storczykarze.pl

Normalnie wredoty - żadnego wsparcia Nie wiecie, że -holikowi wsparcie jest potrzebne, bo nigdy nie wyjdzie z uzależnienia)

Co się czepiasz? Przecież wspieramy cię w słusznym przekonaniu że: ' Od tego razu ani razu i do następnego razu''!

Alusia już nie będę Ja będę Ciebie wspierała a Ty mnie

No dokładnie przecie Cię wspieramy cobyś miała jak najwięcej.

Alutka ja też Cię wspieram Mówiłam nie łaź na storczyki to zdrowa będziesz

a ja Cię kochanie wspierać mogę w kupowaniu

Jak widzisz my wszystkie Cię wspieramy, a ty gadasz żeśmy wredoty są.

Witaj Alu
Napisałam Ci PW....a w sumie nie wiem, czy napisałam, bo nie bardzo potrafię poruszać się na tym Forum
W każdym razie nie odzywałam się jakiś czas, bo byłam 3 tyg z Gabi na rehabilitacji w szpitalu. Już jestem w domku i nadrabiam zaległości

Alu kiedyś pisałaś do mnie

stwierdziłam, że wolę mieć mniej storczyków, jeżeli będą kwitły 9 miesięcy każdy, bo nie mam problemu z upchnięciem tych, które akurat nie kwitną

Dzisiaj czytam

kokolidek pisze:musiałam policzyć: storczyków mam 62 plus 2 w drodze, a Vand 4 i 3 w drodze i dwie "popierdułki" (maluchy znaczy się). KONIEC, SZLABAN, DAŁAM SOBIE BANA NA KONTO - ŻADNYCH WIĘCEJ STORCZYKÓW (nie dotyczy to liodoro i "miłej Valerci")

Wiem coś na ten temat i też gorąco Cię wspieram
Ale pamiętaj, że każdy lubi oglądać nowości

No proszę - i czego to dowodzi? Ano, że kontakt z Wami każdego sprowadzi na złą drogę (bo wiem, co jeszcze mi się podoba - ale na szczęście nie wiem, jak to się "uprawia" i nie ryzykuję - jakaś "Isler" i "pieprzowa panienka" ). A w sekrecie Wam powiem, że to wszystko wina mojego M (czyjaś musi być ), bo niespodziewanie przygotował mi dwa pokoje na to-to zielone