Te, które nie przetrwały zimy.

Teniutek

Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

:wściekły:
Pół godziny wgrywałam zdjęcie :beksa: :beksa: :beksa: . Szybciej tyfusu plamistego można dostać :help: :młotek: .
Poszłam dziś do garażu sprawdzić fuksje, a one zamarznięte na gnat. Wyrąbywałam je ze skrzynki siekierą.
Przez 7 lat przechowywałam je w tym miejscu i nigdy nie zamarzły.
Na szczęście jedna stała niżej i była przesuszona , może z niej coś będzie.
Tu zamarznięte, może odżyją:
Obrazek
Ludy, narody serce z nerwów szaleje. Jeszcze pół godziny wgrywałam :wściekły:
To jest ta : nie mam sił czekać na jej wgranie :-(
Jakoś wgrałam :mur: :mur:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 6 lut 2012, o 15:02 przez Teniutek, łącznie zmieniany 1 raz.
Magic83

Re: Te które nie przetrwały zimy.

Post autor: Magic83 »

Przywitać się lecę od razu i tak sobie myślę, że może szansa jakaś jest na ożywienie tych fuksji...
lidka

Re: Te które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Teśka to mi na Twój wątek nie wygląda !! Ale ciekawy faktycznie będzie . A fuksje to co się dziwisz toż u was mrozy po -30 to normalne chyba że marznie !!
Magic83

Re: Te które nie przetrwały zimy.

Post autor: Magic83 »

Teśka, co to za odmiana fuksji?
meandrzejew

Re: Te które nie przetrwały zimy.

Post autor: meandrzejew »

Jaka śliczna fuksja. Niech odżyje.
MATEUSZ1
Wdrożony
Wdrożony
Posty: 314
Rejestracja: 15 sty 2012, o 20:50
Status: Aktywny
Lokalizacja: na południe od Radomia

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: MATEUSZ1 »

Zostaw, zostaw. Myślę, że odżyje, a nawet jeśli nie to warto spróbować. ;-)
Pozdrawiam, Mateusz
Kasik

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Kasik »

Śliczna także szkoda, ale może z ta jedną będzie oki :super:
Teniutek

Re: Te które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

lidka pisze:Teśka to mi na Twój wątek nie wygląda !! Ale ciekawy faktycznie będzie . A fuksje to co się dziwisz toż u was mrozy po -30 to normalne chyba że marznie !!
Lidka to nasz wspólny watek! Wstawiamy fotki kwiatków , które ledwie żyją lub już ich niebo przechwyciło .

Nie znam gatunku tej ale upraszam o kciuki, bo inaczej :beksa: :beksa: :beksa:
Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka_kk
Profesor
Profesor
Posty: 5622
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: prawie Warszawa ;)

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: dorotka_kk »

Teniutku ja ściskam mocno i jestem pewna że odżyje, już zaczynam czarować Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Teniutek

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

Dorotka dziękuję :serce: .
Tak sobie myślę, że skoro szeflera odżyła, to może i fuksja też :-) .
Szeflera po ziemi z kompostem, pisałam na FO została tylko z 2-ma listkami. Już trzymałam ją nad koszem na śmieci, ale coś mnie tknęło,że mi się odwdzięczy. Przesadziłam do ziemi uniwersalnej. I co? W ciągu 2-ch tygodni wypuściła 12-cie młodych listków + 2 stare. Teraz fotkę robiłam :
Obrazek
ODPOWIEDZ