storczykowa dziupla
Re: Królicza norka
Mi to na 95% wygląda, że ono - jak piszesz - pozbywa się starych liści, co jest normalne. Często jest tak, że jak coś nowego rośnie, to stare równocześnie usycha, szczególnie, gdy roślina jeszcze jest słabo ukorzeniona - storczyk wyciąga sobie składniki pokarmowe ze starszych części i produkuje nowe.
Liście ma piękne, młody przyrościk dorodny - moim zdaniem roślina wygląda co najmniej dobrze. Te suche listki powinny szybko odpaść. Obserwuj na wszelki wypadek przez jakiś czas, czy nie robią się jakieś plamy na pseudobulwach albo innych liściach.
Z ciekawości (jeśli można wiedzieć) - co to za maleństwo?
Liście ma piękne, młody przyrościk dorodny - moim zdaniem roślina wygląda co najmniej dobrze. Te suche listki powinny szybko odpaść. Obserwuj na wszelki wypadek przez jakiś czas, czy nie robią się jakieś plamy na pseudobulwach albo innych liściach.
Z ciekawości (jeśli można wiedzieć) - co to za maleństwo?
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Królicza norka
Fajny mikrusek . Jak tam te listki, odpadły?
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
- Elżbieta
- Mistrz
- Posty: 1448
- Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski
Re: Królicza norka
Witaj, Grześ! Wspaniały zakątek .Piękna Tolumnia .Ciekawe,czyżby Rysia jeszcze jej nie widziała?
Tylko dlaczego nazwałeś to norką? Czyżbyś był hobbitem?
Tylko dlaczego nazwałeś to norką? Czyżbyś był hobbitem?
Re: Królicza norka
Jak widać nic nie odpadło i tylko co nieco urosło.
Ten liść po prawej to usechł faktycznie niedługo po przeprowadzce i tak pozostał (obciąć?). Tyle to widziałem gołymi (no w okularach) oczami. Dopiero powiększenie na ekranie pokazało mi jak wygląda reszta i to mnie nieco zaniepokoiło. Co do starych liści po posadzeniu to jeszcze lepszym przykładem jest ten phalaenopsis posadzony razem z oncium.
Zaraz po posadzeniu pozbył się dwu najstarszych liści. Potem zauważyłem pęd (jakby kwiatowy), ale i on usechł po pewnym czasie (ciągle widać taki brązowy pęd z łebkiem u dołu rośliny). Dopiero kilka dni temu pojawił się zwiastun życia - nowy korzonek.
Elu, jak myślisz z czym mógł mi się skojarzyć keramzyt zalegający dno akwarium? (spójrz na zdjęcia na początku).
Poza tym, patrząc z odległości 2-3 m widać tylko brązowe ścianki i sprawia wrażenie takiej norki wydłubanej w ziemi do której wpada z góry światło.
Re: Królicza norka
Lepiej, żeby króliki trzymały się z dala od tej norki, chociaż nie powiem, że ich nie lubię. Wrażenie jest bardzo fajne, jak jakaś podziemna jaskinia. Jeszcze trochę i zapełni się skarbami po brzegi .
Co do Oncidium, to niestety też nie widzę dokładnie wszystkiego, mimo okularów ... Te listki bo bokach dużej pseudobulwy można spróbować delikatnie usunąć, przytrzymując storczyka, w ogóle wszystkie martwe, bo mogą być źródłem jakiejś infekcji. One zwykle dość mocno są "przymocowane" do podstawy, ale po kawałku idzie je wyszarpać do góry. Niepokoi mnie taka ciemna plama na pseudobulwie, na zdjęciu po lewej stronie od młodego przyrostu - wcześniej myślałam, że to jego cień.
Zużywanie starych części to ciekawa sprawa, szczególnie właśnie to widać u Phalaenopsis. W razie potrzeby zasuszają liść błyskawicznie (kilka dni), a kiedy są już rozrośnięte i dokarmione, stary liść potrafi żółknąć bardzo powoli (kilka miesięcy). Z tego względu właśnie nieraz jest to objaw, że roślina "zbiera się do życia" i chce wytworzyć coś nowego lub tego, że brak jej nawozu.
Dlatego też trudniej hoduje się mało rozrośnięte storczyki, niż większe, mają mniejsze zapasy i wszelkie braki szybciej robią im krzywdę. Na nieszczęście zwykle zaczyna się od mniejszych "kawałków" i roślin, bo takie są dostępne lub tańsze, ale za to potem jest łatwiej. Np. moje Miltonidium przez pierwsze dwa lata robiło sobie zimą przerwę we wzroście, a teraz rośnie non stop, chociaż wolniej. Tak, jakby większa zielona masa pozwalała mu na to, co wcześniej było zbyt dużym wysiłkiem. Dlatego nieraz można się zdziwić, już zaczyna się myśleć, że się zna zwyczaje i możliwości rośliny, a ona nagle pokazuje coś innego . W tym też urok storczyków .
Co do Oncidium, to niestety też nie widzę dokładnie wszystkiego, mimo okularów ... Te listki bo bokach dużej pseudobulwy można spróbować delikatnie usunąć, przytrzymując storczyka, w ogóle wszystkie martwe, bo mogą być źródłem jakiejś infekcji. One zwykle dość mocno są "przymocowane" do podstawy, ale po kawałku idzie je wyszarpać do góry. Niepokoi mnie taka ciemna plama na pseudobulwie, na zdjęciu po lewej stronie od młodego przyrostu - wcześniej myślałam, że to jego cień.
Zużywanie starych części to ciekawa sprawa, szczególnie właśnie to widać u Phalaenopsis. W razie potrzeby zasuszają liść błyskawicznie (kilka dni), a kiedy są już rozrośnięte i dokarmione, stary liść potrafi żółknąć bardzo powoli (kilka miesięcy). Z tego względu właśnie nieraz jest to objaw, że roślina "zbiera się do życia" i chce wytworzyć coś nowego lub tego, że brak jej nawozu.
Dlatego też trudniej hoduje się mało rozrośnięte storczyki, niż większe, mają mniejsze zapasy i wszelkie braki szybciej robią im krzywdę. Na nieszczęście zwykle zaczyna się od mniejszych "kawałków" i roślin, bo takie są dostępne lub tańsze, ale za to potem jest łatwiej. Np. moje Miltonidium przez pierwsze dwa lata robiło sobie zimą przerwę we wzroście, a teraz rośnie non stop, chociaż wolniej. Tak, jakby większa zielona masa pozwalała mu na to, co wcześniej było zbyt dużym wysiłkiem. Dlatego nieraz można się zdziwić, już zaczyna się myśleć, że się zna zwyczaje i możliwości rośliny, a ona nagle pokazuje coś innego . W tym też urok storczyków .
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Królicza norka
Ta ciemna plamka okazała się jakimś paprochem (pewnie z korka). Listek po prawej dał się łatwo usunąć (był suchy). Pozostałe zbrązowienia trzymają się całkiem mocno - bałem się ciągnąć.Efka pisze:Niepokoi mnie taka ciemna plama na pseudobulwie, na zdjęciu po lewej stronie od młodego przyrostu - wcześniej myślałam, że to jego cień.
Re: Królicza norka
To kamień z serca, od plamki na psb nieraz się zaczynają paskudne przejścia.
Listki, jeśli takie uparte, lepiej że zostawiłeś.
Tolumnia Ci pięknie rozkwitła, chyba jej się podobają warunki . Ma b.ładne kwiatki. I dodam jeszcze, że piękne zdjęcie .
Listki, jeśli takie uparte, lepiej że zostawiłeś.
Tolumnia Ci pięknie rozkwitła, chyba jej się podobają warunki . Ma b.ładne kwiatki. I dodam jeszcze, że piękne zdjęcie .
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
_____________________________
: http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;