Osłanianie róż przed zimą

Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Osłanianie róż przed zimą

Post autor: myrtille1986 »

Kochani mam pytanie kiedy zaczynamy osłaniać nasze róże przed mrozami.Moje nadal łanie rosną a nawet mają pączki.
Też mam pytanie jak dobrze osłonić pnąca róże?
Mam instrukcje w gazetkach ale bardzo mnie interesuje jak wy to robicie.
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Joane
Znawca
Znawca
Posty: 401
Rejestracja: 15 sty 2012, o 22:44
Status: Aktywny
Lokalizacja: Niemcy

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: Joane »

To samo mnie interesuje. Moje pierwsza róża przezimowała w donicy w chłodnym pomieszczeniu. Obecnie sama się przymierzam do posadzenia moich trzech w gruncie, ale one jeszcze kwitną.
Swoją pienną jednak zostawię w donicy i do garażu będę wnosiła w mrozy, pozostałe po wysadzeniu odrazu okopczykuję.
Może inni będą wiedzieli coś więcej. ;)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Storczyki
Ogród
Sprzedaże
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: myrtille1986 »

Asiu o pienna musisz bardzo dbać bo one są bardzo delikatne.Ale to już wiesz bo pisała na twoim wątku.Pamiętaj że nawet w garażu musisz ją osłonić .
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Awatar użytkownika
Mery
Mistrz
Mistrz
Posty: 794
Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: Mery »

Róże na pniu -drzewka pod koniec października przyginam delikatnie do podłoża . Szczepiłam je wysoko na dosyć elastycznym pieńku.
Przygięte umocowuję do podłoża wbijając skośnie dwa patki , tak by korona drzewka była nisko na ziemi a nawet w zagłębieniu.
Kopczykuję je dopiero po pierwszych mrozach. U mnie najczęściej w listopadzie.
Ziemię biorę w pewnej odległości od rosliny, by korzenie nie przemarzły.[ Nie można pobierać ziemi do kopczykowania blisko '!!]
Pieńka nie owijam, bo u nas nie ma ostrych mrozów. [Nie wolno owijać folią.
Jeżeli zima jest bez śniegu można dodatkowo coś dorzucić do okrycia korony róży.

Inna róże kopczykuję też po pierwszym mrozie, gdy liście można łatwo usunąć. Pozostawione liście po przysypaniu gniją.
Dobrze jest przed nasypaniem ziemi na krzak róży położyć gałązki z drzewa iglastego. Na wiosnę łatwo jest usunąć ziemię. Odgarniemy część ziemi a potem jak już pogoda pozwoli zdejmujemy gałązki z resztą ziemi. Nie uszkodzimy w ten sposób pąków wyrastających z łodygi.
Cięcie pielęgnacyjne prowadzę dopiero po ustaleniu się pogody.
Róże pienne nie wymagają u mnie kopczykowania. Wyhodowałam je z gałązek więc nie są szczepione. W razie przymarznięcia odbiją z oczek w ziemi.
Pozdrawiam Marysia.

Dlaczego ja Ciebie lubię?
Za samo Twoje istnienie,
tak bardzo ja lubię Ciebie!


Nie zezwalam na kopiowanie,przetwarzanie i rozpowszechnianie moich zdjęć i tekstów bez mojej zgody.
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: myrtille1986 »

Kiedy mam osłaniać róże?Bo ja nie wiem czy już to robić.Wszystkie mają liście i mam dylemat.
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Awatar użytkownika
Mery
Mistrz
Mistrz
Posty: 794
Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: Mery »

Moim zdaniem jeszcze jest za wcześnie by kopczykować - okrywać róże.
Róża znosi dobrze temperaturę do -5stopni C. Okrywam swoje po pierwszym większym przymrozku. Część liści wtedy opadnie , część można usunąć ręcznie by nie gniły.
Pozdrawiam Marysia.

Dlaczego ja Ciebie lubię?
Za samo Twoje istnienie,
tak bardzo ja lubię Ciebie!


Nie zezwalam na kopiowanie,przetwarzanie i rozpowszechnianie moich zdjęć i tekstów bez mojej zgody.
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: myrtille1986 »

Dobrze to i ja tak zrobię. Tylko gdzie ja ziemie po mrozach ukopne na kopce :)
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Awatar użytkownika
Mery
Mistrz
Mistrz
Posty: 794
Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: Mery »

Jeden dzień mroźny nie zamrozi Ci ziemi na skałę.
Możesz w jednym miejscu położyć sobie gałązki świerkowe a potem podniesiesz je , położysz przy różny i a miejsce w którym one leżały nie będzie zamarznięte.Tam z łatwością ukopiesz potrzebnej ziemi. Na wiosnę zdejmujesz część ziemi a jak nadejdą ciepłe dni , łapiesz za gałązkę i masz odkopaną, nie uszkodzoną różę.
Pozdrawiam Marysia.

Dlaczego ja Ciebie lubię?
Za samo Twoje istnienie,
tak bardzo ja lubię Ciebie!


Nie zezwalam na kopiowanie,przetwarzanie i rozpowszechnianie moich zdjęć i tekstów bez mojej zgody.
Awatar użytkownika
myrtille1986
VIP
VIP
Posty: 2364
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:03
Status: Aktywny
Lokalizacja: Radom/Wrocław

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: myrtille1986 »

Marysiu dziękuje.A jak myślisz jak bym osłoniła tak:liście na to choinka i ziemia to by było dobrze czuliście mogą gnić i uszkodzić róże.
Pozdrawiam Jagoda

Moje wątki
Awatar użytkownika
Mery
Mistrz
Mistrz
Posty: 794
Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:08
Status: Aktywny
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Osłanianie róż przed zimą

Post autor: Mery »

Myślę, że lepsza jest ochrona ze zwykłej ziemi . Liście możesz dać na wszystko, ale wiatr je rozniesie, więc trzeba by je czymś okryć, ale nie folią!.
Kiedyś chciałam sobie ułatwić i przygotowałam kompost we wiadrach. .. .. . Sypnęłam na róże i było źle. Przykrycie było za lekkie i róże mi przymarzły.
Od tego czasu : gałązka i 3 szpadle ziemi . :ok:
Jak nie mam gałęzi to samą ziemią obsypuję. Na wiosnę mam wtedy więcej trudności w delikatnym odgrzebywaniu róż.
Pozdrawiam Marysia.

Dlaczego ja Ciebie lubię?
Za samo Twoje istnienie,
tak bardzo ja lubię Ciebie!


Nie zezwalam na kopiowanie,przetwarzanie i rozpowszechnianie moich zdjęć i tekstów bez mojej zgody.
ODPOWIEDZ