storczykarze.pl

Gosiudziękuję. A co do pomidorków to może apetycznie wyglądały, w smaku też nie najgorsze, ale bardzo wodniste, a ja takich nie lubię. Na przyszły rok już ich nie kupię.

Alu witam, u mnie na razie poza kilkoma doniczkowymi nie ma nic specjalnego. Dopiero jestem w fazie stworzenia czegoś. Jak się przyjrzysz fotkom z Kanami i Mieczykami to zobaczysz same kamienie. Ale nie od razu Kraków zbudowano.

Michał nie wiem od czego to zależy z kwitnieniem Kalli. Tą bordową mam trzeci rok. W pierwszym kwitła jednym kwiatem w zeszłym roku wcale a teraz miała dwa kwiaty. Podobnie żółta w zeszłym nie kwitła a w tym roku zakwitła. Mam też kilka cebulek kalli biało-różowej ale poszła tylko w liście. Zobaczyma w przyszłym roku.

Dzisiaj rano otworzył się pierwszy kwiatek na kolorowym mieczyku.




Moje wszystkie Mieczyki. Dopiero zbierają się do kwitnięcia


Rozkwitła już na kilku pąkach moja gwiazda mieczykowa




No i Kanny zaczynają bardziej kwitnąć.

Przecudowne kwitnienia!!!

Joasiu, piękne początki ogrodu. Niedługo będzie tam więcej zielonego niż tych kamieni ( chyba że planujesz ogromny skalniak). Mieczyki super, ale canny... bomba jak dla mnie. Kiedyś też miałem ale gdzieś klaczą przepadły i do dzisiaj ich nie ma. W tym roku kupiłem 2 odmiany, ale nie są zbyt fajne.
Czy to białe epiphyllum to "królowa jednej nocy"? Moja okazała się zwykła czerwoną i teraz mam 2.
Gdybyś chciała mam czerwoną lantanę

Joasiu, jak juz będę miala wlasny ogródek, to podobnie jak i na Kokolidku wzorować się będę również na tobie. Pożyczę sobie parę twoich pomyslów. A żóltej Lantany to ci pozytywnie zazdroszczę (o matulciu, jak ja uwielbiam żólty kolorek), i tej cudnie ubarwionej róży. Gdzie ty żeś ją zdobyla Joasiu? Jest fantastyczna!

Joasiu - ja też kiedyś miałam same kamienie (gruz pobudowlany), więc wszystko przed Tobą).
Ja póki co usiłuję znaleźć krótkopędy i rozmnożyć żurawki - z myślą o Tobie. Nie wiem, czy moje nie są za młode, bo póki co niec mi nie wychodzi, ale ja uparta jestem

Małgosiu dzięki

tom_mix pisze:Joasiu, piękne początki ogrodu. Niedługo będzie tam więcej zielonego niż tych kamieni ( chyba że planujesz ogromny skalniak). Mieczyki super, ale canny... bomba jak dla mnie. Kiedyś też miałem ale gdzieś klaczą przepadły i do dzisiaj ich nie ma. W tym roku kupiłem 2 odmiany, ale nie są zbyt fajne.
Czy to białe epiphyllum to "królowa jednej nocy"? Moja okazała się zwykła czerwoną i teraz mam 2.
Gdybyś chciała mam czerwoną lantanę

Tomku
1-co do kamieni to mam ich już naprawdę dosyć. Już cały rów przed domem wyłożyłam, teraz będzie robiomy duży skalniak, a właściwie skarpa obsadzona roślinkami skalnymi, a na niej jest już sporo kamieni no i dzikiego zielska.
Ja nie dość, że mam pełno kamieni, to to wszystko porośnięte jest chwastami. Przygotowanie najmniejszej rabaty to usuwanie darni, zielska i kamieni, nawiezienie ziemi do uprawy i dopiero sadzenie czegokolwiek.

2- Kanny nie są u mnie najpiękniejsze ale się cieszę, że coś kwitnie. Najlepiej prezentuje się ta żółta, jakbyś chciał to na wiosnę mogę Ci wysłać kłącza.
Czerwona mi strasznie marnieje, a ta w kolorowe liście kupiona już podpędzona trochę zmarniała, ale już się zebrała. Bardzo bym chciała aby zakwitła choć jednym kwiatkiem, bo nie wiem co to jest?

3- Nie wiem dokładnie co to za Epiphylum. Może i to "królowa jednej nocy", dostałam kawałek od jednej kobiety. Kwiat utrzymuje się kilka dni.
Mam w sumie trzy kolory epiphylum. Ten biały, różowy najstarszy i najobficiej kwitnący i czerwony, ale jeszcze u mnie nie kwitł.

4-Bardzo chętnie wezmę tą czerwoną lantanę, bo tej żółtej nie cierpię.

Kerstin2309 pisze:Joasiu, jak juz będę miala wlasny ogródek, to podobnie jak i na Kokolidku wzorować się będę również na tobie. Pożyczę sobie parę twoich pomyslów.

Krysiu miło mi, że chcesz się na mnie wzorować, ale u mnie nie ma niczego co by mogło się komuś przydać. Sam bałagan, myślę, że w przyszłym roku trochę bardziej to ogarnę.
A jak na nowym mieszkani będziesz miała możliwość gdzie postawić doniczkę z lantaną to chętnie Ci tą żółtą podeślę, bo u mnie nie ma dla niej przyszłości.

Alu bardzo dodałaś mi otuchy z tymi kamieniami.

Dziękuję kochana, że myślisz o mnie chcąc zrobić szczepki żórawek. Muszę się pochwalić, że już pierwszą w kolekcji mam. Muszę ją tylko posadzić i obfocić.

Mieczyki mi pięknie zaczęły rozkwitać, jednak przyszedł upał i strasznie suche powietrze i całość zaatakował wciorniastek, wiele pąków się wcale nie otworzyło a na innych pojawiły się straszne zmiany.
Ale mam kilka fotek jeszcze zdrowych kwiatów.














Widok ogólny


Rozkwitła moja niedawno kupiona liliia




Dwa tygodnie temu przyszła paczka od Krysi. Dziękuję serdecznie.

Mój pierwszy Klematis The President i cabule ismeny.


W środę byłam w Aldi na zakupach no i zobaczyłam cały wózek z cebulkami kwiatów wiosennych. Kupiłam 6 paczek różnych roślinek. Po niedzieli będę wysadzać.

Jestem pewna że Twój ogródek szybko zmienić się w kwitnący raj
mieczyki piękne .. ja żałuje że nie posadziłam w tym roku żadnego .. pierwszy raz mi się to zdarzyło i mam nadzieje że ostatni
O nasionkach pomidorka postaram się pamiętać ale w przyszłym roku będę też kupowac takie same, świeże z paczki więc mogę kupić więcej jak chcesz są bardzo dobre w smaku, mimo że malutkie a kształt rzeczywiście jakby gruszki hehe idealnie nadają się do sałatek, nie dośc że smaczne , mało wodniste to i jeszcze ładnie wyglądają

Asiu trochę za płytko posadziłaś mieczyki .Ja zawsze te duże cebule szadze głębiej niż przyrząd do kopania dziurek.
Jedyne co mi się w tym roku lekko przechyliły to te w świeżej ziemi na klombie
Piękne masz kwiaty w ogródku jeszcze mi już wszystko przekwitło porucz słoneczników.

Małgosiu nie wiem czy szybko, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie bardziej przyjazny dla oka i uporządkowany.

Jak uda mi się dobrze przechować cebulkiMieczyków to w przyszłym roku wysadzę je w innym miejscu, bardziej reprezentacyjnym. Są przepiękne. Szczególnie te maziate mi się strasznie podobają.

Bardzo chętnie skorzystam z Twojej propozycji kupna tych nasionek pomidorów. Byłam dzisiaj w sklepie i są w sprzedaży różne kolorowe i śmieszne kształty pomidorów, ale nie wiem czy warto z nich brać nasiona, bo coś czytałam o tym, że nie wszystkie kiełkują.
Ja mam już nasionka Pomidorów wysokich Tamina nie wiem czy znasz tą nazwę. Jak co to napiszę Ci info na PW.

Jagoda muszę się przyznać, że to ty mnie nimi zaraziłaś. Ja od początku śledzę Twój wątek ogrodowy po cichu. Jak widziałam tą rabatę kolorową to od razu kupiłam paczkę mieszanki.
Czytałam, że sadzisz je głęboko, ale ja już kupiłam bardzo późno więc aby szybciej wyszły wsadziłam płycej i potem chciałam dosypywać ziemi. Niestety wsadziłam je za gęsto i nic z tego nie wyszło.
Niestety takie są początki ogrodowego laika.
W przyszłym roku posadzę głębiej.

W zeszłym tygodniu mąż zrobił mi mały kompostownik. Obawiam się, że niedługo będzie trzeba robić kolejny.


Idę zaraz grabić skoszoną łąkę. Zielsko wyschło wczoraj na pieprz.

Brawa dla męża
kompostownik to wspaniała rzecz
o nasionkach będę pamiętać , wezmę więcej paczek przy kupowaniu