Strona 59 z 59

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 8 sie 2012, o 10:18
autor: felekkartofelek
Dendrobium śliczne. :inlove:
Gratuluję pędów na masdevalli! :*

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 8 sie 2012, o 19:23
autor: Henryk
Dorotko faktycznie,keiki prawie tak śliczne jak to niegdysiejsze Lucynki. ;)
A swoją drogą,wyobrażam sobie jak cieszy taki powrót storczyka do życia. :klaszcze: :ok:

ą dlaczego jesteś taka dumna z D.N. :rumieni: czyżby to u Ciebie pierwsze kwitnienie D.N?

Dendrobium Kingidium :D :*

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 8 sie 2012, o 19:28
autor: karell
gratuluję basalka i pędów z pączkami :)

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 8 sie 2012, o 19:34
autor: rysia13
Ma rację ten , kto chce Cię przekonać do dendrobiów :D
Śliczne pączki na DN :klaszcze:
Dendrobium Kingianum ma nawet dwóch przyjacół, o ile mnie wzrok nie myli :V
Masdevallia nie moja "dziedzina", ale cieszę się,że chcą kwitnąć u Was :ok:
Brawa dla basalkeiki, też pomyślałam o Lucynkowym Feniksie jak je zobaczyłam :)

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 9 sie 2012, o 18:19
autor: jus222
I tutaj znalazłam piękne kwiaty na masdevalliach.

Śliczne nowości.

I gratuluję reanimacji falenopsisa.

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 9 sie 2012, o 21:30
autor: dorotka_kk
Małgosiu Dziękuje :* służą, oj służą ;)

Kamilu Dzięki wielkie :*

Heniu Dziękuje :* to moje pierwsze basal keiki na 'umartym' storczyku, więc cieszy razy milion ;-)
i tak, to pierwsze kwitnienn=ie na Dendrobium Nobile i cieszy mnie ogromnie ;-) jest skromne, bo tylko ma tyle kwiatów, ale cieszy niezmiernie ;)

Asiu Dziękuje bardzo :*

Rysiu No nie wiem czy dobrze, a co jak sobie nie poradzę :( jak nic muszę Cię zarazić miłością do Masdevalli ;)
drugiego pajączka nie zauważyłam :rumieni: dopiero jak napisałaś to wróciłam do zdjęcia :rumieni:
Mam nadzieję, że basalek będzie rósł jak te Lucynkowe, pięknie i zdrowo :)

Justynko Dziękować, dziękować :*

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 9 sie 2012, o 21:36
autor: bichette
To dziwne, przecież jest ciepło, powinien mocno pachnieć przynajmniej na metr, tak u mnie było a w Zakopcu raczej zimno jest, ten co mi zostal, stary już z 5 lat ma stoi w kuchni na oknie obok mam zlew i jak myję naczynia to nieraz tak mi zapachnie że szok, ale fakt że to zależy też od dnia. Mój jest tak mniejwięcej na równi z tym kremowo żółtym od Arletki jeśli chodzi o siłę zapachu.

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 9 sie 2012, o 21:36
autor: iwka2
Dorotko widzę,że Twoje storczyki szaleją,piękne kwitnienia :klaszcze:

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 9 sie 2012, o 22:23
autor: rysia13
Dorotka nie jesteś pierwsza co sieje wirusami masdevalliowymi- już mnie próbuje Ela zarazić . Ale j niestety nie mam na nie warunków i z uporem maniaka będę je podziwiała u WAS :*

Re: Dorota na straży storczyków cz.IV

: 10 sie 2012, o 18:27
autor: dorotka_kk
Agnieszko no niestety mój tak intensywnie nie pachnie, ale może mój nos już się przestawił na Penang Girl, która roztacza zapach po całym mieszkaniu :ok:

Iwonko Dziękuje :*

Rysiu a może nam się uda zarazić i Ciebie, są to naprawdę wdzięczne rośliny i teoretycznie ja też nie mam dla nich odpowiednich warunków ;)


Dziękuje wszystkim odwiedzającym i zapraszam do części (o matko !) V. ;)
Dorota na straży storczyków V