"Majowe" storczyki :D

Awatar użytkownika
dorotka_kk
Profesor
Profesor
Posty: 5622
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: prawie Warszawa ;)

Re: "Majowe" storczyki :D

Post autor: dorotka_kk »

hmmm nieciekawie to wygląda ... wydaje mi się, że przy poruszaniu liściem odpadnie od trzonu ... mam nadzieję że się mylę :anioł:
Kasia_K

Re: "Majowe" storczyki :D

Post autor: Kasia_K »

Piękna kolekcja, nie mogę się napatrzeć :) Strasznie podoba mi się tęczowy, poluję na takiego ale jak dotąd nigdzie go nie widziałam :( Gdzie Ty wynajdujesz takie piękności? ;) Chyba będę musiała wstąpić do Lublina w drodze do rodzinnego Chełma, żeby tam upolować takie śliczne okazy :)
Maja77

Re: "Majowe" storczyki :D

Post autor: Maja77 »

Najczęściej kupuję w obi na Chemicznej. Sporadycznie w obi na Kraśnickich. Może ze 2-3 razy tam byłam. Liroj również rzadko, bo jakoś mi nie pasują tamte storczyki ale nie powiem, czasem trafiają się super okazy, także uważam, że potrzeba odrobiny szczęścia. A i w Realu kupiłam kilka całkiem fajnych egzemplarzy. :D Najlepiej wychodzą mi nieplanowane wypady, jadę po coś zupełnie innego, nawet nie myślę o zakupie storczyka a tu bach, stoi taka ślicznota na regale i weź tu nie kup. :D :D :D No nie da się. :D
dorotakol

Re: "Majowe" storczyki :D

Post autor: dorotakol »

To pozostaje mi napisać co wszyscy podejrzewają :(
Objawy wskazują na chorobę bateryjną - mokrą zgniliznę.
Niestety jest śmiertelna i łatwo przenosi się na inne storczyki...
Nie chce być złym prorokiem, ale wydaje mi się, że dla niego jest już za późno...
Maja77

Re: "Majowe" storczyki :D

Post autor: Maja77 »

Chyba masz rację, że jest już za późno.... Ostatni listek czarnieje u podstawy... nic już z niego nie będzie.... Cóż.... :(
Maja77

Re: "Majowe" storczyki :D

Post autor: Maja77 »

Dawno mnie tu nie było ale cóż... tak to już ze mną jest. ;) Mojej mini miniaturce zaczęły marszczyć się liście. Ostatnio zauważyłam, że ma ciągle wilgotne sphagnum (chyba Mama mi o nią tak "dbała"), dzisiaj wyciągnęłam i większość korzeni była zgniła. Zostały dwa zdrowe. I teraz moje pytanie, czy przesuszyć to sphagnum i wsadzić roślinę z powrotem czy zastąpić je podłożem do storczyków, oczywiście w miarę drobnym.
ODPOWIEDZ