Te, które nie przetrwały zimy.

lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Teśka tyfus plamisty to mało !!! Czasem można FIKSUM DYRDUM DOSTAĆ !!! Ale szeflera jest piękna zielona jak na swoje przejścia !!! Zima jakoś nie służy naszym roślinkom !! Moje jakoś się trzymają .. jeszcze . Ta fuksja jest tak piękna że trzymam kciuki za nią ze wszystkich sił .
Migotka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Migotka »

Też trzymam kciuki za fuksję - myslę, że jeszcze cos niej będzie :-)
Ja w tą zimę pożegnałam się z calatheą crocatą - w roslinnym raju zapewne będzie jej lepiej niż u mnie :-)
lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Asiu czy Ty mówisz o tej jak krokodylek ?! Ja normalnie Cię Obrazek jak o nią chodzi !! Takie cudeńko no
Migotka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Migotka »

Lidziu taka:
Obrazek


szkoda bo ładna, ale pozytku z niej nie miałam, bo ciągle atakowało ja robactwo, ostatnio wykończyły ją chyba przędziorki, widocznie u mnie było dla niej za sucho :-(
Kasik

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Kasik »

Szelferka oczywiście bardzo ładna mam do nich ostatnio słabość ;-)
lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Asiu to mi ulżyło !! Bo ja myślałam o innej a wtedy by mnie sz.. trafił !! Tej też szkoda ładna była
Teniutek

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

:beksa: :beksa: Niestety, musiałam wyrzucić moje fuksje, zmarzły. :beksa: :beksa:
Tę śliczną miałam z 10 lat :serce: . :beksa:
lidka

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: lidka »

Teśka ja Ci normalnie Obrazek zobaczysz !!! Jak można było zostawić w takim zimnym no ???!!!
Teniutek

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: Teniutek »

Zawsze zostawiałam! :beksa: :beksa: :beksa: :beksa:
Tego roku podlałam niepotrzebnie w te mrozy!!! :beksa: :beksa: :beksa: :beksa:
Serio się rozbeczałam :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa:
Aż mi serce jakieś ściśnięte :O :beksa: :beksa: .
Taka najśliczniejsza :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: . Nigdzie takiej nie znajdę :beksa: :beksa: :beksa: !!!!!
Pelargonie wniosłam przed mrozami na klatkę schodową. Jedną fuksję też, ale pomyliłam. Teraz dopatrzyłam się, że to inna :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: .
Zawału zaraz dostanę :O :O .
Awatar użytkownika
dorotka_kk
Profesor
Profesor
Posty: 5622
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: prawie Warszawa ;)

Re: Te, które nie przetrwały zimy.

Post autor: dorotka_kk »

Teniutku bardzo mi przykro, a dlaczego wyrzuciłaś i nie poczekałaś? A może one jak Feniks ? Leć zabieraj ze śmieci, ja Ci mówię :ok:
ODPOWIEDZ