uwielbiają
To co czekamy na następne cudo
Pozdrawiam Kasia
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
dorotka_kk - dzięki za odwiedziny tak częste Z moich "noblesse oblige" Faustyna Mukalla to jedyny z krwi i kości szlachcic. Reszta to parowie - chłopstwo, z nadania Pana i Władcy, podniesione do godności lordowskiej
Kilka ma fiszki z danymi producenta (zazwyczaj Holandia - np. Van Gell) i co najwyżej napisem łacińskim "Falek".
Oj wsiąkłem - dziś już zastanawiałem się nad Miltonią, ale była w Łodydze za 65 zł., więc odpuściłem.
rysia13 - miło mi gościć Cię u siebie , zapraszam jeśli tylko czas pozwoli.
Napad, hurtowe zakupy - tylko wrodzone sknerstwo ratuje mnie od szaleństwa (już zlikwidowałem kartę kredytową co by nie kusić złego ). Niestety Obi jest blisko, więc 2-3 razy dziennie "liżę przez szybę" - chodzę oglądam, uczę się na pamięć . To tak w ramach wychodzenia po papier a wracania ze storczykiem.
Co do koralowych pączków - jeden właśnie zaczął pękać.
Ultra Light Violet (ULV) postara się zasłużyć na
eva - witam Cię serdecznie w moim wątku. Dzisiaj jestem trochę przytomniejszy, więc i sensowniej piszę.
Na szczęście mam jeszcze kilka pomysłów, gdzie ustawić kwiatki. Jednak staram się ograniczać, ale mi nie wychodzi...
karell - moje skromne progi są zawsze dla Ciebie otwarte
Dzięki za ciepłe słowa. ULV z dumy pręży listki i kwiaty.
Mam nadzieję, iż uda się osiągnąć sukces w ratowaniu zawodnika od Teściowej. Jakoś tak napełniło mnie to otuchą, bo nigdy nie zajmowałem się kwiatami i raczej predyspozycji w tym kierunku u siebie nie odnajduję (taka potrzeba ogarnięcia tego co inni nie obejmują swoją opieką). Postaram się pokazać kwitnienie maminego storczyka.
nina1611 - dzięki, że zajrzałaś i za pochwały! Wszystko to marketowe kwitnienia. Czekam na własne, wtedy będę o jedno doświadczenie do przodu i pomyślę o dywersyfikacji składu (no chyba, iż wystąpi niebywała okazja = pomroczność jasna )
katarzynka575 - miło mi, że i Ty mnie nawiedziłaś Już wkrótce dobiegnę i ja do Ciebie Wpadłem po pas, po pachy, po szyje, po ... jak zaspokoić głód orchidei, gdy codzienność wzywa do swoich obowiązków. Nadal nie wiem jak rysii13 udało się opanować tę żądzę. Na papierosy to pastylki wymyślili. Na alkohol szyją i detox. Drugi - odwyk i praca w hospicjum. A tu co robić - jak żyć (panie premierze) Jak żyć - korę do poduszki włożyć Spaghnum pod obrusem na Święta Palemkę ze storczyków robić (chyba Miltonia najlepsza, co?)
Sam nie wiem!
Co do podłoża - popatrzę na to w przeźroczystych workach w LM. Jak wczoraj byłem to niestety zapomniałem - bo na zaniedbane storczyki spozierałem.
Jakieś szlachetne cudo się marzy, ale co i kiedy to tylko Najwyższy wie. Wcześniej myślę, iż foty kwitnienia z domu Mamy będą.
Kilka ma fiszki z danymi producenta (zazwyczaj Holandia - np. Van Gell) i co najwyżej napisem łacińskim "Falek".
Oj wsiąkłem - dziś już zastanawiałem się nad Miltonią, ale była w Łodydze za 65 zł., więc odpuściłem.
rysia13 - miło mi gościć Cię u siebie , zapraszam jeśli tylko czas pozwoli.
Napad, hurtowe zakupy - tylko wrodzone sknerstwo ratuje mnie od szaleństwa (już zlikwidowałem kartę kredytową co by nie kusić złego ). Niestety Obi jest blisko, więc 2-3 razy dziennie "liżę przez szybę" - chodzę oglądam, uczę się na pamięć . To tak w ramach wychodzenia po papier a wracania ze storczykiem.
Co do koralowych pączków - jeden właśnie zaczął pękać.
Ultra Light Violet (ULV) postara się zasłużyć na
eva - witam Cię serdecznie w moim wątku. Dzisiaj jestem trochę przytomniejszy, więc i sensowniej piszę.
Na szczęście mam jeszcze kilka pomysłów, gdzie ustawić kwiatki. Jednak staram się ograniczać, ale mi nie wychodzi...
karell - moje skromne progi są zawsze dla Ciebie otwarte
Dzięki za ciepłe słowa. ULV z dumy pręży listki i kwiaty.
Mam nadzieję, iż uda się osiągnąć sukces w ratowaniu zawodnika od Teściowej. Jakoś tak napełniło mnie to otuchą, bo nigdy nie zajmowałem się kwiatami i raczej predyspozycji w tym kierunku u siebie nie odnajduję (taka potrzeba ogarnięcia tego co inni nie obejmują swoją opieką). Postaram się pokazać kwitnienie maminego storczyka.
nina1611 - dzięki, że zajrzałaś i za pochwały! Wszystko to marketowe kwitnienia. Czekam na własne, wtedy będę o jedno doświadczenie do przodu i pomyślę o dywersyfikacji składu (no chyba, iż wystąpi niebywała okazja = pomroczność jasna )
katarzynka575 - miło mi, że i Ty mnie nawiedziłaś Już wkrótce dobiegnę i ja do Ciebie Wpadłem po pas, po pachy, po szyje, po ... jak zaspokoić głód orchidei, gdy codzienność wzywa do swoich obowiązków. Nadal nie wiem jak rysii13 udało się opanować tę żądzę. Na papierosy to pastylki wymyślili. Na alkohol szyją i detox. Drugi - odwyk i praca w hospicjum. A tu co robić - jak żyć (panie premierze) Jak żyć - korę do poduszki włożyć Spaghnum pod obrusem na Święta Palemkę ze storczyków robić (chyba Miltonia najlepsza, co?)
Sam nie wiem!
Co do podłoża - popatrzę na to w przeźroczystych workach w LM. Jak wczoraj byłem to niestety zapomniałem - bo na zaniedbane storczyki spozierałem.
Jakieś szlachetne cudo się marzy, ale co i kiedy to tylko Najwyższy wie. Wcześniej myślę, iż foty kwitnienia z domu Mamy będą.
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
Dobrestah pisze:Wpadłem po pas, po pachy, po szyje, po ... jak zaspokoić głód orchidei, gdy codzienność wzywa do swoich obowiązków. Nadal nie wiem jak rysii13 udało się opanować tę żądzę. Na papierosy to pastylki wymyślili. Na alkohol szyją i detox. Drugi - odwyk i praca w hospicjum. A tu co robić - jak żyć (panie premierze) Jak żyć - korę do poduszki włożyć Spaghnum pod obrusem na Święta Palemkę ze storczyków robić (chyba Miltonia najlepsza, co?)
.
Miltoni za 65zyla nie polecam straszna drożyzna
jestem pewna, żę uratujesz tego szkraba coś mi się wydaje, że jednak te gumowe parapety się przydadzą
- rysia13
- VIP
- Posty: 3196
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:14
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
Staszku jak będziesz miał już troszkę więcej okazów, to później łatwiej zakamuflować każdy kolejny zakup.
Ostatni mój nabytek już kilka dni stoi na kwietniku i myślisz ,że ktoś go zauważył
Ja mam okresy,że nie kupuję i ciężko mi z tym, ale zaczynam znowu robić "wycieczki po sklepach" i tak jak piszesz uczę się na pamięć
Czekam na koralowe fotki
Ostatni mój nabytek już kilka dni stoi na kwietniku i myślisz ,że ktoś go zauważył
Ja mam okresy,że nie kupuję i ciężko mi z tym, ale zaczynam znowu robić "wycieczki po sklepach" i tak jak piszesz uczę się na pamięć
Czekam na koralowe fotki
Pozdrawiam Rysia
Mój wątek na poprzednim forum storczykowy kwietnik
Obecne wątki
cz.I Storczykowy kwietnik cz.II Storczykowy kwietnik II cz.III Storczykowy kwietnik III cz.IV Storczykowy kwietnik IV
Mój wątek na poprzednim forum storczykowy kwietnik
Obecne wątki
cz.I Storczykowy kwietnik cz.II Storczykowy kwietnik II cz.III Storczykowy kwietnik III cz.IV Storczykowy kwietnik IV
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
nie wazne czy sklepowe kwitnienia czy własne .. dobrze że cieszą oko!
a na te własne też przyjdzie czas
a na te własne też przyjdzie czas
pozdrawiam, Małgorzatka
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
- katarzynka575
- VIP
- Posty: 2400
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Łódź
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
Ha ,ha Stachu to może być metoda w tym obłędzie podłoże do poduszki (ale to co ostatnio kupiłeś przynajmniej będzie w miarę miękkie ) spagnum zamiast sianka super rozwiązanie Tylko czy miltonia za palemkę mogła by robić ? to już dendrobium z keikami za choinkę raczej A tak w ogóle to tylko silna wola i to jaka silna .Bo każdy z nas już po kilka razy ćwiczył tą swoją silną wolę, zarzekał się i co i może działało do puki jakieś cudo nie stanęło na naszej drodze .Cóż począć jest to choroba szybko i po cichutku atakująca ale jaka przyjemna ,ładna i nawet czasem zdarza się że pachnąca
No a jak tam u Ciebie ,żaden nowy dzisiaj nie wrócił z Tobą do domu
No a jak tam u Ciebie ,żaden nowy dzisiaj nie wrócił z Tobą do domu
Pozdrawiam Kasia
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
Wrócił
3 razy dzisiaj w Obi siedziałem
Już wszystkie ze starej i nowej dostawy mam wzrokowo zapamiętane. 3 ciekawsze sztuki poukrywałem tak by móc je potem szybko znaleźć
Jednego nawet dla siebie już miałem kupić - z nowego sortu, niby 1-pędowiec, ale widać, że szykuje drugi pęd. Cena jeszcze mnie trzyma w szachu, ale niestety coraz mniej. Tak w ogóle to chamy i buraki z tego marketu - od kilku dni na przecenie tylko połamane i zniszczone, a tyle im już przekwita, iż powinni je dać na wyprzedaż.
Na szczęście wróciłem z Białasem dla Bratowej na urodziny, ale i tak dałem jak za zboże.
3 razy dzisiaj w Obi siedziałem
Już wszystkie ze starej i nowej dostawy mam wzrokowo zapamiętane. 3 ciekawsze sztuki poukrywałem tak by móc je potem szybko znaleźć
Jednego nawet dla siebie już miałem kupić - z nowego sortu, niby 1-pędowiec, ale widać, że szykuje drugi pęd. Cena jeszcze mnie trzyma w szachu, ale niestety coraz mniej. Tak w ogóle to chamy i buraki z tego marketu - od kilku dni na przecenie tylko połamane i zniszczone, a tyle im już przekwita, iż powinni je dać na wyprzedaż.
Na szczęście wróciłem z Białasem dla Bratowej na urodziny, ale i tak dałem jak za zboże.
Re: Storczyki ze wsi podwarszawskiej
A mnie się nawet podoba taki nałóg storczykowy, zapach ma ładniejszy niż papierosy, łatwiej go kontrolować niż alkohol, i nie zużywa się tak szybko
Mam nadzieje że będą fotki Białaska
Mam nadzieje że będą fotki Białaska