Nieszkowe uzależnienie cz. III

[Kasia_Ra]

Super wygląda w tym wazonie, taka grzeczna i poukładana
Inwazja Psycholkowa też niczego, lubię kolory tego kwiatu . Pewnie już się cały wykluł

[Sylwia3]

Aguś Paputy śliczne- a nie widzisz tam czasem między listkami jakiegoś pączka?
Patyczaka też masz fajnego- teraz oby szybko zakwitł bo strasznie bym chciała zobaczyć kwiatuszki.

A Vandziulka to Ci się trafiła wspaniała. U nas nie ma co liczyć na to że rośliny po kwitnieniu będą podpisywane- chociażby dlatego że w sklepach jest za mało rąk do pracy i po prostu nikt nie ma czasu na takie rzeczy niestety.
Takie podpisywanie bardzo przydatne bo niejednokrotnie trafi się na przecenioną roślinkę ale jeśli nie chcemy dublować koloru to niestety pojawia się problem...

[ajania]

Aguś, Ty taka sabotkowa Mamusia . Zawsze jakieś Paphio u Ciebie pokazane. Bardzo dorodna Vanda Ci się trafiła.
Bardzo zachwyciła mnie Twoja pomarńczowa Mocara. Choć nie szczególnie przemawiają do mnie vandowate to Mokary coraz bardziej mnie intrygują. Możesz mi napisać kilka słów o tym w jakich warunkach je uprawiasz i czy trudno zakwitają ? no i jeszcze gdzie można upolować takie cudeńko? U Schwertera widziałam ale tylko jeden rodzaj - w żółtym kolorku.

[lucyna]

Prześliczne kwitnienia
Nowości pewnie niebawem też pokażą kolory

[nieszka]

Dziekuje kochani za odwiedziny

No Vandziulka mi sie trafiła, a o mało co bym przeszła koło przecen i nic bym nie przywiozla
Sylwio niestety nic między listkami nie widze, ale wiesz od Tomka pautkowi tez zaglądalam i nic nie widzialam
Aniu sabotków nie mam , aż tyle u siebie, jednak bardzo je lubie, bo współpracuja bardzo chętnie i dlugo kwitną. Poza tym lubie ich :jajuszka"
Co do Mokary to swoja kupiłam kiedys na ebayu, ale identyczna widziałam niedawno u Wichmana.
Jesli chodzi o uprawe to ani Mokara ani Aranda nie lubia moczenia długiego jak Vandy mozna tym zabic rosline. Albo przelewasz je kilkakrotnie w pojemniku do moczenia , albo moczysz np przez godzine. Caly czas powtarzam osobom , ktore je uprawiają Arandy- Mokary nie moczy sie dłużej niż 1h i najlepiej poprzez przelewanie wody, na poczatku niby wszystko jest ok, ale z biegiem czasu okazuje się, że roslina umiera a my nie wiemy dlaczego. Jednak to sa tylko moje spostrzeżenia Lepiej czesciej i krócej.

Postępy u Asc. Yip sum wah x Gigantea alba



oraz juz spulchniony Paphiopedilum Karl Ploberger



tutaj troche zawstydzony

[Elżbieta]

Do Ciebie jak się wchodzi,to też zaczyna krew szybciej krążyć .Piękny sabotek Pozdrówka dla niego i powiedz,żeby się nie wstydził,bo nie ma czego,chcemy go zobaczyć .

[nieszka]

Elu dziekuje serdecznie Ja mu caly czas mówie , żeby sie nie wstydził bo piekny jest, a on skrywa swoje lico i nic

Dzisiaj troche sabotko, bo zauwazyłam po zmianie nawozu zdecydowaną róznice , a moze to ta pogoda tak na nie dziala , wazne że sa efekty

Oprócz juz pokazanego wstydliwego Paphiopedilum Karl Ploberger


Paphiopedilum Maudiae Vinicolor "Schwarze Madonna"


Paphiopedilum callosum


Paphiopedilum henryanum var. Dalat


Paphiopedilum Pandion


i cały czas kwitnące sangii

[Kasia_Ra]

Ale cudnie-sabotkowo dziś u Ciebie
Te trzy pączuchy już dają wizję tego co będzie, ale marmurkowe listki - miodzio

A Sangii wciąż piękny !

[Bożena]

Ten pączuś Karla, niesamowity, zaraz będzie się rozwijał, przepiękne masz sabotki, ale coś czuję że ten Karluś będzie wyjątkowy

[nieszka]

Kasiu Dziekuje , jakos moje sabocie wzieły sie do roboty ciut wczesniej niz ostatnio
Bożenko Serdecznie Dzieki Karlus bedzie super bo to jego pierwszy kwiatuszek u mnie

Tu mała rózowa księżniczka w końcu cala rozwinieta
Tak było jakiś czas temu


A teraz jest tak




buziaczek