"Majowe" storczyki :D

[Efka]

Twoja siostra ma piękne imię, Ty też Maju , ja jestem Milena .
Przygotuj się na to, że Previcur nie jest najtańszy - może warto kupić większe opakowanie, bo te maluśkie najdrożej 'wychodzą', a na pewno przyda się i w przyszłości. Trzymam mocno kciuki za powodzenie akcji .

[ajania]

Ten jest przepiękny. Wygląda prawie jak Phal. stuartiana .

[Kasia_Ra]

Przejrzałam Twój wątek i bardzo mi się podobają Twoje Phalenopsisy. Wszyskie mają prześliczne desenie
Życzę, aby czas chorób już minął i byś mogła czerpać samą radość z ich kwitnienia.

[dorotakol]

Witaj Maju jeszcze u Ciebie nie gościłam, ale to się zmieni

Previkur to bardzo dobry środek do odkażania podłoża, polecam
Co do mokrych plam, mogłabyś pokazać cała roślinę?
Czy to zaczyna się od trzonu?
Czy brzydko, siarkowo pachnie po rozgnieceniu?
Jak szybko to się rozprzestrzenia?

[Maja77]

Twoja siostra ma piękne imię, Ty też Maju , ja jestem Milena .
Przygotuj się na to, że Previcur nie jest najtańszy - może warto kupić większe opakowanie, bo te maluśkie najdrożej 'wychodzą', a na pewno przyda się i w przyszłości. Trzymam mocno kciuki za powodzenie akcji .

No to witaj Mileno, a ja mam na imię Marta. W moim ogrodniczym był tylko Topsin ale pani powiedziała, że jest lepszy niż Provicur. Zobaczymy.

Dorotakol, tak, choroba zaczyna iść od trzonu, tzn. zaczyna się tuż przy nasadzie listka. Postępuje dosyć szybko. Myślę, że zaczęło się ok. 2 tygodni temu. Storczyk miał 3 listki, 2 duże i 1 mały. Jeden duży już pokazywałam, dzisiaj odpadł drugi, został jeden mały, czarno to widzę ale walczę. Co do zapachu, to nie sprawdzałam aż tak dokładnie i nie zgniatałam. Boje się ruszyć tego storczyka, żeby nie rozpadł się całkiem. Jutro pokażę co z niego zostało.

Ajania, niestety tego storczyka też straciłam.

Kasia_ra dziękuję za odwiedziny w moim wątku.

[lucyna]

Witaj Martuniu, masz piękne imię ( sama je komuś nadałam )
Piękne Phalaenopsisy szkoda tylko, że tyle chorób je dopada
Dorotka podejrzewa chyba to co i mnie się nasuwa, to pewnie sprawa bakteryjna, a nie grzybowa, ale poczekajmy co nam napisze
Powodzenia i żadnych więcej strat

[Efka]

Witaj, Marto!

Widzę, że Dorotka i Lucynka też zainteresowały się problemem - mam nadzieję, że ktoś podpowie skuteczne rozwiązanie. Ja nie mam doświadczeń z chorobami bakteryjnymi.

[Maja77]

A tak to wyglądało dzisiaj. Chyba jednak nic z tego, bo korzenie są brązowe i wyschnięte, ale póki roślina całkiem nie padnie to nie wyrzucę. Za Chiny ludowe!!

[gabriella_0305]

Jacie, ale piękna kolekcja!
Chciałabym mieć kiedyś taką dużą i wdzieczną

[Maja77]

No właśnie niezbyt wdzięczną, bo mi się zbuntowały i chorują gady jedne. W sumie 7 sztuk trafiło na oiom. Zobaczymy co z tego będzie. Na początku bardzo rozpaczałam, a teraz..... zyskuję miejsce na nowy okaz i kolekcja ewoluuje.