Strona 2 z 6
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 9 lut 2012, o 14:02
autor: tom_mix
Bardzo ładnie skomponowane
Następnym razem jak będziesz przesadzać kaktusy to użyj grubych rękawiczek, albo zrób "chwytaki" z papieru. Uważaj też na opuncję żeby się jej przypadkowo nie dotknąć, ma masę drobniutkich igiełek.
Grudniki też posadziłaś razem?
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 9 lut 2012, o 15:35
autor: myrtille1986
Małgosiu fajnie że do mnie i tu zajrzałaś
Tomku teraz mi mówisz o nie dotykania tej cholery.Jak go w markecie wybierałam to o inne się pomacałam ,3 dni to cholerstwo gryzło mnie w palce i usta.Okropne miałam wrażenie jak bym w watę szklaną łapy wsadziła.
Grudniki to jeszcze poczekają na przesadzenie .Ale bym chciała jeszcze jeden kolor kupić i w jedną donice wsadzić i podniecić pod sufitem.
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 9 lut 2012, o 16:41
autor: tom_mix
Mogłem wcześniej zajrzeć i Ci ostrzec
Teraz będziesz pamiętać żeby nie dotykać. Jakby Ci się jeszcze kiedyś zdarzyło to musisz rozmoczyć paluchy w ciepłej wodzie a później zobaczyć pod lupą w jaką stronę się wbiły i ściereczką albo szczotką w przeciwnym kierunku je wyczesać.
Czyli grudniki też będą w takiej podłużnej doniczce?
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 9 lut 2012, o 16:44
autor: myrtille1986
Dziękuje Tomeczki za poradę.Mam tylko nadzieje że nie będę musiała stosować tej metody.
Co do grudników to myślałam nad okradła doniczką na łańcuszkach coś w ten deseń.
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 9 lut 2012, o 17:45
autor: nina1611
Kolejny Twój ciekawy wątek więc musiałam zajrzeć
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 9 lut 2012, o 17:55
autor: tom_mix
Ja też mam taką nadzieję
To nie jest przyjemne jak ma się pełno malutkich igiełek wbite w skórę.
Takie okrągłe doniczki z łańcuchem do zawieszania mam, ale wielkie. Małych u mnie nie idzie dostać. Tylko jest jeden minus. Taka doniczka nie ma podstawki, najlepiej do podlewania zdejmować bo czasami kapie. Chyba że użyjesz takiej doniczki jako osłonki.
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 9 lut 2012, o 21:38
autor: dorotka_kk
No pięknie
współczuje paluszków i usteczków, niech Mariusz wycałuje
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 10 lut 2012, o 11:07
autor: myrtille1986
Tomku to było okropne no ale przeżyłam.Musze znaleźć odpowiednią doniczkę i wtedy będę myśleć co i jak
Jeszcze sie nie rozglądałam bo roślinki jeszcze skromne mam.
Dorotko i Ty tu do mnie zajrzałaś ale fajowo
Trochę wycałował ale nie za bardzo hehe.
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 29 wrz 2012, o 18:07
autor: myrtille1986
Skromnie ale i tak jestem z nich zadowolona
Re: Kaktusy Zbuntowanej Jagody :-)
: 30 wrz 2012, o 09:03
autor: Kerstin2309
Od zawsze się zachwycalam kwitnącymi kaktusami, to wspanialy widok móc je podziwiać na żywo.