
Przez te osiem miesięcy bytności na forum, nauczyłam się kilku rzeczy, straciłam parę storczyków, podjęłam kilka prób z innymi niż phalenopsisy storczykami i doszłam do wniosku, że to jednak one są moją miłością. Może też dlatego, że okazują mi wzajemność


Darzyłam dużym sentymentem moje pachnące oncidia i Nelly Isler, i z bólem serca patrzyłam jak po prostu na wiosnę zaschły. Teraz szkoda mi kupować je jako jednorazówki. A myślałam, że ta grupa roślin dobrze się u mnie czuje

A to co teraz u mnie kwitnie

A to największa niespodzianka sezonu: Dendrobium Phal., które miało brzydkie liście i leczone było olejkiem z drzewa herbacianego wypuściło przyrosty !