Kamilu - dziękuję
.
Elu - dziękuję
. Nigdzie nie pędzę, zdążyłaś
. Swoją drogą, podziwiam Twoją wytrwałość w pisaniu postów przy takim necie, jakiego tam miałam okazję doświadczyć. Toż trzeba anielskiej cierpliwości, większej niż do storczyków
.
A co do próbowania nowych gatunków, to już teraz nie mam wyjścia
.
Kasiu_K - dziękuję
. Witam kolejną krajankę, już druga rzecz, która nas łączy
.
Aparat wrócił z wakacji, zdążył nawet odpocząć, czekając na mój wolny dzień. A to rośliny, które przywiozłam od Rysi i Eli
.
Dendrobium Kingianum i Berry Oda
Brassia Orange 'Delight' i Oncidiun żółte
Zygopetalum
Cattleya Trianae
Masdevallia coccinea
A to rośliny przywiezione z Łańcuta: Oncidium i Phal. sanderiana
A żeby nie było, że nic się u mnie nie dzieje, to pierwszy pędzik na miniaturce ! I to tej najnowszej rudej od Arletki
.
I jeszcze kwitnie z odbicia, kupiony za 4 zł, phal. Wierzyłam w niego i mnie nie zawiódł