Strona 58 z 59

Re: Storczykowy kwietnik

: 3 kwie 2012, o 11:57
autor: Agita
Oj tam, oj tam... Nie zawsze mam coś do powiedzenia poza banałami, więc nieczęsto się odzywam. Ale wczoraj to już mnie tak skręciło, że nie wytrzymałam..! :O lol

Rysiu, to teraz pisz nam dokładnie co ta Twoja szalona Mama robiła z tym storczykiem?! Na pewno ją dokładnie wypytałaś... :język:

Re: Storczykowy kwietnik

: 3 kwie 2012, o 12:26
autor: lidka
Rysia toż O_O normalnie oczopląsu można dostać !!! Ta gałąź z pączkami O_O Pozostałe cudne landrynek śliczności . Rajusiu normalnie napatrzeć się nie mogę !!! Ja tu :padam: z jednego kwiatuszka bym się cieszyła a Tobie gałęziami rosną !!!

Re: Storczykowy kwietnik

: 3 kwie 2012, o 18:20
autor: rysia13
Darku dendrobium tym razem szaleje skromnie ;-)

Agnieszko Phal u mamy był traktowany normalnie ,tak samo jak u mnie .Kąpiele ,moczenie i nawożenie identyczni. Tajemnica jej sukcesu tkwi chyba w niższej niż u mnie temperaturze w mieszkaniu. bo u niej zawsze jest znacznie chłodniej niż u nas.
Po prostu zimny wychów lol

Lideczko to dla Ciebie jeszcze raz "landrynka" Obrazek


Lucynko nie tylko róż i róż. Jest jeden w innej tonacji lol Obrazek



"Foliowy" eksperyment po 14 dniach :super:

Obrazek Obrazek

... z bliska
Obrazek Obrazek


Pojawiły się u mnie ziemiórki. Kupiłam więc pałeczki na szkodniki :młotek:
Skusiłam się na takie, bo zawierają jednocześnie guano i mikoryzę. Macie jakieś doświadczenie w stosowaniu tych pałeczek ???
Obrazek

Re: Storczykowy kwietnik

: 3 kwie 2012, o 18:25
autor: dorotka_kk
:klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: za piękne korzonki i to po 14dniach ??? Rewelacja, zielone łapki cuda czynią :padam:

Kwitnące rewelacyjne, dziś mam landrynkowy humor :gwizdać:

A co do pałeczek to kiedyś też takie miałam i szału nie ma :niepewny: ziemiórki jak się pojawiły tak były (dopiero nomolt pomógł) to ciortostwo rozpuszczać się nie chciało :mur: po pół do doniczki dałam, nie wiem czemu u mnie nie zadziałało, ale pewnie głównie powodem było to że storczyki przecież w korze i potrzebują wyschnąć lol

Re: Storczykowy kwietnik

: 3 kwie 2012, o 19:19
autor: nina1611
piękne korzenie na reanimku!!! :super: oby tak dalej :ok:

Re: Storczykowy kwietnik

: 3 kwie 2012, o 20:16
autor: lucyna
Rysiu, łatek jest prześliczny :oczy: i mnie róż nie przeszkadza :gwizdać:
Chyba zacznę storczyki w worze uprawiać O_O :padam:

Re: Storczykowy kwietnik

: 3 kwie 2012, o 20:56
autor: Henryk
Rysiu,reanimek widać bardzo chce żyć.On ma chyba już cztery korzonki?! O_O
Kiedy planujesz go "uziemić"?

Re: Storczykowy kwietnik

: 4 kwie 2012, o 09:55
autor: Agita
Rysiu/ dziewczyny, to nie są pałeczki owadobójcze. Jak się wczytacie na opakowaniu, to tam nic takiego nie ma- napisali jedynie, że są to pałeczki wzmacniające roślinę w przypadku inwazji szkodników (czy jakoś tak). Ale nie likwidują robali. Informacja pewna- sama interesowałam się kiedyś tymi pałeczkami (a może nawet kupiłam, nie pamiętam), ale nie mogłam się doczytać czy one likwidują szkodniki- coś mi nie pasowało- i w końcu napisałam maila do producenta. Dostałam odpowiedź jak wyżej- one tylko mają wzmocnić osłabioną roślinę. :kwaśny:

Z ziemiórkami walczę już chyba ze 4 lata- bez chemii, lepami na muchy. Lepy potrafią mocno ograniczyć ich ilość, ale pozbyć się tego dziadostwa chyba nie da na dobre. Tym bardziej, że u mnie wpadają latem przez okno, więc byłaby to walka z wiatrakami. Na szczęście nie szkodzą jakoś bardzo, ja przynajmniej nie widzę. Jedynie wkurzają :młotek:

Rysiu, dzięki za odpowiedź. Ja mam wrażenie, że nawet kąt padania światła ma wielkie znaczenie w uprawie. Moja Mama też ma storczyki i traktuje je podobnie jak ja, a rosną jej zupełnie inaczej; kwitną dużo rzadziej, ale obficiej, często na dwóch pędach naraz, mają olbrzymie grube liście i b. grube pędy, kwiaty dłużej się utrzymują... A różni nas tylko położenie mieszkania względem stron świata... :oczy:

Muszę poczytać o tej reanimacji w worku- pisałaś gdzieś o tym dokładnie co i jak? ;)

Re: Storczykowy kwietnik

: 4 kwie 2012, o 10:12
autor: tomkoc
Gratuluję udanej reanimacji, widać i Twój ma dużą wolę przetrwania :klaszcze:

Re: Storczykowy kwietnik

: 4 kwie 2012, o 10:32
autor: Agita
A ja już wszystko wiem na temat reanimacji w worku! ;) Wynalazłam i poczytałam sobie- rewelacja! Na pewno wypróbuję przy najbliższej okazji. Fajnie, że to taki prosty, niezbyt pracochłonny sposób- takie lubię najbardziej lol