Moje obie maxilarie były zakupione w markecie jako kwitnące. Jednak do marketów tez przyjeżdzają ze szklarni gdzie są pędzone żeby szybko zakwitły.
Co do grzebania, to nie polegało ono na odcięciu kawałka rośliny wystającej z doniczki. Roślina była porządnie zrośnięta a oddzielenie kawałka a wlaściwie jego oderwania to był nie lada wyczyn. Sama też byłam przekonana że po takim szoku długo bedzie dochodziła do siebie, jednak zakwitła po jakichś 10 miesiącach od rozdzielenia.
Tak jak piszesz każdy ma jakies doświadczenia z uprawa swoich roślin, ja opisuję swoje.
Maxillaria tenuifolia
Posty: 33
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Re: Maxillaria tenuifolia
pozdrawiam Kasia
-
kasia74 - VIP
- Posty: 2581
- Dołączył(a): 17 gru 2011, o 23:12
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Maxillaria tenuifolia
Ja u swojej grzebałam i już 2 lata nie kwitnie
W tym roku nie ruszałam (prawie
) to może w następnym coś się uda, albo i nie, ale i bez tego mi się podoba 

![:] :]](./images/smilies/new_splash.gif)

-
katpio - Moderator
- Posty: 919
- Dołączył(a): 25 mar 2012, o 08:43
- Lokalizacja: Katarzina
Re: Maxillaria tenuifolia
Doświadczenia wymienione, a storczyki i tak rosną, jak chcą 

-
carpe diem - Wdrożony
- Posty: 233
- Dołączył(a): 22 lis 2015, o 23:08
Posty: 33
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Powrót do Gatunki storczyków i ich uprawa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość