storczykarze.pl

U mnie much aż nadto, więc wrzucam mojemu dzbanecznikowi małe co nieco
Ale tylko do jednego dzbanka,
bo w sumie tylko jeden niezasuszony pozostał.
Chyba skuszę się też na rosiczkę...

Dziewczyny a powiedzcie mi czy to dobrze czy źle. Od zakupu muchołówki i dzbanka ani razu nie podlałem a minał juz pewnie z miesiąc Oczywiście podłoże jest ciągle mokre, bo roślinki stoją w akwarium wyłożonym żywym mchem.

Pytanie nr 2 dzisiaj skończyłem bagienko, część rosiczek już posadzonych, mchy też, ale się zastanawiam czy ma sens jeszcze sadzić muchołówkę? Czy może lepiej zostawić w doniczce i postawić na bagienku? A co z dzbanecznikiem? Też może być w/przy bagienku? Czy lepiej w domu?

Elu Twoje muchołówki to prawdziwe wygłodniałe potwory

Owadożerne, które mi pozostały
Rosiczki , nie wiem czemu , ale w przeciągu kilku dni zginęły. Zczerniały, a miały wilgotno i ciepło
Został tylko Tłustosz i w jego doniczce samosiejki jednej z rosiczek

Dzbanecznik rośnie jak szalony, ma kilka "dzieciaczków"
tylko dzbanki jakoś słabo mu się formują

a jak często podlewasz
może potraktuj swojego po macoszemu, tak jak ma mój, raz w tygodniu jest podlewany i wilgotności wcale wysokiej nie ma

Rysiu, u mnie też są straty jedna muchołówka na pewno padła, a druga ta która jest na bagienku albo dogorywa albo zapada w sen zimowy
Dzbanek coś rosnąć też nie chce o formowaniu nowych dzbanków już nie wspominając. Chyba jednak owadożerne to nie moja bajka.

Te rośliny są niesamowicie ciekawe i zachwycają swoją urodą - heliamfory np.
Ale jak zobaczyłam te wystające nogi . Poprzestanę na oglądaniu ich w wątku.

Wielkie wyrazy uznania dla Pani Eli i innych osób, które sobie z nimi radzą .

Efciu o tych roślinach nie ma wiele.Są fora na nich też fajni ludzie,można poszperać.Te nogi świadczą o drapieżności tych roślin,to mordercy ,w dodatku męczą te biedne owady.Ile ta mucha się nabzyczy zanim padnie. .
Tyle,że rano latem mnie nie budzą o 4 rano jak było wcześniej.
Tomciu muchołówka zasypia na zimę i jeżeli wewnątrz jest biała [ w kłączu,w środku] to wszystko Może strat takich nie ma jak myślisz .One tak mają po prostu.Jesienią,gdy dzień krótszy nowe dzbanki rzadko się kształtują.
Dorotko podlewanie raz w tyg.wystarczy,alepryskać trzeba codziennie i jak często się da.Można i 5 razy.Dzbanki są bardziej wymagające od helek .
Rysiu tłustoszki są kochane wg.mnie.Nie uśmiercaj go,to wypuści kwiatuszki.U mnie kwitną.

Moje chciejstwo zostało spełnione.Mam kobrę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czyli darlingtonię.Mam jedną malutką,a ta jest inna.Ma już dorosłe liście,a wygląda tak:


A teraz to co jest naj. u tej osobliwej rośliny.

Tak zwany " rybi ogon"sprawiający wrażenie.Bez wysokiej wilgotności usycha,więc zdecydowałam się posadzić ją w żywym torfowcu tak aby rósł dając na dno trochę torfu z piaskiem i perlitem.

Gratuluję spełnienia marzenia, Elu . Rzeczywiście jest jak kobra, albo jak 'cosie' z horrorów. Tyle, że ładniejsza. A jak ona łapie owady - na ten 'rybi ogon'?

Ja pierwszego owadożera kupiłam na początku lutego tego roku. Była to muchołówka. No i spodobało mi się.
Oto ona


Uploaded with ImageShack.us

Później był dzbanecznik, tłustosz do którego dostałam nasiona rosiczek (wysiałam oczywiście) Poniżej zdjęcia moich podopiecznych

Nepenthes 'Ventrata' - kilka z jego dzbanków.


Uploaded with ImageShack.us

Tłustosz Tina


Uploaded with ImageShack.us

No i rosiczki. Nie wiązałam z nimi większych nadziei. Ale skoro dostałam nasiona to je wysiałam. Czemu nie ... ?
No i wyrosły


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Jeśli dobrze zrozumiałam - można w tym wątku prezentować swoje owadożery ?
Jeśli nie to proszę usunąć mój post

Oczywiście, że możesz tutaj prezentować swoje owadożerne roślinki
Widzę ,że dzbanecznik masz w sphagnum.
Tak go kupiłaś ,czy przesadzałaś?