Kasiu - kasia74, dziękuję za odwiedziny
. Myśl o katlejach trochę mnie przeraża, to kapryśnice wymagające okresu spoczynku, ale zobaczymy może kiedyś, jak to u mnie, trafi się coś i się nie oprę
.
Agnieszko - nieszka, dziękuję
.
Bożenko, dziękuję
.
Aniu - ajania, dziękuję
. Ten drugi, to rzeczywiście Picolo Red i jest bardzo wdzięczną roślinką - moje kwitnienie.
Jeszcze Ty mnie kuś katlejami.., ..choć po tym co widziałam u Ciebie
.
Agnieszko - bichette, dziękuję
.
Kingo - kinkonga, dziękuję
. Sposób jest od Eli, miałam je albo wyrzucić, albo odseparować i podlewać wodą z olejkiem. Nadmienię, że jest to jedyne z trzech Dendr. Phal., które u mnie przeżyło, a tamte nie były chore
.
Mariusz - Mariusz3357, dziękuję
.
Małgosiu - nina1611, dziękuję
.
Kasiu - katja, dziękuję
.
Kasiu - katarzynka575, dziękuję
. W miłym towarzystwie czas szybko leci
.
Kasiu - kasialb1, dziękuję
.
Lucynko, dziękuję
. Przyleć na tej swojej miotle, serdecznie zapraszam
, adres podam na pw
. Jeśli chodzi o doniczkę, to zostało przesadzone a sphagnum usunięte, ale akurat jednej przezroczystej mi zbrakło i to zostało w takiej, a później nie warto było zmieniać, bo wyglądało, że lada chwila wyląduje w kompoście. Los zdecydował, że tamte dwa ( zdrowe, w przezroczystych doniczkach) tam się znalazły
.