nie dość że Kasia choruje na Vandową chorobę to zachorowała jeszcze na jednąrysia13 pisze:Oj pamiętam doskonale ubiegły sezon ogórkowy
Mnie by chyba i ogórki przestały smakować po czymś takim
Ale cieszę się ,że vandowa choroba nie minęła i teraz możemy razem z Tobą pdglądać jak nowej - całkiem sporej Vandzie u Ciebie dobrze
storczyki szymki
Re: storczyki szymki
MOJE STORCZYKI
MOJE STORCZYKI cz.II
POZDRAWIAM SYLWIA
"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies."- Konrad Lorenz
MOJE STORCZYKI cz.II
POZDRAWIAM SYLWIA
"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies."- Konrad Lorenz
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: storczyki szymki
Ninko spieszę z odpowiedzią... Moja mama w MOJEJ butelce z wodą dla storczyków przygotowała sobie solankę do robienia ogórków. I oczywiście jej nie podpisała
Lucynko dostałam od Was wtedy tyle i słów pocieszenia, że chyba tylko dzięki temu się nie poddałam i nadal tutaj jestem, a moja storczykowa kolekcja rośnie w siłę
Kasiu na to włąsnie liczę, bo mój zawsze, jak mi storczyk zakwitnie stwierdza, że umiem o nie dbać i pozwala mi na kolejne Więc kwiatki na vandzi = kolejna vandzia
Dorotko te moje fotki raczej jakości wątpliwej (telefonem robione), ale cieszę się, że jednak coś widać
Bartek trzymaj kciuki, jak zakwitnie, bedzie następna vandeczka
Karolka ja tak przez ponad rok wzdychałąm do vandek, Tobie też się uda ustrzelić okazję
Rysiu trafiłaś w sedno - nie lubię ogórków
A choroba vandowa wręcz się rozwinęła
Felekkartofelek dziękuję, przekażę vandzi, pewnie skłoni ją to do wypuszczenia pędzika
Sylwia wywołałaś wilka z lasu
Teraz będę musiała znów poprzynudzać, a potem fotki
W ubiegłym roku, w sierpniu, w czasie wizyty w Łańcucie w storczykarni, zachorowałam na masdevallie
Długo się przygotowywałam do zakupu, aż w końcu udało się
I to od razu trzy
Sylwia dziękuję
Od lewej Mary Staal, Sugar Baby, Tala Sca
Lucynko dostałam od Was wtedy tyle i słów pocieszenia, że chyba tylko dzięki temu się nie poddałam i nadal tutaj jestem, a moja storczykowa kolekcja rośnie w siłę
Kasiu na to włąsnie liczę, bo mój zawsze, jak mi storczyk zakwitnie stwierdza, że umiem o nie dbać i pozwala mi na kolejne Więc kwiatki na vandzi = kolejna vandzia
Dorotko te moje fotki raczej jakości wątpliwej (telefonem robione), ale cieszę się, że jednak coś widać
Bartek trzymaj kciuki, jak zakwitnie, bedzie następna vandeczka
Karolka ja tak przez ponad rok wzdychałąm do vandek, Tobie też się uda ustrzelić okazję
Rysiu trafiłaś w sedno - nie lubię ogórków
A choroba vandowa wręcz się rozwinęła
Felekkartofelek dziękuję, przekażę vandzi, pewnie skłoni ją to do wypuszczenia pędzika
Sylwia wywołałaś wilka z lasu
Teraz będę musiała znów poprzynudzać, a potem fotki
W ubiegłym roku, w sierpniu, w czasie wizyty w Łańcucie w storczykarni, zachorowałam na masdevallie
Długo się przygotowywałam do zakupu, aż w końcu udało się
I to od razu trzy
Sylwia dziękuję
Od lewej Mary Staal, Sugar Baby, Tala Sca
Re: storczyki szymki
O kurna
Cuda
Cuda
"Orchidee, dają tyle radości...one są moją pasją"
Pozdrawiam Karolina
Pozdrawiam Karolina
- Elżbieta
- Mistrz
- Posty: 1448
- Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski
Re: storczyki szymki
Widzę po zdjęciach ,że jest jeszcze jedna pokrewna Duszyczka .Śliczne mazdy.Życzę,aby Ci się zdrowo rozrastały i pięknie kwitły
Masz piękną mega Vandę.A ten budyniowiec faktycznie apetycznie wygląda
Pozdrawiam.
Elżbieta
Masz piękną mega Vandę.A ten budyniowiec faktycznie apetycznie wygląda
Pozdrawiam.
Elżbieta
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: storczyki szymki
OOOOOOOOoooo ho, ho, ho
zaczęło się
ta choroba bardzo szybko się rozprzestrzenia
piękne nowości wiem, że zdrowiutkie, więc szybko zakwitną
zaczęło się
ta choroba bardzo szybko się rozprzestrzenia
piękne nowości wiem, że zdrowiutkie, więc szybko zakwitną
Re: storczyki szymki
śliczne nowości!!!
pozdrawiam, Małgorzatka
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
- rysia13
- VIP
- Posty: 3196
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:14
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: storczyki szymki
To ,że zachorowałaś na Masdevallie wiem od ubiegłego roku- kiedy poznałyśmy się w Łańcucie.
Pamiętam ,że już wtedy pytałaś i rozglądałaś się za nimi. .
Choroba jak każda inna, musi się rozwinąć , żeby móc ją leczyć
Widać ,że pierwsze "leki" zakupione
Pamiętam ,że już wtedy pytałaś i rozglądałaś się za nimi. .
Choroba jak każda inna, musi się rozwinąć , żeby móc ją leczyć
Widać ,że pierwsze "leki" zakupione
Pozdrawiam Rysia
Mój wątek na poprzednim forum storczykowy kwietnik
Obecne wątki
cz.I Storczykowy kwietnik cz.II Storczykowy kwietnik II cz.III Storczykowy kwietnik III cz.IV Storczykowy kwietnik IV
Mój wątek na poprzednim forum storczykowy kwietnik
Obecne wątki
cz.I Storczykowy kwietnik cz.II Storczykowy kwietnik II cz.III Storczykowy kwietnik III cz.IV Storczykowy kwietnik IV
- kasia74
- Moderator
- Posty: 2584
- Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: storczyki szymki
Kolejna zarażona masdevalliami, piękne okazy zakupiłaś a teraz tylko czekać na kwiatki. Mnie niestety choroba masdevalliowa przeszła wiec na pewno nowych nie będzie co do tych które mam, to na razie zastanawiam się czy je zostawić jeszcze jakiś czas, czy się ich raczej pozbyć.
pozdrawiam Kasia