Te, które nie przetrwały zimy.

lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Oj Teśka Teśka powinnam Ci przetrzepać co nie co ale wiem że Ci smutno !!! Szkoda ich bo piękne miałaś . Sama podziwiałam . Napisz jak to to się nazywało może znajdziemy gdzieś ???
Teniutek

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

Lidka w tym sęk ,że ona nie ma nazwy. Nieznajoma od 10-ciu lat. Wszystkie inne są tylko podobne do tej. U osób , którym ofiarowałam albo wymieniłam- przetrwała sezon albo i pół.
Ale wiecie co, chrzanię tę fuksję O_o .
Mam ważniejsze problemy. '_'
Poszłam po rozum do głowy i względem fuksji odzyskałam zupełny spokój :oschły: .
O siebie muszę zadbać !!!!!!
lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Tesiu nareszcie do siebie doszłaś !!!! Obrazek Tak trzymaj !!! Roślinkę da się zastąpić Ciebie NIE !!!!
Awatar użytkownika
dorotka_kk
Profesor
Profesor
Posty: 5622
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: prawie Warszawa ;)

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: dorotka_kk »

Teniutek pisze: O siebie muszę zadbać !!!!!!

Dokładnie tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobry drineczek i dobry dymek i po problemie :ok:
Teniutek

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

dorotka_kk pisze:
Teniutek pisze: O siebie muszę zadbać !!!!!!

Dokładnie tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobry drineczek i dobry dymek i po problemie :ok:
Dorcia zakatrupię Ciebie :krzesło: :krzesło: .
Nigdy nie paliłam, płyny wyskokowe też mnie nie interesują!!!! :młotek: :młotek: :mur: :ściana:
Mimo to Cię lubię :ok: .
Wracając do fuksji , to będę miała przynajmniej z głowy przędziorki. Sąsiadka , zresztą przemiła pode mną , co roku hoduje na fasoli głupi jasiek przędziorki, chętnie przechodzą do mnie. Do moich fuksji znaczy, co z tego,że truję. Głupi jasiek aż do mnie przychodzi prawie. Pnie się przecież :mur: .
Sąsiadka nie rozumie co to przędziorki, hoduje je dla mnie :O .
Poza przędziorkiem sąsiadka słodycz :-) .
Awatar użytkownika
dorotka_kk
Profesor
Profesor
Posty: 5622
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: prawie Warszawa ;)

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: dorotka_kk »

lol lol lol
Ale się uśmiałam z tej sąsiadki lol Dobrze że z niej samej sama słodycz, bo pewnie ją byś tak waliła po głowie krzesłem :krzesło: jak mnie ;-) ;-) lol
Kobieta może nie chce się truć chemią i dlatego ten przedziorek się pojawia i jest cały czas ;-) a może popryskaj jej fasolkę wodą czosnkową ?
lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Teśka jak nic czas nauczyć się :cool: :piwo: !!!! Wszystkiego trzeba spróbować Obrazek
Teniutek

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

Liduśka ja wszystkich palaczy na orbitę okołoziemską bym wysłała! :krzesło: :krzesło: No Ciebie ewentualnie bym zostawiła na naszej planecie lol ???
Dorcia na sąsiadkę mam jedyny sposób , pelargonie sadzę. Przędziorek je omija, przynajmniej zeszłego sezonu omijał O_O . Moja pani Krysia nawet na mszycach się nie zna.
Właśnie fachowiec jest u nas , domontowywać będzie kamerkę do skype, żebyśmy mogli z wnusiem gadać do woli :klaszcze: :-) .
Ewelina G

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Ewelina G »

Ok to mój piękny cissus. Jednego dnia cieszyłam się, że zaczął wreszcie ślicznie się rozrastać, a drugiego chce go spryskać, patrzę i ... O_O
Obrazek
Obrazek

Śmietnikowe Dendrobium niestety miało tak zniszczone korzonki, że nie duało mi się go uratować. Przedłużyłam mu życie, jedynie.
Obrazek

Tych liści i sadzonki konfietki tez już nie mam, nie przezyły roztoczy, ani oprysku
Obrazek
Obrazek

I wielu, wielu innych liści, sporo było do wyhodowania nowej odmiany, nie tylko rozmnażanych odmian, które nadal posiadam
lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Teśka ale mam farta !!! Ale jakoś wcale się Ciebie nie boję ! Obrazek A wędzone dłużej trzyma wiesz ???

Ewelinko cissusa to mogę Ci przytaśtać bo mam a fiołeczków szkoda . No co to za robale was prześladują co ?? Nawet nie wiem co to za roztocze jak to to wygląda ? Może u mnie też są a ja nie wiem ??? :O
ODPOWIEDZ