Storczykowy inwentarz kinkongi
: 4 cze 2013, o 14:48
Witam serdecznie wszystkich Storczykarzy
Wykorzystam pierwszy post w moim wątku do tego, aby trochę się Wam przedstawić, bo jest to też przy okazji pierwszy mój post na forum
Na wstępie zaznaczę, że od dziecka uchodziłam za osobę, która nie ma ręki do kwiatów. Dzisiaj myślę, że nie miałam do nich cierpliwości. W pewnym momencie zaczęłam się doniczkowcami interesować. Oglądałam zdjęcia w internecie, czytać o uprawie. Zaczynałam od takich roślin jak ficusy, gardenia (ofiara mojego niedoświadczenia, do dziś nieodżałowana), kalanchoe. Storczyki wydawały mi się poziomem nie do osiągnięcia. Jednak złamałam się któregoś dnia. Akurat skończył się remont mojego pokoju, na który długo czekałam. Pojechałam z babcią do marketu budowlanego po nowe doniczki dla tych roślin, które już miałam, bo do tej pory rosły w roboczych. Zakochałam się w jednym Phalenopsisie. Babcia mówiła "weź sobie, będzie Ci pasował do pokoju". Bałam się, że nie dam rady, ale zachcianka wygrała.
Zaczęłam szukać w Internecie konkretów, praktycznych wskazówek uprawy. Phalenopsis długo mnie cieszył kwiatami, wszystko było z nim w porządku. Przekwitł, a ja nic mu nie obcinałam. Zimą dostał trochę niższej temperatury, gdy wyjechałam na tydzień i zaczął rozgałęziać pęd. Ucieszyłam się, wciągałam powoli coraz bardziej w orchidee. Kiedy pojawiły się ładne pąki podjęłam decyzję o powiększeniu kolekcji o kolejne Phalenopsisy, które cieszą mnie do dziś. Teraz poszukuję innych gatunków storczyków, marzę o powiększeniu kolekcji, o nabraniu doświadczenia. Nadal są to marketowce, hybrydy bez żadnych oznaczeń, ale mimo to kocham je bardzo i troszczę jak o dzieci, wdzięczna za to, że pozwalają mi nabierać doświadczenia. Wiem, że właśnie dzięki tym mieszańcom za 25zł mogę w przyszłości uniknąć rozczarowań z bardziej cennymi i wyszukanymi okazami.
Udzielam się już na innym forum ogrodniczym i wiem jak pomocne są rady i wsparcie ludzi z podobnymi pasjami do moich, wielokrotnie bardziej doświadczonymi. Dowiedziałam się też jak przyjemne jest udzielenie rady komuś kto dopiero zaczyna, dokładnie takiej samej, jakiej ja jeszcze niedawno szukałam. Dlatego przeglądałam Internet w poszukiwaniu forum storczykowego i tak właśnie trafiłam tutaj - na storczykarze.pl gdzie zamierzam nieco dłużej zagrzać miejsca
Licząc na wyrozumiałe przyjęcie witam serdecznie wszystkich
I uciekam przemierzać Wasze kopalnie wiedzy o orchideach
Wykorzystam pierwszy post w moim wątku do tego, aby trochę się Wam przedstawić, bo jest to też przy okazji pierwszy mój post na forum
Na wstępie zaznaczę, że od dziecka uchodziłam za osobę, która nie ma ręki do kwiatów. Dzisiaj myślę, że nie miałam do nich cierpliwości. W pewnym momencie zaczęłam się doniczkowcami interesować. Oglądałam zdjęcia w internecie, czytać o uprawie. Zaczynałam od takich roślin jak ficusy, gardenia (ofiara mojego niedoświadczenia, do dziś nieodżałowana), kalanchoe. Storczyki wydawały mi się poziomem nie do osiągnięcia. Jednak złamałam się któregoś dnia. Akurat skończył się remont mojego pokoju, na który długo czekałam. Pojechałam z babcią do marketu budowlanego po nowe doniczki dla tych roślin, które już miałam, bo do tej pory rosły w roboczych. Zakochałam się w jednym Phalenopsisie. Babcia mówiła "weź sobie, będzie Ci pasował do pokoju". Bałam się, że nie dam rady, ale zachcianka wygrała.
Zaczęłam szukać w Internecie konkretów, praktycznych wskazówek uprawy. Phalenopsis długo mnie cieszył kwiatami, wszystko było z nim w porządku. Przekwitł, a ja nic mu nie obcinałam. Zimą dostał trochę niższej temperatury, gdy wyjechałam na tydzień i zaczął rozgałęziać pęd. Ucieszyłam się, wciągałam powoli coraz bardziej w orchidee. Kiedy pojawiły się ładne pąki podjęłam decyzję o powiększeniu kolekcji o kolejne Phalenopsisy, które cieszą mnie do dziś. Teraz poszukuję innych gatunków storczyków, marzę o powiększeniu kolekcji, o nabraniu doświadczenia. Nadal są to marketowce, hybrydy bez żadnych oznaczeń, ale mimo to kocham je bardzo i troszczę jak o dzieci, wdzięczna za to, że pozwalają mi nabierać doświadczenia. Wiem, że właśnie dzięki tym mieszańcom za 25zł mogę w przyszłości uniknąć rozczarowań z bardziej cennymi i wyszukanymi okazami.
Udzielam się już na innym forum ogrodniczym i wiem jak pomocne są rady i wsparcie ludzi z podobnymi pasjami do moich, wielokrotnie bardziej doświadczonymi. Dowiedziałam się też jak przyjemne jest udzielenie rady komuś kto dopiero zaczyna, dokładnie takiej samej, jakiej ja jeszcze niedawno szukałam. Dlatego przeglądałam Internet w poszukiwaniu forum storczykowego i tak właśnie trafiłam tutaj - na storczykarze.pl gdzie zamierzam nieco dłużej zagrzać miejsca
Licząc na wyrozumiałe przyjęcie witam serdecznie wszystkich
I uciekam przemierzać Wasze kopalnie wiedzy o orchideach