Ogródek Zbuntowanej Jagody

Awatar użytkownika
Kasia_Ra
VIP
VIP
Posty: 3115
Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: Kasia_Ra »

Zamiast migdałka masz śliczny a la migdałek ;)
Koszenia trawniczka to Ci nie zazdroszczę :O , za to jest ślicznie i zielono :ok:
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: tom_mix »

Za to ja Ci zazdroszczę takiego super trawnika, u mnie trzeba wszytko omijać :zły: tylko mam jeden taki kawałek gdzie można sobie kosić trawę i nie uważać na nic :D

Wisienka :0 chyba w tym roku będziesz mieć duuuużo owoców :hyhy:
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: myrtille1986 »

Tomku niby tak fajnie się kosi taka połać ale uwierz mi nie chciał być aż tak wielkiego trawnika.My mamy małą sikoreczkę elektryczną"zabawkową" wiesz ile schodzi z koszeniem? Zazwyczaj dziele na 3 dni prace bo w upał się nie pociągnie długo :P a wieczorem tną komary to też nic miłego.
A tak poza tym uwielbiam trawę :D Tylko jeszcze trzeba coś do niej dodać bo pusto tak :D

Kasiu :*
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: myrtille1986 »

Największe begonie
Obrazek

Kalle
Obrazek

I datury
Obrazek

Obrazek

Jeszcze rozchodnik :D
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: tom_mix »

Rozchodnik jest cudny :serce:
Kurcze, a u mnie begonie jeszcze nie wystartowały :0

Daturki pięknie rosną, tej w doniczce ciachnij odrosty, za dużo ich ma. Później i tak 1 max 2 będą rosnąć. Nie wiem czy to nie efekt zdjęcia, jeśli tak to nic nie rób a jeśli nie to musisz trochę zakwasić podłoże. Najlepiej zalać chleb wodą i odstawić na tydzień, później tym podlać ;)
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: myrtille1986 »

Z moich roślinek została sieczka ;( ;( ;( ;( Grad zbił mi datury i inne rośliny.Normalnie siąść i beczeć.
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Awatar użytkownika
Kasia_Ra
VIP
VIP
Posty: 3115
Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: Kasia_Ra »

Tak mi przykro, Jagódko :( . Tyle pracy w to włożyłaś... . Może nie wszystko całkiem stracone, roślinki mają wolę życia i może coś spod tego gradu się uchowa :ok:
Awatar użytkownika
nina1611
VIP
VIP
Posty: 8288
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:48
Status: Aktywny
Lokalizacja: opolskie

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: nina1611 »

Jagoda głowa do góry :* trzymam mocno kciuki aby roślinki sie odrodziły :* :*
pozdrawiam, Małgorzatka :)

storczyki cz. I , II , III, IV

cz. V

cz. VI

cz. VII

cz. VIII

Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
Awatar użytkownika
bichette
VIP
VIP
Posty: 3046
Rejestracja: 18 kwie 2012, o 22:15

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: bichette »

Jagódko, pieknie masz w ogrodzie, przykro słuchać o stratach po gradobiciu :( , mam nadzieje że coś tam Ci sie uchowa i odbije. A ten rozchodniczek to moim zdaniem floks szydlasty, mam tego masę w różnych kolorach. Uwielbiam ich kwitnace dywany wiosną.
Serduszka śliczna, moja mama też ma na działeczce, ja jeszcze sie nie dorobiłam.
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego..

Agnieszka
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Ogródek Zbuntowanej Jagody

Post autor: myrtille1986 »

Jutro zrobię porównujące zdjęcia ja to teraz wygląda.Owoców na porzeczkach chyba nie będzie owoców.Na polu bardzo nie popsuło bo jeszcze małe sieweczki były to tak ich nie popsuje.
Serduszka już kwiateczków nie maja :( Róże pod domem miałam taką ładna i też cała połamana.
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
ODPOWIEDZ