Brugmansie - moja pierwsza miłość

Kasik

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: Kasik »

One są bardzo ładne pamiętam jak moja ciocia je miała, jejku jak ślicznie pachniały :D
Joane
Znawca
Znawca
Posty: 401
Rejestracja: 15 sty 2012, o 22:44
Status: Aktywny
Lokalizacja: Niemcy

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: Joane »

Tomku te Twoje Datury są cudowne. :)

Nie wiedziałam, że jest tyle odmian. :0 W sprzedaży pod nazwą Datura widziałam tylko białe, żółte i różowe. Ale z tego co piszesz to są Brugmansie a nie Datury. :/ Miałam kiedyś właśnie taką żółtą, ale uschła bo nie wiedziałam, że musi być dużo nawożona i podlewana.
Może kiedyś znowu spróbuję.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Storczyki
Ogród
Sprzedaże
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: tom_mix »

Kasiu, zapach jest na prawdę oszałamiający, oryginalny. Choć odmiana Rosalla pachnie trochę cytryną :)

Joasiu, dziękuję :* Co do nazwy to u nas kiedyś się przyjęło że to datura i tak zostało, choć już dość długo te dwie rośliny w systematyce są rozdzielone. Chyba u nas już tak zostanie :/
Najlepiej je wkopać do ziemi, wtedy mniej o nie trzeba dbać, bo tak to w upały nawet kilka razy dziennie trzeba podlać. Gdybyś chciała takie bardziej oryginalne mogę podać Ci namiary na osobę która w Niemczech sprzedaje, większość właśnie mam od niej.
Joane
Znawca
Znawca
Posty: 401
Rejestracja: 15 sty 2012, o 22:44
Status: Aktywny
Lokalizacja: Niemcy

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: Joane »

Tomku bardzo dziękuję.
Możesz podać mi namiary. Może skuszę się na jakąś. Tylko napisz mi jak ją przechowywać w zimie. Wykopujesz je i wsadzasz do donic czy zostawiasz na zimę i okrywasz?
A jak wykopujesz to przechowujesz w ciemnym, czy jasnym pomieszczeniu?. Jestem totalnie zielona. :)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Storczyki
Ogród
Sprzedaże
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: tom_mix »

Za chwilę podeślę na PW namiary ;)

Wykopuję je daje do donic, ewentualnie do worków po ziemi jak już zabraknie pojemników :D
Jeśli chodzi o przechowywanie to brugmasnie są dość elastyczne pod tym względem. Najlepiej jednak zapewnić im chłodne (5-10stopni) i w miarę jasne pomieszczenie. U mnie wszytko zależy od tego jak zimno jest zimą na dworze. W tym roku w piwnicy było aż do stycznia po 15 stopni w wyniku czego wszytko ruszyło.
Jeśli masz zimną i ciemną piwnicę to wtedy nie podlewamy wcale chyba że zauważysz objawy odwodnienia, wtedy wystarczy wlać szklankę wody i po problemie. Jeśli w piwnicy będzie jasno i zimno, wtedy trzeba podlać ok 2-4 razy w ciągu całego okresu zimowania. Jeśli będzie powyżej 10 stopni wtedy najczęściej rośliny nie chcą spać co wiąże się z częstszym podlewaniem. Trzeba uważać żeby nie nawodnić nadmiernie bryły korzeniowej bo tol najczęściej wiąże się z gniciem nie tylko korzeni ale i całej rośliny. To wszytko tyczy się zimowania dobrze zdrewniałych brugmansii.
Młodsze, niezdrewniałe trzeba trzymać w cieplejszym pomieszczeniu 10-15 stopni i jak najjaśniejszym, z tym że podlewanie musimy ograniczyć do minimum. Najlepiej podlewać tylko po bokach doniczki tak żeby bryła korzeniowa nie była za bardzo mokra przy trzonku.

Nie wiem jakie temperatury są u Ciebie zimą. Znam jedną osobę w Niemczech która zostawia w gruncie rośliny i okrywa je styropianem. Tylko wtedy musisz mieć na pewno dobrze zdrewniałe rośliny a temp wokół rośliny nie może spaść poniżej 0 stopni ( wytrzymują krótkotrwałe spadki do -6 stopni)

Na wiosnę można przenieść do altany czy garażu, ważne tylko żeby temp nie spadała poniżej 0. Zimowanie nie sprawia kłopotów ;)
Awatar użytkownika
Kerstin2309
Ekspert
Ekspert
Posty: 1256
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:17
Status: Aktywny
Lokalizacja: Między Płońskiem a Mławą, przy trasie gdańskiej.

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: Kerstin2309 »

Normalnie aż bałam się tu wejść w obawie przed żółtaskami. No ale cóż, jak ma mnie jakiś wirus złapać, to i tak mnie dopadnie. Lepiej późno niż wcale. ;) :D
Nie chodzi mi na klawiaturze litera ''Ł ł'' (tą skopiowalam). Sorki.
Pozdrawiam. Krysia.
Sprzedam / Kupię / Wymienię
Kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć
(w części lub w całości) bez mojej zgody jest zabronione!
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: tom_mix »

Krysiu, ten wirus jest tak samo niebezpieczny jak ten storczykowy :D

Ostatnio kolejne odmiany zaczęły pokazywać kwiaty, ale na początek znów a. goldface. Chyba już za długo kwitnie, pokazała kila kwiatów nie pełnych a podwójnych. Nawet ciekawie to wygląda

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a taka krówka kwitnie mi w szkalrence, szkoda tylko że dzisiaj się już wybarwi :(

Obrazek
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: tom_mix »

Kolejna porcja zdjęć, tym razem coś nowego :hyhy:

Super spot, słabo wybarwiona jeszcze

Obrazek

Obrazek

Rosalla

Obrazek

Pink perfection

Obrazek

Zwykła różowa

Obrazek

Double apricot, kazała na siebie baaardzo długo czekać, ale w końcu jest :slonko

Obrazek

Obrazek

i jeszcze dziwadło na Goldface

Obrazek
Awatar użytkownika
nina1611
VIP
VIP
Posty: 8288
Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:48
Status: Aktywny
Lokalizacja: opolskie

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: nina1611 »

ile Ty tego masz!!! pięknie ;)
pozdrawiam, Małgorzatka :)

storczyki cz. I , II , III, IV

cz. V

cz. VI

cz. VII

cz. VIII

Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
Awatar użytkownika
tom_mix
VIP
VIP
Posty: 2626
Rejestracja: 18 gru 2011, o 22:25
Status: Aktywny
Lokalizacja: Raszowa, Wrocław

Re: Brugmansie - moja pierwsza miłość

Post autor: tom_mix »

Małgosiu, masz całkowitą rację, one są piękne w każdej postaci, dlatego właśnie je kocham :D
W sumie mam 24 odmiany:
pomarańczowa
Żółta
Biała
zwykła różowa
podwójna biała
Cerise baby
Culebra
Angels Goldface
Double apricot
Pink perfection
Rosalla
Sanguinea
Super spot
variegata
Angels flight variegata
Wildfire
Charlotte
Shredded dress
Żółta pełna
Anja
Innovation
Double peach
Theas liebling
Bergkonigin

Kolejne jadą do mnie :hehe: :uśmiech:
ODPOWIEDZ