Roślinę mam z Niemiec, przyjechała do mnie wraz z ostatnim zamówieniem jakie robiliśmy na forum. Widziałem że w storczykowo też mają, pewnie też sprowadzone od schwertera.
co do Renanthera monachica - tu już zdania są podzielone - podobno bezwarunkowo wymaga wysokiej wilgotności, nasłonecznienia i silnego ruchu powietrza.
Mam Renanterę monachica i z tego co podałaś nie ma ani wysokiej wilgotności, ani silnego ruchu powietrza, jedynie ma zapewnione silne nasłonecznienie (parapet południowy). Mam ją już na pewno rok jak nie więcej, do tej pory nie sprawiła żadnego kłopotu. Do kwitnienia potrzebuje jeszcze kilka lat, ale poczekam
Na tym samym oknie jest też Renanthera coccinea, też rośnie bez problemu. Jedynie co jest niezwykle wrażliwa na wodę w kącikach liści, tak właśnie załatwiłem swoja pierwszą Ren. coccinee, teraz pewnie by już kwitła.
Wracając do tematu mój Renanthopsis wg. producenta potrzebuje jeszcze tylko pół roku do kwitnienia. Wiosną spodziewam się pędu. Czy się pokaże zobaczymy.
A teraz jak wygląda

rośnie w doniczce nr 9 po bokach ma wycięte dziurki żeby podłoże szybciej przesychało, liście mają dość sporo barwnika
a tak wygląda ojciec : Renanthera monachica
roślina niewielka, rośnie w doniczce nr 5 co prawda to jeszcze młoda sadzonka, ale nie powinna być wiele większa jak dorośnie
A tak dla porównania wyglądają razem
