Z norweskiego parapetu czyli storczyki u Norki
- Mogra
- Wdrożony
- Posty: 203
- Rejestracja: 22 sie 2012, o 07:51
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Z norweskiego parapetu czyli storczyki u Norki
Gratulacje dla szczęśliwych rodziców przepiękną masz córeczkę
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Z norweskiego parapetu czyli storczyki u Norki
Alinko cierpliwości, wytrwałości, zdrowia i wszystkiego co najlepsze niech malutka pięknie i zdrowo się rozwija
Re: Z norweskiego parapetu czyli storczyki u Norki
Alinko gratulacje, dużo zdrówka dla Ciebie i córci
Re: Z norweskiego parapetu czyli storczyki u Norki
Dołączam się do gratulacji, piękna córeczka i życzę zdrówka
Re: Z norweskiego parapetu czyli storczyki u Norki
Alinko serdeczne gratulacje! Iselin jest cudna, zdrówka Wam życzę, wielu dobrze przespanych nocek i mnóstwa radości z wzajemnego uczenia się siebie nawzajem
Re: Z norweskiego parapetu czyli storczyki u Norki
Dziekuje wam wszystkim za mile slowa Iselin daje popalic glownie w nocy i powoli chodze jak lunatyk poswiecajac kazda wolna chwile na ogarniecie chaosu domowego Teraz smacznie sobie spi wykonczona nocnymi bataliami a mama zabiera sie za podlewanie towarzystwa.
Widze ze strona 61 wybila tak wiec zamykam ten watek by otworzyc nowy. Jutro sie zabiore za to i powstawiam kilka nowych foteczek. Filadelfia rozkwitla wszystkimi pakami (nie mielismy opadu) niestety juz tez przekwitla. Aloha Karin tez zaczyna gubic kwiatki ale rozkwitow innych pieknosci nam nie brakuje wiec bedzie co pokazac - mysle tak sobie Jak juzpisalam - jakas dziwna choroba nas zaatakowala - nowo rozkwitniete kwiaty opadaja po kilku dniach. I nie moge dojsc do tego co jest przyczyna. Np filadelfia w ciagu jednego dnia zwiedla wszystkie swoje kwiatki, Aloha robi to samo. No ale szerzej w nowej czesci o naszych przygodach. Byla bym wdzieczna jesli ktos by mi napisal jak zamknac ten watek
Widze ze strona 61 wybila tak wiec zamykam ten watek by otworzyc nowy. Jutro sie zabiore za to i powstawiam kilka nowych foteczek. Filadelfia rozkwitla wszystkimi pakami (nie mielismy opadu) niestety juz tez przekwitla. Aloha Karin tez zaczyna gubic kwiatki ale rozkwitow innych pieknosci nam nie brakuje wiec bedzie co pokazac - mysle tak sobie Jak juzpisalam - jakas dziwna choroba nas zaatakowala - nowo rozkwitniete kwiaty opadaja po kilku dniach. I nie moge dojsc do tego co jest przyczyna. Np filadelfia w ciagu jednego dnia zwiedla wszystkie swoje kwiatki, Aloha robi to samo. No ale szerzej w nowej czesci o naszych przygodach. Byla bym wdzieczna jesli ktos by mi napisal jak zamknac ten watek