Moje ukwiecone parapety cz.III
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Kasia To nie na moje nerwy Jak nic zabieram to to z lm maksi cuś i neofi cuś tam !! Tak nie można bezkarnie mnie kusić no Mało mnie szl.. nie trafił na miejscu A przecież ja taka grzeczna jestem
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Kasiu, gratuluję tych czterech pędów , ależ będziesz miała widowisko !
Czekam na kolejne fotki .
Czekam na kolejne fotki .
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasia74
- Moderator
- Posty: 2584
- Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Kasiu, Małgosiu, Tomku, Rysiu, Lideczko i Milenko bardzo Wam dziękuję za miłe słowa.
Rysiu to nie jest czysta neofinetia tylko jej krzyżowka z coelestisem, zdecydowanie łatwiejsza w uprawie, gdyż nie wymaga zimowego chłodzenia, wystarczy jej południowy parapet zimą. Polecam jak najbardziej na parapet każdemu storczykomaniakowi. Jeśli chodzi o neofinetie to moja też niedługo zakwitnie, będą trzy pędy jak chcesz to nie ma sprawy podsyłaj swoją niech się uczy od koleżanki jak się tworzy pędy kwiatowe i uszczęśliwia opiekuna
Tomku zgadza się jest muśnieta fioletem choć spodziewałam się ze odziedziczy po jednym z rodziców ( coelestis blue) więcej barwnika ale nic, widocznie nie można mieć wszystkiego. Chociaż i tak jest piękna
Milenko wiem ze kuszę neofinetią może czas najwyższy spróbować też z tym gatunkiem
Lideczko niestety mam dla Ciebie złą wiadomość, swoich skarbów będę bronic jak lwica i nikomu nie oddam
Rysiu to nie jest czysta neofinetia tylko jej krzyżowka z coelestisem, zdecydowanie łatwiejsza w uprawie, gdyż nie wymaga zimowego chłodzenia, wystarczy jej południowy parapet zimą. Polecam jak najbardziej na parapet każdemu storczykomaniakowi. Jeśli chodzi o neofinetie to moja też niedługo zakwitnie, będą trzy pędy jak chcesz to nie ma sprawy podsyłaj swoją niech się uczy od koleżanki jak się tworzy pędy kwiatowe i uszczęśliwia opiekuna
Tomku zgadza się jest muśnieta fioletem choć spodziewałam się ze odziedziczy po jednym z rodziców ( coelestis blue) więcej barwnika ale nic, widocznie nie można mieć wszystkiego. Chociaż i tak jest piękna
Milenko wiem ze kuszę neofinetią może czas najwyższy spróbować też z tym gatunkiem
Lideczko niestety mam dla Ciebie złą wiadomość, swoich skarbów będę bronic jak lwica i nikomu nie oddam
pozdrawiam Kasia
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Śliczne ma kwiaty, powiedz jak z zapachem? Mam ochotę na taką roślinke lecz nie wiem czy czystą neofinetę czy krzyżówkę jak Twoja wybrać. Która jest łatwiejsza, chętniejsza do kwitnienia, ładniej pachnąca?
Czy dobrze rozumie że one pachną wieczorem/nocą?
Czy dobrze rozumie że one pachną wieczorem/nocą?
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego..
Agnieszka
Agnieszka
- ajania
- Znawca
- Posty: 458
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 22:35
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Okolice Poznania
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Kasiu, jest piękna, delikatna, eteryczna wręcz . Wodzisz na pokuszenie i co z tym zrobić ...
- Kasia_Ra
- VIP
- Posty: 3115
- Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Białe jest piękne , prześliczna , a to dopiero początek
- kasia74
- Moderator
- Posty: 2584
- Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Agnieszko jeśli chodzi o wybór, czy kupić czystą neofinetię czy krzyżówkę to powiem tak, neofinetia jest zdecydowanie bardziej wymagająca jeśli chodzi o uprawę, szczególnie w zimie trzeba jej zapewnić odpowiednie warunki aby w przyszłym sezonie zakwitła. Krzyżówka z coelestisem jest mało wymagająca, uprawiam ją jak vandę, stoi w doniczce bez ziemi co kilka dni namaczam na kilka godzin, wystawa południowa przez cały rok, nie przechodzi okresu spoczynku.
jeśli chodzi o zapach to neofinetia x coelestis pachnie przez cały dzień, zapach przyjemny.
Neofinetia w dzień nie pachnie dopiero wieczorem zaczyna roznosić sie jej zapach i pachnie przez większość nocy dość intensywanie. Co wybrać musisz sama zdecydować.
Kasiu, Aniu
jeśli chodzi o zapach to neofinetia x coelestis pachnie przez cały dzień, zapach przyjemny.
Neofinetia w dzień nie pachnie dopiero wieczorem zaczyna roznosić sie jej zapach i pachnie przez większość nocy dość intensywanie. Co wybrać musisz sama zdecydować.
Kasiu, Aniu
pozdrawiam Kasia
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Piękna,taka śnieżno biała.
- kasia74
- Moderator
- Posty: 2584
- Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Darku dziękuję za odwiedziny
Neofinetia falcata x coelestis blue juz otworzył prawie wszystkie kwiatki więc wstawiam zdjęcie
i take słabe zblizenie, zdjecie bez słoneczka a tą biel kiepsko uchwycić, na zywo jest piękny ale jako model kiepsko wychodzi
Nowa vanda juz jest u mnie, cała i zdrowa, kolor ciężki do uchwycenia, moze jak będzie słoneczko to uda się lepiej ja uchwycić, a na razie takie slabe zdjęcie
Neofinetia falcata x coelestis blue juz otworzył prawie wszystkie kwiatki więc wstawiam zdjęcie
i take słabe zblizenie, zdjecie bez słoneczka a tą biel kiepsko uchwycić, na zywo jest piękny ale jako model kiepsko wychodzi
Nowa vanda juz jest u mnie, cała i zdrowa, kolor ciężki do uchwycenia, moze jak będzie słoneczko to uda się lepiej ja uchwycić, a na razie takie slabe zdjęcie
pozdrawiam Kasia
Re: Moje ukwiecone parapety cz.III
Kasiu ciekawe czy policzyłaś ile jest wszystkich kwiatów na Neofineti
Vandzia śliczna - czekam na więcej zdjęć
Vandzia śliczna - czekam na więcej zdjęć
Pozdrawiam Kinga.