Storczyki Elżbiety cz.2

[nina1611]

Masdevallia ma piękny kolorek! a MM przeuroczy niech jak najdłużej trzyma tego kwiatuszka
cudowna zbiorówka . . . a ten namniejszy sabotek . . . boooski

[Kasia_Ra]

Elu, ślicznie kwitnie M. Selphi Orion, ale kapryśne rośliny lubię oglądać u innych w wątkach .
Jeśli chodzi o bellatulum, to nadal pięknie wygląda . I kolejny raz się potwierdza to, że ona wydaje się większa na zdjęciach. W ręku, to było takie maleństwo. Teraz pozostaje czekać na Twój własny kwiat .
A Paphio exul cudownie włochaty .
Mojego MM za Twoim przykładem zraszam po listkach, żeby się trochę poprawiły. Jeden ma malutkiego pęda, więc teraz tylko to mi pozostało.

[Elżbieta]

Kasiu Ra,a ja lubię okiełznać taką kapryśną roślinkę i przerobić ją na przyjaciółkę .Z tego,o czym pisałyśmy z Sylwią mój bell jest inny.Jej ma inne liście i kształt kwiatu.Zobaczymy,jak będzie dalej.
Armeniaczek robi się łobuzerski ,zobaczysz na zdjęciu.
Exul wcale nie odczuł przesadzania i wykształca kudłatego pączucha . Cudowny.Typowy parapetowiec.
Małgoś,bo ten najmniejszy sabotek to armeniacum ,a one coś mają. Mareczek ma jeszcze nabrzmiałe końcówki,ale czy pójdzie w przedłużenie tych pędów? To się okaże. Masdevallia już zmieniła koloryt.Identyczna Rosemary.
Sylwuś,dziękuję Ci za dobre słowa ,wierzę,że wszystko się ułoży i się zaaklimatyzują.A to,że mam dużo "paputów" to nie dziwota,toż to moja najstarsza miłość wśród storczyków.
Lucynko z tej szlachty to się śmiałam z pół dnia .MM-kiem się nie przejmuję.Ważne,że jego liście nabierają jędrności,a te kwiaty wyglądają na zdrowe.To nic,że tylko 2.Będzie więcej. .Selphi Orion Ci się podoba?
Mnie też,ale to jakbym widziała Rosemary.Niczym się nie różnią.
A ten kropkowany paput - bellatulum - czekałam na niego z 9 lat.
Ja tam się nowościami za bardzo nie zachwycam.Mogą być "klasyki",ale mające coś w sobie , .
Dziś głównie dwojaczki.

Od lewej Pleyone formosana i Tongariro - wzmianka.Resztę będzie w wątku o storczykach ogrodowych.




To mieszaniec amerykański.Ma 2 kwiaty z jednego pędu



I to amerykański mix - prezent od Rysi.A ten ma normalnie - dwie łodygi .


Armeniaczek z koleżką insygne var sanderay? Tylko teraz pożółkł.


No i na koniec łobuzerski uśmiech armeniaczka,który wygląda na zadowolonego z życia.Nazwałam go "chłopaczek armeniaczek",chociaż to właściwie dziewczyna .
Życzymy z armeniaczkiem miłego dnia .

[lucyna]

U Ciebie to prawdziwe Paputkowo Zwariowani na ich punkcie pewnie strasznie Ci zazdroszczą
Mnie te wredniaki nie rosną więc sobie popodziwiam spokojnie w Twoim wątku
Pleyone cudowne

[Bober]

Jakie piękne Pleyone Bardzo mi się podoba kolorek tego po prawej, ale ten po lewej też jest śliczniutki
Sabotki standardowo oszałamiające i powalające na kolana Ten żółty na końcu jest ekstra Taki inny

[Elżbieta]

Pati[quote=
Sabotki standardowo oszałamiające i powalające na kolana Ten żółty na końcu jest ekstra Taki inny [/quote]
Fajnie to określiłaś.Ten żółty to Paphiopedilum armeniacum - marzyłam o nim od dawna .A Playone coraz bardziej mi się podobają
Lucynko,a wiesz jak te paputy cieszą Piszesz,że nie chcą Ci rosnąć.Kiedyś czytałam,że faktycznie,nie u wszystkich rosną.Z tego powodu dostałam 3 od znajomej z Warszawy,no i je mam.
Teraz czekam na Deperle i exula. .A potem może jeszcze coś wyskoczy Bo jeszcze "Pijak" jest w drodze. .

[bichette]

Cudne kwitnienia, ale moje serce wciąż wierne jest pierwszemu sabotkowi, jest piękny.

[goskle]

Przepięknie kolorowo u Ciebie
Brassada ślicznie kwitnie u mnie coś jej nie gra..

[Isilmeiel]

Sabotki absolutnie piękne!

Jeszcze niedawno nie byłam do nich przekonana, ale jak przeglądam takie zdjęcia to zaczynam powoli planować dołączenie do swojej kolekcji takich cudów

Niby mam jednego, ale na jego kwitnienie jeszcze sobie poczekam

[grzegorz]

Elu Ty samymi sabotkami mogłabyś chyba całą tęcze obstawić.
Mój już przekwitł. Teraz będę musiał dłu.....go czekać. No ale zawsze mogę wpaść do Ciebie popatrzeć.