Storczykowy inwentarz kinkongi
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Jagoda, Kasia - wielkie dzięki ;*
Basiu, witam Cię u siebie i dziękuję Niestety Vanda mi przekwita, został jej ostatni kwiatek, ale teraz wyjeżdżam na kilka dni w góry i pewnie będzie też już po nim gdy wrócę Jednak poza tym wygląda na to, że jest w dobrej kondycji, także myślę, że musi odchorować transporty i sklepy.. Liczę, że po krótkim odpoczynku znów zakwitnie
Dzisiaj pokażę jak podrósł pęd na miniaturce Phalenopsis. Chciałam mu zrobić ładną sesję w słońcu, na trawce, ale mój telefon wyostrzał trawę, więc jest jakie jest.. Najważniejsze, że oddaje jego kształt. Jeszcze z dwóch oczek widzę, że będą kolejne odgałęzienia.
A różowy i Ciapek wypuszczają po listku
Wpis bardzo na szybko przed wyjazdem, gorące pozdrowienia dla wszystkich
Basiu, witam Cię u siebie i dziękuję Niestety Vanda mi przekwita, został jej ostatni kwiatek, ale teraz wyjeżdżam na kilka dni w góry i pewnie będzie też już po nim gdy wrócę Jednak poza tym wygląda na to, że jest w dobrej kondycji, także myślę, że musi odchorować transporty i sklepy.. Liczę, że po krótkim odpoczynku znów zakwitnie
Dzisiaj pokażę jak podrósł pęd na miniaturce Phalenopsis. Chciałam mu zrobić ładną sesję w słońcu, na trawce, ale mój telefon wyostrzał trawę, więc jest jakie jest.. Najważniejsze, że oddaje jego kształt. Jeszcze z dwóch oczek widzę, że będą kolejne odgałęzienia.
A różowy i Ciapek wypuszczają po listku
Wpis bardzo na szybko przed wyjazdem, gorące pozdrowienia dla wszystkich
- Kasia_Ra
- VIP
- Posty: 3115
- Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Bardzo fajne zdjęcie 'drzewka' Phalka
Udanego wypoczynku i żeby po powrocie storczyki zrobiły Ci niespodziankę
Udanego wypoczynku i żeby po powrocie storczyki zrobiły Ci niespodziankę
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Piękne podziękowania Kasiu za komentarz i życzenia
Na forum mam takie zaległości, że głowa boli, ale jakoś powoli to nadrobię chyba xD
Storczyki niespodzianek troszkę mi narobiły xD Na początek różowy Phalenopsis
Teraz różowy, o którym mówiłam, że jest miniaturką. Wczoraj doczytałam, że ten typ nazywa się multiflora i się bardzo cieszę, że wzbogaciłam swoją wiedzę o coś nowego
[
Niestety żółty Phalenopsis zrobił mi niemiłą niespodziankę. Przed wyjazdem czuł się świetnie, dopiero co wrócił z kwarantanny. Znalazłam na nim jakiś czas temu jednego wełnowca, którego zdjęłam. Wyniosłam go, dostał dawkę na robale do picia i do pryskania, przesadzałam go nawet w międzyczasie i wszystko było z nim w porządku więc wrócił do siebie. Po powrocie zauważyłam takie brzydkie plamy i to na najmłodszym liściu! Inne storczyki były w świetnej kondycji. Nie wiem co mam o tym myśleć ;/
Tak więc znowu proszę o rozwiązanie zagadki..
żeby nie było, że ciągle o coś proszę nic nie dając wrzucam też małą ciekawostkę.
Kiedy ostatnio przesadzałam mojego Phalka multiflorę, bo miał już paskudne podłoże, miał jeden rozgałęziony pęd, który już przekwitał i jeden malusi, który dopiero co wypuszczał. Stary obcięłam, oczka (było ich tylko 3, bo z innych już kwitł, albo się rozgałęział) wysmarowałam ukorzeniaczem i wsadziłam do wody. Spodziewałam się długiego oczekiwania na cokolwiek, a jednak po około miesiącu zauważyłam, że dwa oczka zaczęły puchnąć. Z jednego wyrosły mi nawet dwa cosie! Teraz wyglądają tak:
Na forum mam takie zaległości, że głowa boli, ale jakoś powoli to nadrobię chyba xD
Storczyki niespodzianek troszkę mi narobiły xD Na początek różowy Phalenopsis
Teraz różowy, o którym mówiłam, że jest miniaturką. Wczoraj doczytałam, że ten typ nazywa się multiflora i się bardzo cieszę, że wzbogaciłam swoją wiedzę o coś nowego
[
Niestety żółty Phalenopsis zrobił mi niemiłą niespodziankę. Przed wyjazdem czuł się świetnie, dopiero co wrócił z kwarantanny. Znalazłam na nim jakiś czas temu jednego wełnowca, którego zdjęłam. Wyniosłam go, dostał dawkę na robale do picia i do pryskania, przesadzałam go nawet w międzyczasie i wszystko było z nim w porządku więc wrócił do siebie. Po powrocie zauważyłam takie brzydkie plamy i to na najmłodszym liściu! Inne storczyki były w świetnej kondycji. Nie wiem co mam o tym myśleć ;/
Tak więc znowu proszę o rozwiązanie zagadki..
żeby nie było, że ciągle o coś proszę nic nie dając wrzucam też małą ciekawostkę.
Kiedy ostatnio przesadzałam mojego Phalka multiflorę, bo miał już paskudne podłoże, miał jeden rozgałęziony pęd, który już przekwitał i jeden malusi, który dopiero co wypuszczał. Stary obcięłam, oczka (było ich tylko 3, bo z innych już kwitł, albo się rozgałęział) wysmarowałam ukorzeniaczem i wsadziłam do wody. Spodziewałam się długiego oczekiwania na cokolwiek, a jednak po około miesiącu zauważyłam, że dwa oczka zaczęły puchnąć. Z jednego wyrosły mi nawet dwa cosie! Teraz wyglądają tak:
- Elżbieta
- Mistrz
- Posty: 1448
- Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Wiatm Mądrą Storczykomaniaczkę.
Przeczytałam Twój wątek i wiesz co? Zazdroszczę Ci Dendrobium phahaenopsis,bo u mnie kompletnie nie chciał rosnąć.U kolegi kwitło bez korzeni,potem wypuściło,a ja swoje oddałam,aby mi nie padło.
Masz niezłą " rączkę" do kwiatów.Gratuluję Na Miltoniopsis uważaj - bądź ostrożna.
Przeczytałam Twój wątek i wiesz co? Zazdroszczę Ci Dendrobium phahaenopsis,bo u mnie kompletnie nie chciał rosnąć.U kolegi kwitło bez korzeni,potem wypuściło,a ja swoje oddałam,aby mi nie padło.
Masz niezłą " rączkę" do kwiatów.Gratuluję Na Miltoniopsis uważaj - bądź ostrożna.
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Dziękuję Ci, Elu, za odwiedziny i miłe słowa.
Miltoniopsisy mam w sumie 3. Jeden nadal kwitnie i był pokazywany, przed dwoma dłuuuga droga. Oba za bardzo podzielone na pojedyncze pseudobulwy, jeden prawie bez korzeni.. Ten z korzonkami rozwija nową psb, ten bez chyba zaczyna wypuszczać pęd skaczę nad nimi i chucham i dmucham, bo słyszałam, że kapryśne, ale jak dotąd jakoś sobie radzą
Miltoniopsisy mam w sumie 3. Jeden nadal kwitnie i był pokazywany, przed dwoma dłuuuga droga. Oba za bardzo podzielone na pojedyncze pseudobulwy, jeden prawie bez korzeni.. Ten z korzonkami rozwija nową psb, ten bez chyba zaczyna wypuszczać pęd skaczę nad nimi i chucham i dmucham, bo słyszałam, że kapryśne, ale jak dotąd jakoś sobie radzą
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
ja kiedyś też obcięłam pęd ale nic z nim nie robiłam tylko włożyłam do wody, efekt taki że padł
"zazdraszczam", że tobie sie udało
"zazdraszczam", że tobie sie udało
- marwes63
- Mistrz
- Posty: 1435
- Rejestracja: 26 sie 2012, o 08:17
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Turek; wielkopolska
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Kingo wiele ciekawego u Ciebie się dzieje są nowe przyrosty i kwitnięcia to znak że nieźle sobie dajesz radę ze swoimi podopiecznymi.Rośliny ładne i zadbane. Są też i eksperymenty to też bardzo dobrze , ja uważam że pęd do wiedzy zawsze popłaca nawet jeśli jest to za sprawą naszego hobby i dotyczy tylko albo i aż storczyków.
Uczymy się wszyscy a Ty jak wspominasz dowiadujesz się też wielu rzeczy nowych czytając (przykład nazewnictwa typu rośliny o którym wspominasz) .
Mnie zawsze cieszy takie podejście jeśli się samemu do czegoś dochodzi . Nie mówię ze nie należy stawiać pytań na forum , wiem że tak jest o wiele łatwiej, że warto przekazywać sobie doświadczenia ale jest też wiele osób które czyta ostatni post w czyimś wątku i stawia pytania na które były odpowiedzi strona albo dwie do tylu.
Kingo powodzenia w dalszym powiększaniu kolekcji !
Uczymy się wszyscy a Ty jak wspominasz dowiadujesz się też wielu rzeczy nowych czytając (przykład nazewnictwa typu rośliny o którym wspominasz) .
Mnie zawsze cieszy takie podejście jeśli się samemu do czegoś dochodzi . Nie mówię ze nie należy stawiać pytań na forum , wiem że tak jest o wiele łatwiej, że warto przekazywać sobie doświadczenia ale jest też wiele osób które czyta ostatni post w czyimś wątku i stawia pytania na które były odpowiedzi strona albo dwie do tylu.
Kingo powodzenia w dalszym powiększaniu kolekcji !
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Aniu, dzięki za odwiedzinki Nie zawsze się zielenina chce słuchać, ale warto próbować xD Na pewno też Ci się kiedyś uda
Marku bardzo dziękuję za wizytę, za miłe słowa i wyczerpujący post Miło mi się zrobiło
Napstrykałam tyle nowych zdjęć, że aż nie mam czasu nad nimi zapanować. Ale coś dodaję, bo mi zginie ten wątek w otchłani forum xD
Dzisiaj wszystkie maleństwa się wietrzyły, bo myłam okna i tata montował mi moskitierę (hurra! nareszcie się dorobiłam xD). Zrobiłam zdjęcie moich parapetów dopóki nie ma jeszcze firanek. Czy Wy też uważacie, że jeszcze sporo się zmieści? xD
Marku bardzo dziękuję za wizytę, za miłe słowa i wyczerpujący post Miło mi się zrobiło
Napstrykałam tyle nowych zdjęć, że aż nie mam czasu nad nimi zapanować. Ale coś dodaję, bo mi zginie ten wątek w otchłani forum xD
Dzisiaj wszystkie maleństwa się wietrzyły, bo myłam okna i tata montował mi moskitierę (hurra! nareszcie się dorobiłam xD). Zrobiłam zdjęcie moich parapetów dopóki nie ma jeszcze firanek. Czy Wy też uważacie, że jeszcze sporo się zmieści? xD
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Miejsca pełno można szaleć
pozdrawiam, Małgorzatka
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
- Basia
- VIP
- Posty: 569
- Rejestracja: 16 sty 2012, o 01:06
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: St. Neots / Cambridgeshire
Re: Storczykowy inwentarz kinkongi
Gdybym to ja miała tyle miejsca na parapetach...