Zielony Zakątek Kerstin

[Kerstin2309]

A wiesz jak się takowe ''szkarady'' co nagle fajt zrobiły reanimuje?
Podchodzi się do delikwentki/delikwenta, sprawdza się czy jeszcze dycha, potem wkłada się mu w zęby kawałeczek listeczka z powodu którego on zrobił tak zwane ''fajt'', i nagle delikwent/delikwentka ożywa i leci ukorzeniać upragniony listeczek.

[meandrzejew]

To ja już zrobiłam "fajt" Poproszę mnie poreanimować listeczkiem (zobaczymy, czy to nie ściema )

[tom_mix]

Krysiu, choć ani razu nie odezwałem się w Twoim wątku śledzę go od samego początku Cieszę się bardzo że masz taki ogromny zapał i serce dla roślinek. Widać że Twoi podopieczni Cię uwielbiają

Czas na założenie kolejnej cześć wątku

[Kerstin2309]

Witaj Tomku! Miło mi jest słyszeć takie słowa. Pięknie dziękuję za przypomnienie. Następne fotki będą już w nowej części.

To ja już zrobiłam "fajt" Poproszę mnie poreanimować listeczkiem (zobaczymy, czy to nie ściema )

, jak ja mam Cię reanimować, skoro nawet nie wiem do którego listka się tak śliniłaś że zrobiłaś ''fajt''!?

[lidka]

Ty tu mnie nie kuś tylko nowy wątek zakładaj

[meandrzejew]

Krysiu, już odpowiadam, co mnie doprowadziło do palpitacji: Keri Yoki, jasny róż, purpurowy z białym środeczkiem, i Irish Mint.
Ale mogę się pochwalić, że mam o takiego jednego:

(tylko mój to dopiero dzieciaczek przy Twoim)

[gojka42]

przepis na reanimację pierwszorzędny Swoim wpisem chyba kończę wątek i proszę o następny i to szybciutko