Storczyki Elżbiety cz.2

Awatar użytkownika
Mariusz3357
Znawca
Znawca
Posty: 793
Rejestracja: 14 cze 2012, o 17:47
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Mariusz3357 »

Nareszcie Elu wróciłaś :* Cieszę się że jesteś.. :) za długo kazałaś na siebie czekać.. :gwizdać:
Przepiękne kwitnienia.. masde,dracule to coś niesamowitego..masz do nich rękę. !!! Gratuluje tyle kwitnień :klaszcze:
Awatar użytkownika
Elżbieta
Mistrz
Mistrz
Posty: 1448
Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
Status: Aktywny
Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Elżbieta »

Kasiu,ale ja na stronie o gatunkach widziałam,jakie masz piękne sabotki,dendrobia i inne :super: . Wspaniale :radocha: Poza tym zrobiłam opracowanie o hodowli masdewalii w warunkach parapetowych. Może ci warunki podpasują? Jak masz duże okna,a widziałam,że masz, to możesz trzymać masdewalie nawet w rogu pokoju ;) .

Mariuszku cieszę się i ja,że i Ty tu jesteś :radocha: . Ja pokłóciłam się z firmą,z której miałam internet i mi odłączyli,bo często nie miałam zasięgu itd... .Potem szukałam i okazało się,że na kablowy limity wyczerpane,a radiówka żadna nie działa. Jednak zaczęli kopać światłowody. Miały być na sierpień ub.roku,potem pażdziernik,wreszcie wiosna lato,październik,aż podłączyli pod koniec listopada,czy na początku grudnia. Najgorzej,że nic nie można było zrobić.A jeszcze musiałam przerobić komputer,bo był za słaby na prędkość 50 Mega.
Dziękuję za masdewalie i drakule..
Pozdrawiam
Elżbieta

Aby życie było życiem,musi być bajką.

Część 1 viewtopic.php?f=10&t=409
Awatar użytkownika
Kasia_Ra
VIP
VIP
Posty: 3115
Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Kasia_Ra »

Mnie to nawet amerykańce nie lubią, miałam dwa z których jedem zasuszył pochewkę, a potem zabrał się z tego świata. Drugi ma trzy rozety i tyle :P
Nie pozostaje mi nic innego, jak kochać phale. Z wzajemnością :)
Kurkuma

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Kurkuma »

Uwielbiam straciatellę :serce:
Awatar użytkownika
Elżbieta
Mistrz
Mistrz
Posty: 1448
Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
Status: Aktywny
Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Elżbieta »

Dziś chciałabym zaprezentować mojego Paphiopedilum Deperle,które jest juZ dość długo ze mną. Dostałam je od Joasi z Warszawy. Kwitło mi już nawet i na 3 kwiaty.
P.Deperle2015.jpg
A tu uśmiech "amerykańca"
uśmiech amerykańca.jpg
A to Zygopetalum,które dostałam od kochanego w lipcu 2005 r. Wiele nie urosło. Trzeba spróbować je rozmnożyć z pseudobulw.
Zygopetalum 11letnie.jpg
[attachment=1]Zygopetalum w całości.jpg[/attachment
To by było na tyle. Idę robić porządki. Słucham sobie Uriah Heep i Deep Purple - zespoły mojej młodości. To była muza!
Załączniki
Zygopetalum w całości.jpg
Pozdrawiam
Elżbieta

Aby życie było życiem,musi być bajką.

Część 1 viewtopic.php?f=10&t=409
Awatar użytkownika
Kasia_Ra
VIP
VIP
Posty: 3115
Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Kasia_Ra »

Ten Deperle, to tak w temacie Świąt, bo wygląda jak śnieżynka :) , a amerykaniec wcale się do mnie nie uśmiecha, tylko ze mnie śmieje: ha ha ha, u ciebie nie zamierzam kwitnąć lol
Zyguś od Ciebie nie przeżył, więc mam kolejną miłość platoniczną, niespełnioną :gwizdać:
Awatar użytkownika
Iwona1905
VIP
VIP
Posty: 897
Rejestracja: 4 lis 2013, o 17:35
Status: Aktywny
Lokalizacja: łódzkie

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Iwona1905 »

Gratuluję kwitnienia pięknych sabotków :klaska: :klaska: :klaska: zygus też sliczny ;) a tak a propos Deep Purple też lubię ten zaspół i też go słuchałam w młodsci ;)
Pozdrawiam Iwona
Awatar użytkownika
Elżbieta
Mistrz
Mistrz
Posty: 1448
Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
Status: Aktywny
Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Elżbieta »

Kasiu masz rację,że to świąteczny akcent :myśl: ! A dlaczego amerykaniec się niby to z Ciebie ma śmiać :zmieszany: On może się uśmiecha ,byś zrozumiała dlaczego nie kwitnie. Obniżałaś temperaturę jesienią? Stał na dworze? Lubi nawożenie. Może po świętach zrobię jakieś opracowanko odnośnie sabotków,ale ja nie jestem Sylwią!
Mój inny amerykanieć (bulldog)ma 2 osłonki,ale jeszcze małe.Ten od Rysi też mi kwitnie co 2 lata. Długo go masz? Porozmawiaj z nim. :anioł: .
Iwonkodziękuje. Będą jeszcze inne sabotki,ale później. poter . One robią mi różne niespodzianki w przewadze na korzyść,z czego się bardzo cieszę :radocha:. Właśnie odkryłam drugą osłonkę u bulldoga. Czy to za głaskanie i całuski?
Oglądałam film o roślinach. One czują,co im robimy,rozmawiają z owadami i innymi roślinami. Ja też z nimi rozmawiam. Jeśli je delikatnie gładzimy,odpowiadają,ale my tego nie słyszymy.O,przecież lubią słuchać Mozarta i Bacha,ale nie lubią muzyki gitarowej. Ale ja lubię i je męczę. :wstyd: .
Pozdrawiam
Elżbieta

Aby życie było życiem,musi być bajką.

Część 1 viewtopic.php?f=10&t=409
Awatar użytkownika
kasia74
Moderator
Moderator
Posty: 2584
Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
Status: Aktywny
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: kasia74 »

Elu biały sabotek bardzo ładny, faktycznie wprowadza nastrój świąteczny, zimowy. Niestety a dworze ie zapowiada się na białe święta :( zresztą u mnie śniegu to już od kilku lat nie ma, zupełnie jakbym w ciepłych krajach mieszkała a nie w PL :D
Zygopetalum jest bajeczny, zawsze one mi się podobały, niestety nigdy nie potrafiłam ich zbyt długo u siebie utrzymać, teraz znów mam jednego, zobaczymy ile się uda tego w przy życiu zachować :D
pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
Elżbieta
Mistrz
Mistrz
Posty: 1448
Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
Status: Aktywny
Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski

Re: Storczyki Elżbiety cz.2

Post autor: Elżbieta »

Kasiu74,a ja Ci na jedno zazdroszczę. Bo nie macie takich mrozów. Nie wydajecie tyle pieniędzy na opał,do tego prąd i gaz macie tańczy niż my na wschodzie,społeczeństwo bogatsze (u nas się zarabia 4 razy mniej niż na zachodzie Polski). U nas nie rosną niektóre rośliny,jakie są u was,bo za zimno (np. platany). Ja dziś kopczykowałam róże,wiązałam juki,ocieplałam ciemierniki. Trochę późno,ale i temperatura nie zmuszała. Macie też więcej deszczu. U nas była masakra z suszą w tym roku. To na jedno,ale na drugie. Tu gdzie mieszkam jest dużo lasów i dzięki temu nie ma aż takich zrywających dachy huraganów,czy trąb powietrznych,bo lasy chronią. :anioł: . Tu jest prymitywizm :V ,ale tego rodzaju prymitywizm jest doskonały. Śnieg? Jak sypie,to trzeba odśnieżać ze 3 razy dziennie. Autobus nie dojedzie,bo droga nieodśnieżona. Na początku fajnie popatrzeć na śnieg,ale z czasem staje się uciążliwy. U nas jest jednak potrzebny,bo okrywa rośliny przed mrozem,a bywało i -30 i więcej. Ostatnie zimy były lżejsze,ale zdarzało się tak. Padał deszcz,a w nocy mróz i drzewa pokryły się lodem.W lesie bez przerwy się łamały i przewracały,aż było słychać. Drzewa miały 10 -ciokrotnie za duże obciążenie. Tak było przez 2 lata.
A tak to wyglądało.Może to nie miejsce,ale wybaczcie.
obrazki 065.jpg
obrazki 066.jpg
obrazki 006.jpg
Tak to wyglądało. Wszystko cierpiało. Nie chciałabym,by się to powtórzyło.
Pozdrawiam
Elżbieta

Aby życie było życiem,musi być bajką.

Część 1 viewtopic.php?f=10&t=409
ODPOWIEDZ