Storczyki sibeliusa

Awatar użytkownika
Efka
VIP
VIP
Posty: 1228
Rejestracja: 24 lip 2012, o 22:56

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: Efka »

Wspaniałe Epidendrum, Pawle, nie mniej efektowne D.Chiyomi, piękny sabotek :super: . Natomiast co do Liodoro - moim zdaniem to jest inna hybryda, na forum nazywamy takie "tęczowymi". To, że nie czujesz zapachu, pierwsza wskazówka, bo Liodoro pachnie co najmniej wyraźnie, a w dobrych warunkach mocno, poza tym i kwiat i liście się różnią.
Nie wiem, jak traktowałeś swoją "Berry Odę", moja wypuściła sporo pędów po dość drastycznym przesuszeniu i przegłodzeniu - pseudobulwy mocno pomarszczone. Nie miała idealnych warunków temperaturowych, ciągle ok 20st., więc sądzę, że ten post też ma duże znaczenie dla kwitnienia. Z kwiatkami podobny problem, z tym, że gdy miała chłodniej, utrzymywały się dłużej i więcej na raz. Chyba powinna mieć niezbyt ciepło i zarazem jasno (w trakcie kwitnienia), żeby tak się nie działo.
Myślę, że na obydwu (Berry Oda i Chiyomi) możesz się doczekać burzy kwiatów, tylko kwestia chłodniejszego a może i suchszego spoczynku. Tak rozrośnięte Chiyomi z większą ilością kwiatów wyglądałoby zjawiskowo, na mnie zrobiło wrażenie już samą piękną zieleniną ;) .
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
:serce: : http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
SYLJED

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: SYLJED »

Efka pisze: Natomiast co do Liodoro - moim zdaniem to jest inna hybryda, na forum nazywamy takie "tęczowymi". To, że nie czujesz zapachu, pierwsza wskazówka, bo Liodoro pachnie co najmniej wyraźnie, a w dobrych warunkach mocno, poza tym i kwiat i liście się różnią.

I tu się z tobą Efko :) nie zgodzę,ja posiadam hybrydę sklepową i ona jest tez pachnąca.Natomiast Pawła roślinka to jest Liodoro - co prawda zdjęcie nie pokazuje pełnego ubarwienia.Natomiast co do zapachu - to Paweł będzie przechodził taki teścik jutro :P Ja zapach wyczuwałam,jednak nie intensywny,a przyczyna tego jest to iż roślina nie stoi bezpośrednio na oknie tylko na ławie nieopodal okna i to niestety wpływa na zapach jaki wydziela roślina -wiem bo to przetestowałam i na jednym phal. przekonałam się dopiero po dwóch latach,że pachnie.

:)
Awatar użytkownika
Efka
VIP
VIP
Posty: 1228
Rejestracja: 24 lip 2012, o 22:56

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: Efka »

Pomijam zapach, wiadomo, jak to jest z porównywaniem, ale np. warżka i pionowe elementy po jej bokach jak dla mnie bardzo się różnią. Warżka Liodoro ma kształt latawca, jest bardziej "kanciata"; ma jasny koniuszek i bardzo charakterystyczne jasne paseczki u nasady po bokach. Prezentowany storczyk ma zaokrągloną warżkę i inaczej ubarwioną. Te elementy pionowo obok warżki (nie wiem, jak to się prawidłowo nazywa) u Liodoro mają trzy kolory, jakby paski, od dołu: pomarańczowy, żółty i różowy i są proste, a tam widzę bardziej łukowate i w plamki, bez wyraźnego zaznaczenia tych "pasków".
Sama kiedyś myślałam, że mój tęczowy być może jest Liodorem, ale teraz widzę wiele różnic.
Kształt płatków Liodora jest zwykle bardziej wydłużony i końcówki (te zielone z tyłu płatków) bardziej spiczaste, przeważnie krawędzie płatków wyginają się do tyłu, a środek lekko wybrzusza, szczególnie u starszych kwiatów.
Dolne płatki mają wyraźniejszą granicę podziału koloru, jak u Phal.bellina, która jest przodkiem Liodoro i są podobnie łukowato wygięte w dół.
Liście Liodoro są jaśniejsze, choć tęczowy też ma jasne i to można porównać na pewno dopiero gdy obydwa rosną jakiś czas przy tym samym poziomie światła.

Porównajcie warżkę i środek u obydwu (i ze zdjęciami z internetu):
sibelius pisze: Obrazek
Tu moje Liodoro:
Obrazek

Obrazek

A tu dla porównania mój tęczowy, różni się od storczyka Pawła, ale widać podobieństwa warżki i okolic i odmienność od Liodoro.
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
:serce: : http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
bichette
VIP
VIP
Posty: 3046
Rejestracja: 18 kwie 2012, o 22:15

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: bichette »

Witaj :) .
Z powodu zawirowań ze zdrowien dziecka, dopiero do Ciebie trafiłam.
Masz piekne rosliny, miło sie oglada. Co do Liodoro, zgadzam się z Mileną, to nie jest ono, wygląda nieco inaczej wiec znawca kiepsko sie wykazał i wprowadził Cie w bląd. Ale to nic, teraz przynajmniej z czystym sumieniem możesz sobie dokupić Liodoro do kolekcji ;)
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego..

Agnieszka
SYLJED

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: SYLJED »

Nie chcę się denerwować "tym znawcą " byłam ja i proponuję zobaczyć roślinę na żywo,po chorobie wygląda ja wygląda,ale ja pamiętam poprzednie kwitnienie i były kwiaty całkiem inne.

Poza tym porównywałam ją z moją sklepową hybrydą i są całkiem inne niż Milenko opisujesz.Sama wiesz,że kwiaty nie zawsze są takie same tym bardziej ,że mogą przejmować więcej cech jednego rodzica.Jak już pisałam roślina jest po ciężkiej chorobie i wydała kwiaty takie na ile miała siły,poczekajmy aż wyzdrowieje i pokaże kolejne kwitnienie :)
Awatar użytkownika
bichette
VIP
VIP
Posty: 3046
Rejestracja: 18 kwie 2012, o 22:15

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: bichette »

Sylwio, nie denerwój się, zdrowo tak podebatować ;) , Milena i ja widzimy zdjęcia aktualnego kwitnienia i po tym oceniamy. Nie wiemy jak kwitł poprzednio, a sam autar nie dał inf że kwiaty są inne jak we wcześniejszych kwitnieniach.
Natomiast nie zmienia to faktu że teraz Liodoro on nie przypomina, zobaczymy jak dalej bedzie kwitł. Dostanie więcej słońca i może wyglądać to zupełnie inaczej. Ważne że kwitnie bo mój Liodoro ma mnie w nosie i tylko w liście idzie, a ma już dobre 7lat. Wydał keiki które trafiło do Arletki i nie zdziwiła bym sie jakby ono szybciej zakwitło od mojego starucha.
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego..

Agnieszka
Awatar użytkownika
Efka
VIP
VIP
Posty: 1228
Rejestracja: 24 lip 2012, o 22:56

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: Efka »

Też tak myślę, Sylwio, nie ma co się denerwować tematem, nieraz już oglądaliśmy na forum, jak potrafią zmienić się kwiaty storczyka przy kolejnych kwitnieniach, co do koloru i kształtu, nie wspominając o dziwolągach, które kwitną jednocześnie innymi kwiatami na dwóch pędach. Ten storczyk dodatkowo jest chory, więc już w ogóle nie ma o czym mówić.
Myślę też, że nie ma sensu czekać na kolejne kwitnienia i porównywać, bo teoretycznie tylko badania genetyczne dają pewność, a my tak naprawdę możemy sobie jedynie pogdybać, czy on w danym momencie wygląda, czy nie wygląda jak Liodoro, a nie czy nim jest czy nie jest. Najważniejsze, że jest piękny i nie dał się chorobie i oby wyzdrowiał do końca.

[Agnieszko - 7 lat czekasz O_O ? Jestem w szoku, zawsze sądziłam, że Liodoro chętnie kwitnie ... Chyba Ci się trafił jakiś wybitnie trudny egzemplarz.]
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
:serce: : http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
SYLJED

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: SYLJED »

Dziewczyny nie denerwuje się,po prostu kiepski humor mam :P

Jeśli nadarzy się okazja,ze przybędziecie na wystawę do Sosnowca to będzie okazja zobaczyć roślinkę,o ile będzie kwitła :(

:)
Awatar użytkownika
bichette
VIP
VIP
Posty: 3046
Rejestracja: 18 kwie 2012, o 22:15

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: bichette »

Nie chodziło mi o to ze czekam 7 lat na kwitnienie, a o to ze roślina 7 letnia, zdrowa, dorodna wg mnie powinna pieknie i obficie kwitnąc, a mój już rok nie kwitnie, od kiedy wydał keiki rozleniwił się.
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego..

Agnieszka
sibelius

Re: Storczyki sibeliusa

Post autor: sibelius »

Tylko się dziewczyny mi tu nie pobijcie ;) Kisielu do wątku nie mam jak wlać, więc sensu nie ma :)

Ucieszyłbym się, gdyby faktycznie był 'tym nazwanym' ale nie ma znaczenia, badań genetycznych robić nie będę. Wcześniej też kilka osób mówiło mi, że to Liodoro a drugie tyle, że nie, natomiast ja nie chcę nikogo w błąd w prowadzać.
Storczyka dostałem jako maleńkie keiki wiosną 2009r jako "kwitnący nie tak jak normalny storczyk" od znajomej, która przeżywała boom storczykowy, a jego dostała od swojej znajomej. Źródła pochodzenia, tj. sklepu czy sprzedawcy nie dam rady odnaleźć. Co do zapachu, Sylwia czuje, ja nie, może on pachnie tylko dla kobiet?

Postaram się poszukać, może mam jakieś jego zdjęcie sprzed pogromu, to będzie chociaż wiadomo, czy miało to wpływ na kwitnienie.
ODPOWIEDZ