Dobrze,opiszę jak się robi bagienko,chociaż ja robiłam na podst.opisu Szamanki.
Tylko nie wiem,czy w nowym wątku - myślę,że by wypadało,czy tutaj.Może bardziej oświecony Moderator mi podpowie...
Tomku to jest...mech torfowiec.Urósł mi.Mam jeszcze nowozelandzki - ten jako najlepsze sphagnum i chilijski,ale ten dopiero zaczyna rosnąć.
Tak się zaczęło,że Cephalotus stał w wodzie na podłożu z torfu,a na wierzchu leżało sphagnum i ono ożyło,ja je obcięłam i położyłam na bagienku i zaczęło rosnąć.
Rysiudobrze pokażę kapturnice,ale tu nie ma co jeszcze do pokazywania.One najpiękniej wyglądają jesienią.
Na początek zdjęcia z ub.roku z jesieni.
Sarracenia psittacina(papuzia).Dla mnie cudowna,ale w tym roku tak nie wygląda,bo ją rozsadziłam i mam chyba 5 sztuk.
To jest Piękna Scarlet,albo jak Ktoś woli Scarlet Bell.Niestety podczas mej nieobecności na wiosnę wyschła.Też ją rozsadziłam,ale nie wygląda tak imponująco.
Ta hybryda była też piękna i również podeschła opiekunce
A te zdjęcia są z tego roku - dzisiejsze
Sarracenia flava- największy pogromca much.Będę ją rozsadzać.
Purpurea purp. - pod taką nazwą ją kupiłam.
A to już co innego
Pływacz U.blancheti x microcalux - kwitnie cały czas od jesieni
A to U.reniformis "Small" bardzo go lubię,ale jeszcze mi nie kwitł.
Na koniec Genlisea lobata x violacea.Chciała kwitnąć,ale złamał mi się pęd.
To by było na tyle,bo nadchodzi burza i trzeba się wyłączyć .
Pozdrawiam serdecznie.
Elżbieta