Storczyki Eveliny :)
- Kasia_Ra
- VIP
- Posty: 3115
- Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą
Re: Storczyki Eveliny :)
To super, że poradziłaś sobie z paskudztwem .
Gratuluję tak spektakularnego efektu opieki nad Liodoro, pięknie Ci zakwitł .
Gratuluję tak spektakularnego efektu opieki nad Liodoro, pięknie Ci zakwitł .
Re: Storczyki Eveliny :)
Ogromne brawa dla Ciebie za świetną opiekę nad liodoro Jestem zaskoczona, że mimo tak maleńkich korzeni roślina przetrwała i tak szybko zakwitła A na sabotka czekam z niecierpliwością
Re: Storczyki Eveliny :)
Liodoro cudowny, gratuluję że udało Ci się go doprowadzić do takiego stanu
Re: Storczyki Eveliny :)
Gratuluję kwitnącego Liodoro oraz pąków na sabotku czekam na kwiatki
Pozdrawiam Iwona
Re: Storczyki Eveliny :)
Dziekuje za zmierzenie Liodoro. Wlasnie będę zamawiać, bo baaaardzo go chce. Najwyżej innego kwiatuszka odsunę dalej od parapetu, bo mam tez sporo fiołków odmianowych.
Uwielbiam cieniowane platki z fioletem i różem. Dokupilam tez niedawno sogo gotris hehe.
Te przedziorki to chyba roztocza. Lubia tez fiolki wlasnie. Przez nie stracilam z 30 sztuk, ale głównie mlode sadzonki.
Uwielbiam cieniowane platki z fioletem i różem. Dokupilam tez niedawno sogo gotris hehe.
Te przedziorki to chyba roztocza. Lubia tez fiolki wlasnie. Przez nie stracilam z 30 sztuk, ale głównie mlode sadzonki.
Re: Storczyki Eveliny :)
Chyba w podobnym czasie przyjechał do nas Liodoro i z mojego to też był taki bidulek i mój narazie chyba nie myśli o pędzie no ale czekam cierpliwie :p
pięknie się swoim zajęłaś:* a on tak ładnie się odwdzięczył !
Gratulacje!!!
pięknie się swoim zajęłaś:* a on tak ładnie się odwdzięczył !
Gratulacje!!!
pozdrawiam, Małgorzatka
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
- marwes63
- Mistrz
- Posty: 1435
- Rejestracja: 26 sie 2012, o 08:17
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Turek; wielkopolska
Re: Storczyki Eveliny :)
Evelinko ależ musiałaś dołożyć starań i bardzo dobrze opiekować się Phal. Sweet Memory 'Liodoro" że tak pięknie się odwdzięcza.
Zawsze zastanawia mnie to że kobiety maja więcej cierpliwości i dłużej czekają na efekty, a są
Czekam z niecierpliwością pewnie nie mniejszą jak Ty aby zobaczyć pyzaki sabotków
Zawsze zastanawia mnie to że kobiety maja więcej cierpliwości i dłużej czekają na efekty, a są
Czekam z niecierpliwością pewnie nie mniejszą jak Ty aby zobaczyć pyzaki sabotków
Re: Storczyki Eveliny :)
Kochana
Brawo Brawo!!
Liodoro wart jest tego by o niego zawalczyć
Dziś napewno przy słoneczku pięknie pachnie i ślicznie się prezentuje żeby twój nos i oczy zadowolić.
Gratuluję
Brawo Brawo!!
Liodoro wart jest tego by o niego zawalczyć
Dziś napewno przy słoneczku pięknie pachnie i ślicznie się prezentuje żeby twój nos i oczy zadowolić.
Gratuluję
"Orchidee, dają tyle radości...one są moją pasją"
Pozdrawiam Karolina
Pozdrawiam Karolina
- tom_mix
- VIP
- Posty: 2626
- Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszowa, Wrocław
Re: Storczyki Eveliny :)
Wielkie za szybkie zreanimowanie liodoro i doprowadzenie go do kwitnienia. Pięknie się prezentuje!
Trzymam kciuki za Sabotka, na pewno będzie piękny
Trzymam kciuki za Sabotka, na pewno będzie piękny
Re: Storczyki Eveliny :)
Witam
Gratuluję Ewelino powodzenia w uprawie tej sadzonki Liodoro, tak się złożyło, że była ode mnie...Początek niefortunny, ale obecny jej stan to rewelacja Potwierdzam za innymi, że masz talent do ratowania "zdechlaczków", wyprowadziłaś już storczyki z gorszej formy. Moja "stara" Liodoro niestety zachorowała tej zimy, zgniło jej dużo korzeni. Winię siebie za to, że eksperymentowałam na niej metodę knotową. Wszystko było dopóki nie nadeszła zima i krótkie dnie. Miała za mokro. korzenie słabo przesychały. W każdym razie ta porażka skutecznie zniechęciła mnie do nawadniania storczyków przy pomocy knota zanurzonego w wodzie . Od 2 tyg. moja Liodoro jest reanimowana w mieszance kory i różnych dodatków z Orchidsklepiku, nie wiem czy wypuści nowe korzonki czy padnie.
Gratuluję Ewelino powodzenia w uprawie tej sadzonki Liodoro, tak się złożyło, że była ode mnie...Początek niefortunny, ale obecny jej stan to rewelacja Potwierdzam za innymi, że masz talent do ratowania "zdechlaczków", wyprowadziłaś już storczyki z gorszej formy. Moja "stara" Liodoro niestety zachorowała tej zimy, zgniło jej dużo korzeni. Winię siebie za to, że eksperymentowałam na niej metodę knotową. Wszystko było dopóki nie nadeszła zima i krótkie dnie. Miała za mokro. korzenie słabo przesychały. W każdym razie ta porażka skutecznie zniechęciła mnie do nawadniania storczyków przy pomocy knota zanurzonego w wodzie . Od 2 tyg. moja Liodoro jest reanimowana w mieszance kory i różnych dodatków z Orchidsklepiku, nie wiem czy wypuści nowe korzonki czy padnie.