Pozytywnie zakręcona cz. II

Awatar użytkownika
goskle
Ekspert
Ekspert
Posty: 884
Rejestracja: 15 sty 2012, o 21:49
Status: Aktywny
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: goskle »

Dziękuję wszystkim za odwiedzinki :D
Katarzynka wiem wiem, że długo się czeka na kwiatuszka.. to jest ten sam co kwitł mi w zeszłym roku i zanim się rozwinął to kupa czasu.. A co do mojego przecierania .. to jak mi napisałaś to też się uśmiałam. Ale nie martw sie nie podam młodemu kwiatków.. bardzo lubi dynię, cukinię czy brokułka.. uczulenia na razie też nie widac.. na szczęście..
Ewelina G wolę sama gotować małemu, bo wiem co tam wrzucam.. dziękuję za to, że pomagasz mi rozwiązać zagadkę mojej mini "equestris". Jak coś znajdziesz daj mi znać.. może tu go będzie lepiej widać..?
Obrazek

Karolkaa dziękuję.. no tak tego się obawiałam, że to przędziorki..

mój "equestrisek" w słoneczku delikatnie pachnie taką jakby cytrynką.. :)
Awatar użytkownika
Kasia_Ra
VIP
VIP
Posty: 3115
Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: Kasia_Ra »

Gratuluję pączka na Sabotku :klaszcze:
Śliczna jest ta pachnąca miniaturka :)
Awatar użytkownika
Elżbieta
Mistrz
Mistrz
Posty: 1448
Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
Status: Aktywny
Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: Elżbieta »

Gosiu ,współczuję tych przędziorów.Zastosuj ten preparat, coś musi w końcu pomóc :zdegustowany: Ja po przeprowadzce ze dworu powycierałam wszystkie wilgotną chusteczką i popryskałam wywarem z orzechów piorących,potem za kilka dni znowu. Ale ja u siebie nie widzę przędziorków.To dziwne.U mnie bywają ziemiórki.A może rosiczki robią porządek? :hyhy:
Gratuluję przyszlego kwitnienia sabotka :róża: ,a jaki to papuć jak można wiedzieć? Bo widzę,że zielonolistny.
Pozdrawiam
Elżbieta

Aby życie było życiem,musi być bajką.

Część 1 viewtopic.php?f=10&t=409
Awatar użytkownika
goskle
Ekspert
Ekspert
Posty: 884
Rejestracja: 15 sty 2012, o 21:49
Status: Aktywny
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: goskle »

Kasia_Ra dziękuję
Elżbieta dziękuję.. sabotek, który kwitł też w zeszłym roku - mieszaniec amerykański :D
a teraz kilka zdjęć..
mini..
Obrazek
no i właśnie zainfekowana mini - martwię się, o jej listki nie wróżą zbyt dobrze..
Obrazek
kolejne mini
Obrazek
prezencik od Katarzynki trochę niepokoją mnie te żółtawe listki..
Obrazek
sabotki..
Obrazek
masdev. widzę, że wypuszcza - jest dobrze
Obrazek
oddzielony, przesadzony keiczek od tygryska.. chyba nic mu nie jest.. - z chęcią bym go wymieniła na inny storczyk..
Obrazek
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: tom_mix »

Gosiu, gratuluję pędzika na Sabotku :super: ciekawe jak zakwitnie?

Mini jest super, bardzo mi się podoba, no i sałata :D tak apetycznie wygląda lol
Te żółtawe listki na Cambrii mogą być wynikiem braku korzeni, u mnie tak właśnie się to objawiało, czasem liście żółkły z powodu przędziorków.
Awatar użytkownika
katarzynka575
VIP
VIP
Posty: 2400
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:12
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: katarzynka575 »

Gosiu tej mini to chyba już ostatnie dni :(

Za to druga wygląda rewelacyjnie a ma może pędzik ? u mnie wszystkie mają .

Ale Ci się rozrósł ten niezidentyfikowany czy może udało Ci się dowiedzieć cóż też Ci przywiozłam ?

Sabotki i masdev trzymasz jeszcze na balkonie ?

Na keieczkę Tygryska na pewno znajdziesz chętnego i na wymianę pewnie też ;)
Pozdrawiam Kasia
Karolkaaa
VIP
VIP
Posty: 1735
Rejestracja: 19 mar 2012, o 19:20
Status: Aktywny
Lokalizacja: Łódź

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: Karolkaaa »

Oj co się dzieje z miniaturką?
Trzymam kciuki..a masdevallia ładnie przyrasta w listeczki :)
"Orchidee, dają tyle radości...one są moją pasją"

Pozdrawiam Karolina
Awatar użytkownika
goskle
Ekspert
Ekspert
Posty: 884
Rejestracja: 15 sty 2012, o 21:49
Status: Aktywny
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: goskle »

tom_mix dziękuję.. sabotek to ten, który w zeszłym roku mi kwitł - mieszaniec amerykański..
katarzynka575 no właśnie tego się obawiam - a to mini - keiczek od Ciebie ;(
Ta druga ma pędzik - jest nawet widoczny - z przodu ;)
Niezidentyfikowany - niestety nie wiem co to..
myślałam, że to colmanara
http://en.wikipedia.org/wiki/File:%C3%9 ... hi_023.jpg
ale płatki są odwrotnie..
sabotki i masdev. mam na noc w domu ale staram sie je wystawiać w dzień na balkon. Sabotkom bardzo to służy - widzę jakie dostały ładne listki :D
Karolkaaa mini - atak przędziorków a i listki jej dwa już opadły.. jak patrzyłam to korzonki ma całkiem całkiem.. ale obawiam się najgorszego.. :(
dziękuję w imieniu masdevallii - stoi w ciągu dnia na balkonie i chyba jej to słuzy..
Awatar użytkownika
lucyna
VIP
VIP
Posty: 2390
Rejestracja: 16 sty 2012, o 22:27
Status: Aktywny
Lokalizacja: ŚWIĘTOKRZYSKIE

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: lucyna »

Gosiu, śliczna nowa mini :D Super, że masz tyle pędów na maluszkach, bo pamiętam jak ich wyczekiwałaś ;)
Uważaj na chemię przy dzieciaku.
Awatar użytkownika
goskle
Ekspert
Ekspert
Posty: 884
Rejestracja: 15 sty 2012, o 21:49
Status: Aktywny
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pozytywnie zakręcona cz. II

Post autor: goskle »

lucyna dziękuję :D
tak czekałam na pędziki miniaturek i czekałam.. teraz, żeby tylko nie zasuszały pędzików i sukces :P
co do chemii to nie chce jej na razie stosować.. ograniczam się raczej do naturalnych składników - kwiaty stoją w pokoju, gdzie śpi młody
ODPOWIEDZ