Moje ukochane kwiatuszki :)

gojka42

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: gojka42 »

Ewelka ale cuda O_O Powiedz co Ty im robisz, że tak cudnie kwitną i rosną ? :0
Ewelina G

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: Ewelina G »

Gosiu wlasciwie to nic. Wkladam pod prysznic, przemywam, potem w miske i mocze pol godziny, godzine. Ostatnio nie mialam nawet nawozu to dostaly 2 razy mala dawke nawozu do begonii hehehe. Nie podlewam ich kalendarzowo... Jak zobacze, ze maja sucho to mocze. Moze to kwestia cieplego mieszkania? I wsadzanie codziennie prawie ryjka w doniczki ? :)
gojka42

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: gojka42 »

Ewelina to ja chyba zacznę na wakacje swoje zwozić do Ciebie :D ale będę miała kwitnienia :D
lidka

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: lidka »

A ja grzeczna będę poczekam aż kwitnąć zaczną i z kartonikiem pod drzwiami stanę :D
Ewelina G

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: Ewelina G »

Nie oddam! Kusicielka sama ma pełne kartony! Toż to ja ze skrzyneczką przyjadę i będę udawać, że poczta, ha i się zakradnę! I Benjamina też hycnę, tylko tragarzy muszę znaleźć za flaszynkę jakąś :P.
lidka

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: lidka »

Ewelinko Obrazek ależ nie oddawaj Sama se wezmę Obrazek
gojka42

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: gojka42 »

Ewelinka trzeba było mówić, że chcesz benka to bym jednego zakosiła ;) W bagażniku troszkę miejsca jeszcze było :D
gojka42

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: gojka42 »

Ewelinka trzeba było mówić, że chcesz benka to bym jednego zakosiła ;) W bagażniku troszkę miejsca jeszcze było :D
lidka

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: lidka »

Obrazek Toż mogłaś mówić że szczepkę chcesz !!! No chyba że jakowymś większym autkiem przyjedziesz Obrazek
Ewelina G

Re: Moje ukochane kwiatuszki :)

Post autor: Ewelina G »

Spalil sie nam dysk w kompie, w komorce skonczyl mi sie przesyl. Nowy mam od srody. Jak dodac z komorki fotke na fotosik lub img shack?
Dostalam nowa prace. Musze sie jeszcze rozmowic z obecna szefowa.... Bo teraz nie chce mnie puscic... Czeka mnie dzihad w pn... Jak nie wezmie wymowienia to wysle jej poczta poleconym...
ODPOWIEDZ