Storczyki SYLWII - cz.2

kinga_232
Początkujący
Początkujący
Posty: 155
Rejestracja: 15 sty 2012, o 23:17

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: kinga_232 »

Sylwia spóźniona :rumieni: , ale też się witam :*
Cattleyka cudo :klaszcze: , muszę ją koniecznie zobaczyć :D , a sabotki :V
Pozdrawiam Kinga.
Awatar użytkownika
felekkartofelek
VIP
VIP
Posty: 1963
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:04
Status: Aktywny
Lokalizacja: Małopolska/Śląsk bliżej Śląska. ;)

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: felekkartofelek »

Spóźniony witam się w 2 części. :)

Katlejka. :serce:
Pozdrawiam Kamil i Felek ;D
lidka

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: lidka »

Obrazek Ty mi kusicielko w łapki wpadniesz !!! Jak nic Obrazek Takie cudeńka mi pokazujesz !!! Toż wiesz że ja mało odporna jestem Obrazek
Awatar użytkownika
arlet3
VIP
VIP
Posty: 1076
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:00
Status: Aktywny
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: arlet3 »

Sylwuś najpierw grzecznie się przywitam w nowym wątku, potem pochwalę parapet paputkowy ;) potem cudowną cattleyę i masę pędzików. :V
Miło było poznać Cię osobiście. :*
Awatar użytkownika
Sylwia3
VIP
VIP
Posty: 1819
Rejestracja: 19 gru 2011, o 06:15
Status: Aktywny

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: Sylwia3 »

Agniesiu (nieszka), Małgoniu (nina1611), Mariuszu, Justynko (jus222), Izuniu, Gosiaczku (gojka42), Adasiu, Tomeczku (tomkoc), Aluniu (kokolidek), Tomeczku (tom_mix), Iwonko, Dorotko, Lucynko, Rysiu, Kasiu (kasia74), Aguś (bichett), Dorotko (Dorotea), Kinia, Kamil, Lidziu, Arletko- DZIĘKUJĘ WAAM WSZYSTKIM ZA ODWIEDZINY I ZA MIŁE SŁOWA :* :* :* OGROMNE BUZIAKI DLA WAS!!!



bo1rek
- witam :)
Sabotki kupuję jak tylko trafia się okazja :)
Mam kilka z OG, kilka od Schwertera dzięki uprzejmości dziewczyn, kilka z kwiacirani.





Cattleyka :)
wczoraj jedna z moich koleżanek stwierdziła że jej zapach podobny jest do zapachu konwalii pomieszanego z zapachem jaśminu
W każdym razie zapach jest niesamowity i unosi się w całej kuchni i pokoju

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek







Biała Cattleyka pokazuje pochewke kwiatową

Obrazek





a tu Cattleyka która miała być trochę inna ale okazalo się że jest to Burana :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Paphiopedilum Memory Larry Heuer w końcu zaczął szybciej rosnąć- zaznaczam że pączek pokazał się w lipcu czyli rośnie już 4 miesiące a jak widziecie dopiero co wystaje ponad listki

Obrazek

Obrazek





Mareczku (marwes) Tobie postanowiłam napisać na samym końcu bo mam najwięcej do napisania.
Przede wszystkim dziękuję za tak miłe słowa- aż się zarumieniłam :rumieni:
Sabotki kocham właśnie za te ich listki- czy kwitną czy nie są wielka ozdoba parapetu bo ich listki w słoneczku potrafią iskrzyć się takimi drobinkami- niesamowite wręcz.
Poza tym marmurkowe listki dodają wdzięku.

Teraz Mareczku odpowiem na Twoje pytanie.
Dawniej uprawiałam Paphiopedila tak jak inne storczyki- czyli podłoże składające się z kory, chipsów kokosowych, keramzytu.
Jednak gdy Sabotki wciągnęły mnie bardziej, zaczęłam o nich więcej czytać, przeglądać strony internetowe i zauważyłam że niektórzy hodują je w samym sphagnum.
Pisałam w tej sprawie do Joasi i innych osób które posiadają Paphiopedila- konsultowałam, wyciągałam wnioski i postanowiłam zaryzykować.
Dużo czytałam o tym że Paphiopedila nie lubią przezroczystych doniczek a ja uważam to za kompletna bzdurę wyssaną z palca. Wszystkie- WSZYSTKIE- Sabotki mam w przezroczystych doniczkach i mają się świetnie.
Ale wracając do podłoża- na dno doniczki wkładam zawsze kilka sztuk kamyczków/ kermazytu, reszta podłoża to sphagnum. Jeśli natomiast wiem że dany Sabotek jest wapnolubny, do sphagnum dodaję trochę pokruszonych muszelek.
Nigdy nie dopuszczam do tego aby sphagnum z wierzchu przeschło na wiór.
Jak tylko widzę że w doniczce nie skrapla się woda a sphagnum zmienia kolor na taki jasniejszy to spryskuję z wierzchu mocno podłoże , tak aby woda przelała się dołem doniczki i odstawiam na podstawkę.

Mareczku wszystko co napisałam popieram zdjęciami :)

Korzonki Sabotków


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Paphiopedilum Envy Green, który dotarł do mnie jakieś 2 tygodnie temu wypuszcza nowy korzonek.
Jestem w 100% przekonana że jest to zasługa tego iż rośnie w sphagnum.
Mnóstwo Paphiopedilów które do mnie docierały były z kiepskim systemem korzeniowym- niestety. Ale gdy tylko posadziłam je do sphagnum potrafiły w ciągu 2-3 tygodni wypuścić kilka nowych korzonków.
Wiadomo że jeśli korzonki są w znakomitej formie to kwitnienie jest tylko kwestią czasu.

Obrazek


Podam jeszcze jeden przykład.
Ostatnio postanowiłam tak trochę na siłę :cisza: (wiem wiem jestem okrutna) podzielić Paph. Maudiae. Cały czas wypuszczał on jedną nową rozetkę, na środkowej kwitł a najstarsza zamierała. Nie wiedziałam jak go podzielić ale pewnego dnia po prostu rozerwałam go na dwie części oddzielając od niego najstarszą rozetę. Pech chciał że tylko ta najstarsza rozeta została z korzonkami. Trochę się zaniepokoiłam ale posadziłam go oczywiście do sphagnum. W tym momencie rozetka bez korzeni ma 2 nowe piękne korzonki- wyrosły po około 3 tygodniach od przesadzenia. A stara rozeta wypuszcza nowy przyrost.
MOJE STORCZYKI
MOJE STORCZYKI cz.II
POZDRAWIAM SYLWIA

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies."- Konrad Lorenz
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: myrtille1986 »

Sylwia ale piękności :D Sabotki maja piękne korzenie.Niech mój tak zacznie się puszczać jak przekwitnie to będę w niebie.
Szybko swoim mów żeby zakwitły bo chce apacza robić :D :P
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Haim

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: Haim »

Sylwunia, jako, że zaczynasz 2cz. swojego wątku, chcę pochwalić przede wszystkim Twoją kolekcję sabotków, jest niesamowita :0

Miałam kiedyś dwa sabotki, owszem rosły nowe rozety, ale nie kwitły, prawdopodobnie robiłam z nimi coś nie tak, albo nie umiem stworzyć im odpowiednich warunków.
Bardzo ciekawi m nie metoda sadzenia w sphagnum, czy oprócz tego potrzebują znacznej różnicy temperatur i większej wilgotności ?
Ja mam w domu dość ciepło, więc u mnie raczej ciepłolubne gatunki maja rację bytu ;-)

Przepiękne pędziki Tobie rosną, a różowa Cattleya ma cudny kolor (przypuszczam, że zapach również, co wynika z Twojego opisu).

Pozdrawiam cieplutko i w miarę możliwości będę zaglądać częściej :-)
Awatar użytkownika
kasialb1
VIP
VIP
Posty: 703
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:52
Status: Aktywny
Lokalizacja: pomorskie

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: kasialb1 »

Piękne Cattleye :super: Ciekawy temat o sabotkach w sphagnum :)
Awatar użytkownika
Sylwia3
VIP
VIP
Posty: 1819
Rejestracja: 19 gru 2011, o 06:15
Status: Aktywny

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: Sylwia3 »

Jagódko- dziękuję :*
Widzisz z tych Sabotków to takie leniwe bestie- rosną strasznie powoli ale za to jak już rozwiną pąki to widok nieziemski :)




Kasiu
- dziękuję :*





Asiu- dziękuję bardzo za tyle miłych słów :*
Sphagnum na pewno nie sprawdzi się u osób które mają w domu zimno, gdyż będzie za wolno przesychało.
Ja w domu- tak samo jak Ty mam cieplutko :)
W domu mam temperatury w granicach 20-24 stopni w dzień w zimie, w nocy jest różnie- przy naprawdę dużym mrozie temperatura potrafi spaść do 16-17stopni ale zwykle jest około 19-20 stopni.

Staram się właśnie wybierać gatunki preferujące temperatury umiarkowane/ ciepłe.
Choć na wystawie w Krakowie kupiłam Paph. venustum które zalicza się do chłodnolubnych i jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam pączek :D
I teraz tak- zauważyłam że Paphiopedila które wolą chłodniejsze warunki i tak nie będą miały problemu z zakwitnięciem bo przez lato wystawiam je do skrzyneczki na zewnątrz i tak sobie tam mieszkają. W lecie w dzień temperatura zwykle jest wysoka ale nocą są spadki do 12-14 stopni więc im to odpowiada :)
Nie wliczam tu Sabotków pokroju Paph. armeniacum który lubi zimno- bo niestety temperatury w granicach 0-2 stopni nie potrafiłabym mu zapewnić.

Wilgotność u mnie jest na poziomie 60 % przez noc trochę się podnosi- zwykle do 70-75% bo po prostu jest odrobinę chłodniej. Nie wiem czy zauważyłaś Asieńko na zdjeciach że wszystkie doniczki stoją na podstawce wypełnionej keramzytem zalanym wodą a na tym keramzycie położone mam kratki malarskie. Oczywiście kamyczki zalane wodą a dzięki temu że są kratki doniczki nie dotykają wody. Wilgotność przez to jest trochę wyższa, same storczyki też wytwarzają sobie swoisty mikroklimat i chyba im to odpowiada bo rosną cudnie :)
MOJE STORCZYKI
MOJE STORCZYKI cz.II
POZDRAWIAM SYLWIA

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies."- Konrad Lorenz
Awatar użytkownika
nina1611
VIP
VIP
Posty: 8288
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:48
Status: Aktywny
Lokalizacja: opolskie

Re: Storczyki SYLWII - cz.2

Post autor: nina1611 »

korzonki .. robią wrażenie :0 :super:
A Cattleyki .. cudne!! ale masz teraz piękne zapachy w domu :serce: lol
pozdrawiam, Małgorzatka :)

storczyki cz. I , II , III, IV

cz. V

cz. VI

cz. VII

cz. VIII

Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
ODPOWIEDZ